Skocz do zawartości

pawelkwiatek

Pasjonat
  • Postów

    45
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pawelkwiatek

  1. czyli obojętne jak zamontowany? bo ja nawet nie wiem jak siedzi u mnie po wymianie - działa
  2. Zasilanie masz pociągnięte z aku (masa i plus)?
  3. obstawiam 220-230 przy wywalonym kacie i większych wtryskach
  4. będzie będzie, śmigam z czujnikiem EGT w kolektorze i przy lekkim pałowaniu wychodzi 1100'C bez problemu, inna sprawa, że auto już po wirusie.
  5. będzie bardzo ubogo. MBC to najprostszy sposób do uśmiercenia i turbo i silnika. Na próbę można się bawić, na dłuższą metę - to samo a nawet i lepiej ogarnie soft + fabryczny n75
  6. okej, póki co zakładam (jeszcze), że przepustnica jest sprawna. Zamówiłem świeczki, przewody Beru oraz nową lambdę boscha (wymiana i tak nie zaszkodzi bo pewnie jeździ od nowości). Zobaczymy Czy ktoś ma jeszcze jakieś pomysły?
  7. to po kolei: 1. czarny dekielek ściągałem w poprzedniej - wyglądała jak nówka więc tylko skręciłem 2. obie przepustnice świecą się jak psu jajca można jeszcze tylko wypolerować, żeby było ładniej 3. podmiana przepustnicy - dalej myślę czy to robić bo... 4. śmigam 3ci dzień na benzynce. Po kolei. wykasowałem wszystkie errory + adaptacja dnia nazwijmy go "0". W dniu następnym (dzień 1szy) cały dzień na PB / wywaliło komplet. Nie poddałem się ponowne kasowanie + adaptacja wieczorem. Dzień 2gi - żadnych błędów / kontrola na wieczór. Dzień 3ci - żadnych błędów / kontrola na wieczór. Pośmigam tak do końca tygodnia, ew. test przerwę jak błędy wyskoczą i wracam do pkt. 3 - czyli do punktu wyjścia Czy jest możliwość, że po dłuższej eksploatacji na lpg coś się rozregulowało w korektach pb i takimi błędami sypie? Ew. krok dalej - czy mogą mieć na to wpływ przewody i świece? (mają nalatane 60k km, a autko gonione na lpg więc powinno się je chyba zmienić ) Krok dalej - lambda - jak nic z powyższych to tylko to zostało - jest sens zmieniać? Odnośnie logów - które kanały, żeby można było coś wyczytać? @Klejk sprawdzę, rozumiem, że test robię na samej wtyczce idącej od komputera bez przepustnicy (bo inaczej to tylko cięcie kabli:)) Jeszcze widziałem gdzieś test ohm'omierzem (po pinach w przepustnicy) oraz z jakimś przyrządem serwisowym - ale to już wymaga osprzętu z aso. ---------- Post dopisany 06-10-2012 at 22:50 ---------- Poprzedni post napisany 03-10-2012 at 21:03 ---------- Okej, kilka nowych faktów: Oprócz pierwszego dnia na benzynie nie było żadnych błędów (pierwszego dnia były na benzynie, później 4 dni spokoju, lpg wyłączone). 4tego dnia na bemzynie wskoczył 01165 i obroty falowały, miałem też wrażenie, że nie chodził przez chwilę na jeden cylinder. Akurat w nocy wcześniej popadało mocniej - więc może cewki/świece? Na gazie problem by się wtedy uwydatniał. Zrobiłem oprócz tego kolejny test - przejazd z odpiętą sondą lambda. Oprócz błędu grzałek od sondy (nic dziwnego, w końcu były odpięte) auto jeździło normalnie, doładowanie w normie. Zrobiłem 2 przejazdy po 20km, podobnym stylem/ruch podobny. Różnica w spalaniu 0,5l (16,0L z sondą / 16,5L bez sondy). Zastanawiam się... czy ona wogóle działa. Niby w vagu wartości się zmieniają (pomiędzy -10% - +10%), ale test wskazuje na to, że w zasadzie nie ma znaczenia czy jest podpięta czy nie. Dodam, że na codzień zamykam się w spalaniu rzędu 20l. Pytanie - czy szukać dalej, czy zmieniać sonde + świece i przewody. Wtedy wszystkie elementy sterujące i całą elektrykę miałbym nową (nie licząc nowej/używanej przepustnicy). Czy jest sposób na sprawdzenie sondy jak próbkuje? Wiem, że jak da się mocniej buta to ciągle pokazuje bogatą mieszankę (miałem kiedyś wskaźnik do tego, troszkę badziewie i w sumie to jedyne co pokazywało z sensem)
  8. wygląda na to, że bateria na śmietnik, bo tak dużych spadków przy tak śmiesznym obciążeniu nie powinno być.
  9. Mam kumpla, który jeździ BMW 520 -> BMW i gaz jak powszechnie wiadomo to wieś więc po 3 latach stwierdził, że w sumie to drogo go ten samochód w eksploatacji wychodzi to może lpg założy... szkoda, że po 3 latach, bo troszkę już tej benzyny przepalił ale co kto lubi, poprawnie zamontowana instalacja i dobrze wyregulowana to oszczędność i tyle. To, że się jeździ 1.8t, 2.7bt nie ma znaczenia. Można tankować taniej? Można. Wszystkie argumenty, że silnik się psuje etc. - bzdura. A nawet jeśli padnie po kilku latach dajmy na to - ze starości sorry, ale oszczędzone pieniądze na kilka silników starczą
  10. tak 110 PS. ogólnie było tak. Po kilku dniach stania padł aku z kabli ładowany 15 minut plus próba rozruch i nic. potem aku ładowane cała noc z prostownika i po podłaczeniu jest taki efekt. napiecie 12,2V po podpięciu klem 11V , pobór pradu znikomy. jeszcze raz spróbuje podbić napięcie na aku na około 13V moze to wina niskiego napięcia?? Po podpeciu samych klem masz spadek na aku o 1,2v? Bez zapiętej stacyjki? Jeśli tak to jakiś nadprogramowy odbiornik energii większy masz.
  11. zależy czy w korkach warszawskich czy nie. u mnie potrafi być spalanie 14litrów, a potrafi być i ponad 20 na dojazdach do pracy...
  12. Adaptację i jedna i druga przechodzą wzorowo Najchętniej wstawiłbym auto do kogoś i "niech się bawi" z tym, że to upierdliwy problem. Jednego dnia jest, drugiego nie ma:/
  13. Przepustnica już wymieniona, dalej to samo (a w zasadzie 1 błąd więcej) / jest jakaś możliwość sprawdzenia przepustnicy miernikiem? Wymiana na 100% sprawną = podmianka przepustnicy z drugim autem -> nie wiem czy znajdzie się chętny
  14. Logi dynamiczne robione na początku (pół roku temu), nic z nich nie wynikało, jednak jeżeli potrzebne - wrzucę dzisiaj, prośba tylko o info jakie kanały logować lub jakie dane są potrzebne. Objawy? Spalanie po byku (bo i nieraz wpadnie 561 od gazu), falujące obroty (bardzo wkurzające w automacie bo potrafi zgasnąć), ograniczenie doładowania do 0,3-0,4 bara. Ogólnie jazda mało komfortowa się robi bo nigdy nie wiadomo kiedy zabraknie mocy przy wyprzedzaniu :/ ---------- Post dopisany at 22:10 ---------- Poprzedni post napisany at 11:45 ---------- upup - jakieś pomysły??
  15. może i ja się zjawię (pierwszy raz ) mam nadzieję, że z A6 w gazie mnie nie wygonicie
  16. w sensie, że na okablowaniu gdzieś przerwa? Raczej nie, błędy dają się skasować, pare km i wracają. Nawet jak będzie przerwa to nie bardzo jak to sprawdzić :/
  17. Cześć, od jakiś 6 miesięcy mam problem z przepustnicą i już naprawdę ręce mi opadają :/ Na początku miałem komplet błędów: 01165 - Throttle Body Control Module (J338) 17-10 - Control Difference - Intermittent 17972 - Throttle Actuator (J338): Under-Voltage during Basic Setting P1564 - 35-00 - - 17973 - Throttle Actuator (J338): Lower Stop not Reached P1565 - 35-00 - - Auto zasilane i benzyną i gazem, niezależnie od paliwa błędy występują. Wymieniłem przepływomierz na orygianał bosha Wymieniłem zawór DV na aluminiowy Wymieniłem ten wzmacniacz impulsów przy filtrze powietrza Orurowanie od turbo - wymienione na silikony i rury z nierdzewki Wymieniony regulator napięcia w alternatorze (stary niedomagał, od tej pory ładowanie książkowe) Problem dalej występował, więc wymieniem przepustnicę (stara i obecna poprawnie adaptowane, myte). Po wymianie doszedł (oprócz wymienionych wyżej) jeszcze jeden błąd: 16507 - Throttle Position Sensor (G69): Signal too High P0123 - 35-10 - - - Intermittent Ręce rozkładam, pomysłów nie mam. Do wymiany została już tylko lambda, przewody i świece... Jednak nie chcę już wymieniać na marne, szukałem dużo po forach i rozwiązania nie znalazłem. Najchętniej oddałbym auto do warsztatu, ale to jedna z tych usterek, które raz są a raz ich nie ma.... Jakieś pomysły o co może chodzić? Dla osoby która znajdzie rozwiązanie litr dobrej whiskey
  18. Cześć, ostatnio na biegu jałowym słyszę dziwne pukanie. Pojawiło się jakiś tydzień temu, wydaje dźwięk jakby kończąca się rolka, jakby jakiś pasek miał zaraz spaść (takie pukanie), ale zarówno rozrząd jak i pasek klinowy chodzą ładnie w osi, bez żadnego luzu. Dźwięk dobiega uwaga - spod kolektora dolotowego Nie chciałbym, żeby zrobiło "kapotę" w trasie. Auto jeździ normalnie (automat), klima działa, ładuje, osiągi bez zarzutów. Jakieś pomysły o co może chodzić? motorek to 1.8t aeb ---------- Post dopisany at 00:57 ---------- Poprzedni post napisany at 00:56 ---------- aha, nie jest to również żaden element plastikowy typu osłona silnika, zderzak czy też kratki w nim.
  19. mi zamiennik też podziałał chwilę, chociaż nie powiem - auto odzyskało wigoru. Przepływkę już kupiłem ori za 450 zeta... może nieco przepłaciłem, ale przynajmniej auto jeździ Następna w kolejce przepustnica :/
  20. jakie mody pod k03s robiłeś u siebie, że wynik taki ładny?
  21. coś słyszałem (więc może i bzdura), że jeżeli mocowanie jest na 3 śruby to można flanszą do ori kolektora podejść (od saab'a mocowanie było na 3, od vołoviny na 4)
  22. można zgadywać, ale stosunkowo niewiele przeróbek przy montażu, bardzo trwałe, duża wydajność, łatwo osiągalne w zakupie i kosztuje dość rozsądne pieniądze.
  23. Ostatnio padł mi przepływomierz (tak - to ewidentnie on), sprawdziłem ofertę na allegro i kupiłem zamiennik... Przepływka o niby tym samym numerze, po zamontowaniu nawet działała i pokazywała poprawne wartości w vagu (przy pełnym otwarciu ~160g/s). Zdziwiła mnie inna budowa zamiennika względem oryginału - poniżej poglądowe zdjęcie ( z prawej oryginał, ten z niebieskim opornikiem? to zamiennik): Przepływka podziałała cały tydzień, o gwarancji mogę chyba zapomnieć bo musiałem przełożyć ją do oryginalnej obudowy (nieoryginalna... średnio pasowała, różnica 2-3mm w rozstawie otworów montażowych). Pytanie czy w takiej sytuacji kupować już tylko oryginał boscha, czy może ktoś ma jakieś informacje o programie bosch BX i wie z czym to się je (ja nic nie znalazłem na ten temat), czy może próbować z kolejnym zamiennikiem???
  24. sprawdziłem wtryski po numerze - wydajność 450ccm@4bar :] orientuje się ktoś, gdzie w wawie wydech można ogarnąć? Po ostatniej robocie w warsztacie (wywalenie kata) jak później przekładałem sprężarkę i zrzuciłem wydech to mi ręce opadły... w środku flanszy mocowanej do turbiny wystawała nie dogięta, nie obrobiona prosta rura, pięknie spaliny musiała blokować.
  25. właśnie - zluzlować wydech, ale żeby dało się tym na normalnie, codziennie jeździć nie strasząc ludzi na ulicy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...