Udało mi się dziś zarejestrować i ubezpieczyć B7, tak to już sukces, dach praktycznie gotowy, małe drobnostki do porobienia, okna w poniedziałek, wszystko fajnie, zgodnie z planem ale przejechałem się znowu tym moim ''starym struclem'' i jakoś tak, chyba sobie zostawię te auto jako zabawkę