jestem
na starcie napiszę tylko ŻYJĘ
więc, piątek, jadę sobie z roboty i telefon od Dimana - jedziemy na spiż, szybkie golenie, włosy na żel, przebrać się i o 23 wyjeżdżamy z Knurowa, Diman kierowca Gregor, Mirek i ja...zabudowali po piwku na start, pogadali o spocie, no i jesteśmy, za chwilę podjeżdża Esa i pali gumsko
wchodzimy, małe kłopoty z kartami ale opanowane, wchodzimy, jest fajnie, dużo miejsca, idziemy po piwko, tutaj pierwszy szok, 7.50 ale przecież jeździmy OOOO to nas stać
piwko w rękę i na dół, a tam tak :shocked: aleeeeeeee paaaaannyyy
staliśmy jak 4 osły i patrzyliśmy, tego nie da się opisać czysty harem!!!
potem piwka/tany tany/piwka/tany tany i jakoś przed 5 jesteśmy na knurowie :gwizdanie: 2.5h snu i wioo :polew:
jedziemy z Gregorym na bani, rezać FMIC :> zajechali, porobili, i jakoś przed 20 wyjechałem już z "podświetlanym coolerem", jest MEGA, nawet potrafię założyć kratki, czyli jest to co oczekiwałem, nawet Gregory był zdziwiony że tak fajnie nam to wyszło
powrót do domu, ale zmiana planów i odwiedziłem pewną osobę.........................no i wróciłem po 24, prosto do łóżka :gwizdanie:
to chyba tyle na dzisiaj, ja na kraków bym pojechał ale dzisiaj jestem pierwszy dzień w domu więc odpuszczam
na koniec: DIMAN :notworthy: za WSZYSTKO WIELKIE DZIĘKI, Mirek, Gregor, Keżor, Królu, Wolf za MEGA IMPREZĘ
Ps. Myślę że to będzie nasza klubowa miejscówka na tańce :kox:
Pozdro :>