Poprzedni właściciel też robił rozrusznik, "przycinało" przy odpalaniu ale nie dawało mi to spokoju, oddałem w inne miejsce rozrusznik, wymienili tylko albo i aż elektromagnes i problem znikł, jak masz ogarniętego mechanika to niech podłączy VAGa i w odpowiednim miejscu sprawdzi jakie obroty ma rozrusznik w pierwszej fazie kręcenia, u mnie było 120 obrotów gdzie po 3 sekundach było już 220 i tak ma być od samego startu.
Dlaczego poprzednicy nie wymienili elektromagnesu? bo wyglądał na dobry