Skocz do zawartości

tomiczka

Pasjonat
  • Postów

    78
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez tomiczka

  1. Pobaw się felgami na tej stronie: http://www.felgi.pl/v2/ Zobacz, jak może wyglądać Twoja NIUNIA.
  2. Podepnę się pod temat, bo mam pytanie. Jak podnieść obroty Vag-iem? Mi spadły drastycznie. Oscykują w granicach 625 i telepie na wolnych całą budą.
  3. Masz rację Wojtas. Patrzę na to z innej strony, bo lakiernik nie będzie się bawił w zaklejanie, nie ma na to czasu. A co do tego mleczka, które opisywałem, to polecam je nie tylko dla tego, że nie pozostawia nalotu na plastikach, ale też dla tego, że jest naprawdę dobre. Pozdrawiam ........
  4. Pozwolę sobie na małą wzmiankę o środkach polerskich. Jeżeli ktoś chciałby wypolerować całe auto, a nie tylko jedną ryskę, to myślę, że warto się zastanowić nad środkiem polerskim. Większość opisuje tu pastę FARECLA G3 i inne pasty. Są dobre, a Farecla nawet bardzo dobra. Lecz istnieje, jak zawsze, jakieś "ALE". Otóż nie spotkałem się z pastą, która nie pozostawia po zastosowaniu,białego nalotu na wszelakich plastikach, zderzakach, matowych częściach (np.ramiona wycieraczek) czy uszczelkach. Można sobie flaki wypruć przy myciu, a i tak wychodzi to "białe szaleństwo", po wyschnięciu auta. Czy zatem nie pokusić się o zakup dobrego mleczka polerskiego, które będąc emulsją na bazie wody, nie pozostawia żadnych nalotów? Owszem, cena może odstraszyć, ale efekt jest SUPER. Sprawdźcie sobie ofertę firmy Festool, która ma w swoim asortymencie, mleczka do wstępnej polerki, pośredniej i końcowej. Drogo, ale uważam, że warto. Tymbardziej, że takie mleczko starczy na więcej niż jedno polerowanie autka. Będąc lakiernikiem, miałem okazję pracować różnymi produktami, a po pracy mleczkiem polerskim FESTOOL, byłem naprawdę mile zaskoczony. Nie zważajcie na ceny z Allegro i ze strony internetowej Festool. Są jakieś z kosmosu. Proponuję poszukać w swoim mieście sklepu Festoola i kupić właśnie tam.
  5. Może nawiąże do tematu przewodniego." WYMIANA GÓRNYCH WAHACZY ". Jak zmieniałem po raz pierwszy wahacze, zrobiłem właśnie tak, jak opisał to groszek27. Owszem, można to zrobić właśnie tak, bo w myśl zasady, że wszystkie sposoby, które doprowadzą do celu są dobre, to ok . Następne razy zabrałem się do tego, poprzez odkręcenie podstawy sprężyny, których śruby znajdują się na nadkolu pod maską. Całość opada i nie ma żadnego problemu z dojściem do jakiejkolwiek śruby czy nakrętki. Trzeba tylko pamiętać o wcześniejszym odrdzewieniu śrub mocujących podstawę sprężyny. Jak się ukręcą, to jest problem nawet z odwierceniem, bo to śruby wzmacniane. Polecam raczej tą metodę. Bardzo prosta i szybka naprawa. A dla Ciebie groszek, ukłony.
  6. Wyjąłem skrzynię i rozebrałem tył. Synchronizator popękany leżał między trybami. Uszkodzone zęby na kilku trybach. Wszędzie odłamki zębów i opiłki. Masakra! Kupiłem skrzynię za 600zł, do tego tarczę sprzęgła za 330zł i łożysko wału, w które wchodzi wałek sprzęgłowy za 20zł. Dziwi mnie tylko fakt, że prócz tego, że blokowały się biegi, jeździłem przez dwa tygodnie normalnie. Żadnych innych objawów tak popsutej skrzyni. Zatem przestroga: nie jeździć gdy pojawią się pierwsze oznaki jakiejś usterki. Może na synchronizatorze skończyłoby się u mnie.
  7. Mam kłopot z biegami. Szczególnie wsteczny. Jak uda mi się wrzucić, to jest ok. ale po czasie problem powraca i mam kłopoty ze wszystkimi biegami. Sprzęgło ok. Może wodziki? A może łapa skrzyni pękła i skrzynia się opuściła, przez co gorzej wybrać bieg? Dźwignia zmiany w takim momencie robi się o wiele sztywniejsza.
  8. Witam wszystkich zapaleńców najpiękniejszej z Niemek. Liczę, że dzięki temu portalowi dowiem się wiele o aucie, które tak bardzo miłuję. POZDRAWIAM WSZYSTKICH. [mod]*proszę czytać FAQ odpowiednich działów, bo nie stosujesz się do nich[/mod]
×
×
  • Dodaj nową pozycję...