Cześć,
To mój pierwszy automat więc nie wiem co o tym myśleć. Ogólnie jeździ dobrze, nie przeciąga biegów i też nie szarpie, ale te rzeczy mnie nie pokoją:
1. gdy jest zimny przy temperaturze jak na zewnątrz teraz ~4'C, na początku ciągnie jedynkę do 2100 obrotów. Następne biegi przerzuca trochę niżej, ale i tak wyżej niż przy takiej samej jeździe na rozgrzanym oleju, wtedy to ok ~1800.
2. czasami gdy po puszczeniu gazu auto zwalnia i skrzynia redukuje z 5 na 3, po dodaniu gazu słychać stuknięcie i szarpnięcie. Pasażerowie mówią, że nie wiedzą o co chodzi ale ja to wyczuwam. Na tym samym biegu, lub po redukcji 1 biegu po puszczeniu i dodaniu gazu nic się takiego nie dzieje, ogólnie ciężko to "odtworzyć" bo występuje rzadko.
3. przy zmianie z 2 na 3 wygląda to tak jakby na dwa razy puszczał sprzęgło. Tzn zmienia z 2 na 3, obroty spadają np. z 2200 na 1900 a po mniej niż sekundzie jeszcze na 1700. Jakby kurde jakiś półbieg.
Skrzynia miała wymieniany filtr i olej dynamicznie jakieś 30 tys. km temu.