Ostatnio zablokował mi się delikatnie ręczny w jednym kole, podczas jazdy było to nawet nie odczuwalne. Przejechałem tak jakieś 20km, gdy wysiadłem z samochodu poczułem smród i zauważyłem że jedno z kuł jest bardzo gorące. Odkręciłem koło i szarpnołem za linkę, ręczny wrócił na swoje miejsce ale wracając do domu przestały mi działać hamulce. Czułem hamowanie jak pedał był przy samej podłodze, musiałem kilka razy go wcisnąć by wrócił na swoje miejsce ale za chwilę było to samo. wczoraj wjechałem na kanał ale nie zauważyłem żadnego wycieku. Co Może być przyczyną awari?
Czy padła mi centralka?
Dlaczego mi się ręczny blokuje nie ma możliwości żeby dostała się woda pod pancerz?
Może coś z pompą nie tak?
Co mam zrobić z tym fantem? nie mogę jeździć bo nie mam hamulców,