Temat widzę się rozwinął w temacie spalania, a jak wiadomo w silnikach turbo spalanie różni się dość znacznie, bo każdy ma inną nogę i nawyki jazdy. Dlatego ponownie zapytam, bo mocno zastanawiam się czy nie sprowadzić dla siebie z USA 2.0 TFSI Q po przejrzeniu naszego "bogatego" rynku....
Czy coś różni same silniki i części (poza zderzakami, licznikami w milach etc.) z wersji amerykańskiej i europejskiej?
np. w stanach mają inne paliwo, możliwe że pompa, program będzie wymagał zmian? jakieś doświadczenia, sugestie?