Powiem CI tak ćwiczyłem ponad 1,5 roku bez przerwy 3-4 razy w tygodniu - ale tylko wytrzymałościowo i rzeźba i od ponad 3 miesięcy siłowni nie widziałem. Brzuch mi się zaczął robić i w dodatku spadłem z wagi niemiłosiernie. Każdy sobie wyobraża że osoby które chodzą na siłownie muszą ważyć po 100Kg i być miśkami. A wcale tak nie jest, co mi z tego że będę miśkiem jak po 100m biegu będę potrzebował maski i tlenu? Ćwiczę dla zdrowia, a suple kupie tylko dlatego żeby wrócić do wagi (spodnie mi normalnie z d*py lecą)