Ohayoo :hi:
DJ, wszystkiego najlepszego, spóźnione, ale szczere :kwiatek:
rkwon, noo, widzę, że finkiel nóweczka jest, tak trzymać :good: :good:
A ja zaliczyłem pierwszy weekend w Chałupach, w piątek skułem się jak świnia, rozwaliłem łeb o szafę, spałem na klopie, ale było fajnie :D :D , tylko wiało od zatoki, że ludzie w kurtkach i czapkach chodzili :kwasny: