No cóż, nie wiem jeszcze konkretnie, jak wygląda sama praca, bo na razie jedyne, co robię, to instaluję i konfiguruję oprogramowanie (jest tego masa, kolega, który również przeniósł się z Łodzi i pracuje od miesiąca powiedział mi dzisiaj, że jemu zajęło to cały tydzień, a faktyczną pracę zaczął po około dwóch tygodniach).
Podobno żeby wdrożyć się na tyle, by móc cokolwiek zacząć samodzielnie działać, trwa właśnie około miesiąca.
Do tego dochodzi poznanie całej, że tak się wyrażę, "kultury korporacyjnej", procedur itp., a też jest tego w pytę.