Różne opcję biorę pod uwagę. Nie mam noża na gardle, więc mogę sobie spokojnie wszystko rozplanować. Choruje na audi A4B8....może i fajne B7, A6C6. Tyle, że za fajne trzeba słono płacić, a silniki nie specjalne są w tych autach. Wczoraj zacząłem zastanawiać się nad Insignią, fajne auto, dobrze wyposażone, za dobrą kasę można mieć. Siedziałem w trzech i na prawdę pierwsze wrażenie mega pozytywne. Po rozeznaniu cenowym na necie, uważam, że za 40-45k można ciekawą opcję wyrwać. Ale póki co nic nie przesądzone.Jechałes insignią? Uważam że kredyt na auto tylko i wyłącznie jak kupujesz nowe z salonu.