Skocz do zawartości

Woyciech13

Pasjonat
  • Postów

    30
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Woyciech13

  1. Napinacza łańcucha na wałkach rozrządu - przecież to ON jest najczęściej winowajcą klekotania rozgrzanego ADR.
  2. Z niecierpliwością czekam na poniedziałkowe wieści. U mnie również klekocze na rozgrzanym pomimo wymiany napinacza, oleje 10W40 Mobil czy Motul - klekocze tak samo.
  3. Doczepię się do tematu. Mam ten sam problem - ten cieńszy wąż (zaznaczony przez kolegę na żółto) mam cały mokry - aż osłona pod silnikiem jest (chyba) od tego mokra. Co najdziwniejsze kilka miesięcy temu dolałem płynu (Febi zielony) na max (na wskaźniku - nie pod korek) i płynu nie ubywa. Pompę oczywiście słychać - wyje cały czas od chwili zakupu samochodu w 08/2010 (nie jest to bardzo głośne ale słychać). Teraz nie wiem co robić - wymieniać wężyk? :gwizdanie:
  4. Woyciech13

    [B5 ADR] Jaki napinacz?

    Podłączę się do tematu - czy ktoś kupował napinacz (ten droższy) na allegro? Obecnie komplet (napinacz + łańcuch) można nabyć za 990 PLN. Ponoć oryginał
  5. Zdecydowanie BEHR. Kupiłem za 45 PLN w sklepie. Gość w sklepie na moją prośbę porównywał oryginał (125 PLN) z tym właśnie BEHR i stwierdził ..... to samo. Po wymianie trzyma 90 stopni po nagrzaniu.
  6. Witam serdecznie wszystkich użytkowników zarówno forum jak i samych Audi A4. W tym tygodniu stałem się właścicielem Audi A4 B5 Avant 1,8i (125 KM) ADR z 1997 roku. Kraj pochodzenia to Włochy (niestety nie Niemcy). Moim poprzednim samochodzikiem był Peugeot 306 (również kombi) z 1999 roku. Ponieważ w Peugeocie coraz więcej drobnostek zaczęło wysiadać - postanowiliśmy z żoną poszukać czegoś w lepszym stanie, z działającą klimatyzacją oraz mocniejszym silnikiem. Generalnie chodziliśmy po komisach - chcąc zostawić nasz samochód w rozliczeniu. Oglądaliśmy kilka VW Passatów B5 - wszystkie bardzo zniszczone (poszukiwania około kwoty 11 tysięcy PLN. Wsiedliśmy nawet do Laguny I - ale nie zachwycił nas w środku. W kolejnym komisie wsiedliśmy do naszej (teraz) A4 - i wysiadać nam się z niego nie chciało. Do powyższego dodam iż jestem księgowym (z zacięciem technicznym - zawód to jedno a inne hobby to inna sprawa) i nie mam prawa jazdy. Samochód prowadzi moja żona (całkiem nieźle jej to wychodzi). Brak prawa jazdy nie zmienia faktu iż kocham temat samochodów. Z poprzedniego samochodu w sumie byłem zadowolony - nigdy nie zawiódł na drodze. Audi A4 - pierwsze wrażenia bardzo pozytywne - mam nadzieję że zakup samochodu sprowadzonego z Włoch nie będzie błędem. Już widzę że bagażnik za mały (wózek spacerówka ledwo co się mieści) i brak szóstego biegu (troszkę głośno będzie powyżej 100 na godzinę). Nie zmienia to faktu że jestem nastawiony bardzo pozytywnie (czeka mnie tylko rozrząd, uruchomienie radia, naprawa centralnego + el. szyby). Jeszcze raz witam wszystkich serdecznie i pozdrawiam, Woyciech13
×
×
  • Dodaj nową pozycję...