Skocz do zawartości

marioximus

Pasjonat
  • Postów

    66
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez marioximus

  1. Gdyby tak było, to silnik na LPG teoretycznie powinien mieć większą moc (wyższa temperatura, to wyższe ciśnienie w cylindrze), a jest wręcz na odwrót. Bez obrazy, ale wydaje mi się, że cały ten temat, to szukanie dziury w całym. Zrobiłem swoim autem (nie A4) 110 tys. na LPG. Świece zawsze zakładałem takie jak mówi instrukcja - wymiana co 30tys.. Kable i cewki od początku auta oryginalne (auto ma 205 tys. przebiegu) W tym czasie, żadnych poważniejszych awarii (tłumiki, wahacze... normalka). Spalanie i moc silnika cały czas bez zmian (przynajmniej zauważalnych...) Co to za auto? Śmiech na sali - Fiat CC900 na wtrysku W A4 też mam świece takie jak mówi instrukcja i nie wydziwiam.
  2. U mnie tak sobie ciekło z czujnika oleju (z miejsca, gdzie podłączone są kabelki), aż pewnego dnia tak poleciało, że zgubiłem cały olej. Zorientowałem się jak zaczęły popychacze zaworów klekotać. Po wymianie czujnika (kilkanaście zł) zapomniałem co to dolewanie oleju
  3. @Brytol, jasna sprawa, tylko że tu chodzi o podmianę na inny typ, a wtedy przyczyny braku podświetlenia są... jak by to powiedzieć - nieznane
  4. marioximus

    [B6 ALT] LPG czy warto

    dla wszystkich, którzy zastanawiają się nad opłacalnością montażu instalacji LPG, podaję link do fajnego kalkulatora http://www.gazeo.pl/kalkulator.php
  5. No właśnie nie będzie, bo w ciągu dnia podświetlenia przycisków i tak w ogóle nie widać. Musi być ta dioda na zewnątrz, albo... śnieżynka
  6. Wstawiłem niebieską, mocno świecącą diodę obok czerwonej pod przyciskiem. Efekt jest mizerny, a przy oświetleniu właściwie żaden. Jednak umieszczę ją osobno - mam nawet odpowiednie miejsce - wolny przycisk obok tego do podgrzewania szyby. Jest tam teraz zaślepka, w której zdobię malutki otworek i umieszczę diodę. Teraz to wygląda to tak: i od środka (oczywiście zaizolowane )
  7. dobry pomysł A ja bym może dodał jeszcze dodatkową, mocną diodę w innym kolorze (np. niebieskim) obok tej czerwonej pod przyciskiem i rozumiesz - czerwona cały czas, a niebieska, razem z tą czerwoną jak klima działa! Tylko ciekawe jaki to da kolor wynikowy...
  8. właśnie... ale klimatyzacja działa normalnie. Sam symbol śnieżynki też jest sprawny, bo jak wchodzę do ustawień klimatronika przez VAG i daję test wyświetlacza, to wszystko się ładnie zapala. W sumie, to nie wiem co było przyczyną zamontowania przez poprzedniego właściciela przekaźnika do włączania sprężarki...
  9. Oczywiście, że zaizolowane - tak jak napisałem wyżej Nie mam jeszcze pomysłu jak zrobić, żeby snieżynka zapalała się przy załączeniu sprężarki (teraz załączanie jest zrobione właściwym przyciskiem, ale na przekaźniku). Sprężarka załącza się i razem z nią malutka dioda na przekaźniku, jak nie wykombinuję ze śnieżynka, to wstawię tą diodę w jakiś estetyczny sposób w widoczne miejsce...
  10. Zrobiłem to po swojemu. Odizolowałem obwody z diodami (są dwa - 5 i 6 szt.) od reszty układu przecinając ścieżki pstrym śrubokrętem. Podłączyłem kabelek 12V od oświetlenia przycisków - np. przycisku podgrzewania szyby. W szereg z diodami wpiąłem oporniki - tam gdzie jest ich 5, to dałem 200 ohm a tam gdzie 6 to 100 ohm. Zaizolowałem i działa. Jedna z diod (o ile pamiętam ta od przycisku obiegu zamkniętego) wymagała odwrócenia polaryzacji i dodatkowego polutowania ścieżki, żeby działała w szeregu z innymi. diody podłączenie z jednej strony (zielony i fioletowy kabelek są od załączania sprężarki, więc nie dotyczą przeróbki podświetlenia) podłączenie z drugiej strony próba podświetlenia na zasilaczu i w samochodzie
  11. Kolego, bez obrazy, ale chyba nie widziałeś jak to jest w środku zrobione. Panel klimatronika po I lifcie jest inny niż ten z żarówkami - to jest obwód drukowany z maleńkimi diodami SMD. Nie da się dołączyć opornika do nóżki, bez wylutowywania takiej diody, a to najczęściej kończy się jej uszkodzeniem. Są połączone w szereg, bo są na 2V a nie na 12. Po prostu chciałem wiedzieć, jak Kolega @Brytol to zrobił i tyle. W głowie mam kilka rozwiązań typu "hardcore" ale to przecież nie o to chodzi.
  12. No widzisz - nie czytasz co piszę - przerobiłem już wszystkie sposoby z forum. Czyszczenie i przelutowanie wszystkich połączeń, to temat tak oklepany, że normalnie nie wypada o tym pisać Miernik oczywiście, że mam i znalezienie napięcia, to nie problem. Chodzi o to, że auto jest z 1994r, klima dołożona kiedyś tam potem i dlatego podświetlenie przycisków nie działa. A tak na marginesie to (i tu znowu nie doczytałeś ) pisałem o diodach, nie żarówkach (tak jak Kolega wcześniej) Podłączenie nie jest takie proste jak się wydaje, bo diody są na ok. 2V i jest ich na przyciskach o ile pamiętam 11, połączonych szeregowo w dwa obwody. Ale żeby było śmieszniej, to nie są to całkiem niezależne obwody i rodzi się pytanie - jak przecięcie ścieżek drukowanych (w celu odizolowania diod od reszty układu) wpłynie na pracę klimatronika. Więc sam widzisz, że nie jest to zawsze takie oczywiste jak się wydaje. Dlatego ciekawi mnie jak Kol. @Brytol to zrobił? Pozdrawiam.
  13. Kolego, chodzi o to, gdzie podłączyć to napięcie w panelu klimatronika, żeby diody zaświeciły. To, że musi być "po stacyjce" to sprawa oczywista
  14. Kolego, jak zrobiłeś to obejście? Jestem zainteresowany, bo już wszystkie tematy z tego forum przerobiłem i diody pod przyciskami nie świecą Może masz fotki? Było by super!
  15. Kolego, ja podłączyłem się do kabli w skrzynce bezpieczników (znalazłem właściwe wg. opisu bezpieczników) - polutowałem i zaizolowałem. Podłączyłem się oczywiście za bezpiecznikami, żeby cały układ był przez nie zabezpieczany. "Fazowanie" czyli "+" wziąłem z kolei z grubego, czerwonego kabla pod przekaźnikami (tak jak napisałeś) Tam też znalazłem przewód "+" na którym pojawia się napięcie w momencie przekręcenia kluczyka - na tym przewodzie dodatkowo zamontowałem podświetlany wyłącznik, żebym mógł światła wyłączyć niezależnie (np. na postoju) i wyprowadziłem go pod tą małą półeczkę z lewej strony. Podłączyłem też wraz ze światłami oświetlenie tabliczki rejestracyjnej i oświetlenie zegarów, żebym nie musiał już nic kombinować wieczorem. Wszystko co trzeba załącza się od razu - światła mijania, postojowe tył, oświetlenie tabliczki rej. i podświetlenie zegarów. Zeżarło mi to trochę czasu, ale się udało
  16. W moim autku poprzedni właściciel dołożył klimatyzację (bo chyba nie było) i załączanie sprężarki jest realizowane za pomocą przekaźnika sterowanego przyciskiem "śnieżynka" Klimatronik ogólnie działa (pomijając, że nie świecą przyciski) ale niepokoi mnie jedna rzecz - po załączeniu sprężarki chodzi ona cały czas, do momentu wyłączenia jej "śnieżynką" albo przekręcenia kluczyka i wyłączenia zapłonu. Klapy sterują temperaturą, więc niby jest OK. Jak to prawidłowo powinno wyglądać? Sprężarka ma chodzić cały czas, czy ma się załączać sama w razie potrzeby?
  17. To tylko naprawdę cieniutka warstwa szronu, nawet dzisiaj częściowo zdrapałem.
  18. W tym silniku, tak jest - pompa zaczyna pracować razem z rozrusznikiem (dlatego ADR nie odpala "za dotknięciem" tylko musi zakręcić kilka razy silnikiem)
  19. Tak jak w temacie - po załączeniu ogrzewania tylnej szyby, przez długi czas nic się nie dzieje, (mróz -10 st.) a gdzieś tak po 10min. widać, że szron topnieje, ale tylko tam gdzie są "kreseczki" na szybie i to tak ledwo ledwo To pierwsza zima tego auta u mnie, więc nie wiem jak było wcześniej. [mod]Gdzie jest prefix!!! - poprawione (kolejne wątki bez wylądują w koszu)[/mod]
  20. Może napisz Kolego, jakie to przetwornice, to będzie wiadomo czego szukać. Sam bym pokombinował co nie co
  21. tu bym się z Kolegą nie zgodził - mam taki silnik, jeżdżę na krótkich trasach a masełka nie ma. Pamiętam natomiast masełko w mocno wyeksploatowanym Cinquecento, którym to kiedyś jeździłem Przyczyną były tam duże przedmuchy do skrzyni korbowej spowodowane zużyciem silnika, a jak wiadomo jednym z produktów spalania PB jest H2O i faktycznie w niedogrzanym silniku jest możliwość skraplania się tej pary w kondensat. Efekt - masełko W całkowicie sprawnym (szczelnym) silniku, nawet na krótkich trasach nie powinno tego być.
  22. Proszę o pomoc w zidentyfikowaniu kabli centralki zamka centralnego. Wygląda to tak: auto zamyka się i otwiera tylko na pilota (centralny nie reaguje na przekręcanie kluczyka). Przy tym nie migają kierunki ani nic nie pika. Jak rozpoznać co to za kable zostały obcięte i ew. gdzie je podłączyć? Dzięki za pomoc.
  23. Właśnie też doświadczyłem tego co Kol. @neni - wywaliło mi chyba cały olej (po dolaniu 1 litra było poniżej min.) i kontrolka się nie zaświeciła!!!. Wlazłem pod auto i właśnie kapie gdzieś z okolicy czujnika oleju. Popychacze klepią jak diabli. Jadę jutro na warsztat i okaże się co się stało. Mam nadzieję, że nie uszkodziłem silnika ;( _________________________________________________________________ Okazało się, że to faktycznie czujnik ciśnienia oleju - lało się przez niego w miejscu podłączenia kabli. Wymieniony. Silnik wygląda że jest OK
  24. Zgadza się. Pisałem o tym wcześniej, że sprawa dotyczy A4 z roku 94. Nie chciałem zakładać nowego wątku, bo i tak można się już pogubić. Miałem nadzieję, ze ktoś pomoże... Sprawa pewnie jest banalnie prosta dla kogoś kto "siedzi" w temacie.
  25. podeślij fotki a może coś poradze, u mnie też migało na początku ale mi się udało i paru innym osobom też Dzięki Kol. @jedrusa4 Nie wiem co mam sfotografować.... póki co, to mam takie zdjęcie, jak robiłem rozpoznanie: mogę wyciągnąć panel jeszcze raz i zrobić inne, jeśli trzeba.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...