No ta mała czerwona. "Ich" w sensie ta, co razem z WD40 dostajesz
Mróz trzyma -15 i drzwi elegancko się zamykają.
A operację przeprowadziłem tak (bez zdejmowania boczka, bo spieszyło mi się przed wyjazdem):
1 - nagrzanie tego mechanizmu ryglującego, żeby się wysuszył (było widać w pierwszym momencie, że jest wilgoć, bo spłynęła kropelka)
2 - mechanizm już po lekkim podgrzaniu odskoczył
3 - WD40 z rurką i wsadzałem rurkę mniej-więcej do połowy (2/3) długości w wszystkie możliwe miejsca w tym mechaniźmie.
4 - duuuuużo psikania, aż dołem drzwi wylatywało. A wylatywał strasznie brudny płyn, czyli WD40 odpowiednio przepłukało mechanizm.
5 - radość z zamykania się drzwi w każdych warunkach
Jak się zrobi cieplej, to pewnie i tak zdejmę boczek i rozbiorę ten mechanizm, wyczyszczę i psiknę białym smarem, bo z tą metodą nigdy nie wiadomo, czy ta dolegliwość nie wróci... A jak dokładnie ręcznie wyczyszczę, to będzie cacy :>
Jak jeszcze istnieją jakieś wątpliwości, to chętnie odpowiem na pytania