WELCOME TO THE WORLD OF FORZA HORIZON
Od tych słów mogę zacząć z krótką recenzją gdy wczoraj jak się pojawiła pełna Polska wersja (napisy+dubbing) zasiadłem by przetestować nastawiony na dobry w miarę tytuł i wydawało się że z 15-30 minut mi wystarczy ale się cholernie myliłem bo ten tytuł mnie pochłonął na ponad 3h i skończyłem o 2:30 nad ranem
Czemu w ogóle to piszę
Bo dawno żadna gra z uśmiechem na twarzy nie wywołała na mnie takiego wielkiego wrażenia tym bardziej samochodówka
Po kolei:
Pierwsze co się rzuca w oczy to ogrom wielkiej przestrzeni mapy, możemy dosłownie wszędzie jeździć, piękne krajobrazy i to nie jest żaden render postawiony w oddali tylko normalnie się zbliżający punkt jak kanion colorado itd, samo info w opcjach które mówi że jest ponad 200 ukrytych skrótów/przejazdów pokazuje z jak wielką mapą mamy do czynienia.
Drugie co mnie uderzyło to ścieżka dźwiękowa, kawałki znanych wykonawców jak Avici feat. FLO Rida - Good Feeling, Chemical Brothers czy kawałek promujący słuchawki Beats Audio Dr. Dre które możemy słuchać w kilku stacjach radiowych jakie mamy w aucie.
Najlepsze że wszystko wygląda jak byśmy byli w środku filmu "szybcy i wściekli" co chwile jakieś komunikaty od laski która organizuje tą imprezę wyścigów, w centrum mamy różne warsztaty typu tuning auta w którym jakiś starszy gość mówi co i jak, możemy większość elementów auta modyfikować technicznie jak i wizualnie, tak samo jest lakiernia gdzie możemy się bawić w różne kolory bądź wzory do podkładu, w innym punkcie umawiamy się na różne wyścigi ale od tego jakiego koloru mam opaskę kwalifikuję nas do wyższych lub niższych wyścigów.
Ja oczywiście za zarobioną kasę od razu kupiłem RS4 B7 w sedanie i detale auta są bardzo dobre, oryginalny dźwięk V8ki konsola w środku robi wrażenie a jak się robi noc to poświata ksenonu daje w oczy
Oczywiście pełna licencja super furaczy typu Ferrari, Lambo (Aventador:kox:). jak również z tego roku nowe perełki typu Mercedes C63 AMG Black Series czy mój ukochany Nissan GT-R Black Edition 2012, zabrakło natomiast Porsche jak chociażby w GT5 i dlatego jest znany już RUF.
Jest dużo różnych wyzwań za które sponsorzy mogą dobrze zapłacić lub podarować fajne bryki.
Jeśli chodzi o model jazdy to wiadomo można ustawić pod siebie ale jednak czuć że nie jest taki realistyczny jak w Forza 4 lub GT5 ale to są jednak troszkę inne tytuły więc nie możemy się do tego przyczepiać.
KLIMAT imprezy, wypaśnych fur i fajnych dupeczek robi robotę w "Horajzonie"
Podsumowując po pierwszym "strzale" daję 9+