Skocz do zawartości

RAWULI

Pasjonat
  • Postów

    164
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez RAWULI

  1. Tak jak w temacie ile gazu koledzy pala wasze audi 2.8 193 km.

    moja srednie spalanie 50%miasto i 50% trasa wychodzi 12,5 l gazu przy spokojnej jezdzie

    ośka - w trasie to i 9,5 może wyjść bez problemu, miasto delikatnie w samych korkach to i 18 :naughty: łyka bo wiadomo że kilometrów nie natłuczesz a jednak gaz sprzęgło pracują

  2. Cze, mi się zdawało że tylko z tyłu mokro jest, niestety wczoraj szukałem przyczyn wariacji kontrolek i okazało się że z przodu pod wycieraczkami też wilgoć została, w wolnej chwili wywalam całą wykładzinę i suszę. Sprawdż wszędzie, u mnie z wierzchu było sucho...:facepalm::facepalm::wink:

  3. Hey, znalazłeś przyczynę? ja mam to samo, gdzieś obiło mi się o uszy że jest pompka tempomatu, może padła? wiesz może gdzie to ustrojstwo schowali? a może to jest jakoś podciśnieniowo napędzane z kolektora, sam nie wiem...

  4. Panowie napiszę wam tak. W sieci serwisowej ASO VW jest akcja serwisowa (dotyczy tylko Passata B5) na to co pisze w tym wątku czyli na "kanał spływu wody podszybia" i tą gumkę co znajduje się pod Akumulatorem każą wyjąć całkowicie i nie zakładać ponownie . Lecz nie dotyczy Żadnego Audi a czy podszybie się czymś różni ? :doh: wiec ja wywaliłem ją całkiem . Do tego aby ją wyjąć można też to zrobić od spodu auta włożyć rękę nad przekładnie kierowniczą i ją po prostu wyjąć lecz potrzebny jest do tego kanał lub podnośnik i po problemie :wink::grin:

    Nie bardzo, tam lubli się syff zbierać który warto wybrać, dopiero co przerabiałem temat, odradzam skróty...

  5. Cześć, wymiana filtrów nic nie pomoże, sam to zrobiłem i mam to samo. Wizytę u gazownika odwlekam...:thumbdown:, to raczej nie wina Valdków ( pomijając pracę jak tłoczki na valdkach padają, klekocze niemiłosiernie i silnik w delirke wpada ale na benkę nie wyrzuca)-problem może być w parowniku. Jak ustalisz co i jak to napisz.

  6. tia, to pierdzenie to jak przypuszczam spaliny ze zbyt dużą prędkością (bo przecież katy wywalone, środkowy też ) walą w tłumik końcowy (a tam jest opór) i stąd ten dźwięk. Ja w swojej V-ce zamiast katów miałem jakieś duże tłumiki przelotowe(żadne tam strumienice) środkowy i końcowy . Po wywaleniu tych pierwszych łoskot i owe jarmolenie pojawiło się na początku teczki i tak jakoś jeżdżę...:facepalm:

    niestety trzeba pamiętać że wydechy projektuje się na skomplikowanych programach i w oparciu o fizykę...żeby otrzymać magiczne 90db na końcu.

    też marzy mi się usłyszeć w końcu swoją v-kę :decayed:

×
×
  • Dodaj nową pozycję...