RAWULI

A gdzie Filmik Filmik Filmik ?! , apetytu na ten sound mi narobiłeś

Siemka, gratuluję V-ki dodam od siebie że od 5tys rpm zaczyna się jazdaaa, coś tam się musi przestawiać (skraca się dolot i chyba coś z zaworami się dzieje) bo właśnie od 5 tys jakby kopa dostaje (może dolot pajęczynami zarósł bo go właściciel nie wkręcał ) grunt że temat ogarnięty. Pamiętaj że przód tej audicy jest ciężki i lubi wyjechać w zakręcie. Po za tym lej dobrą oliwę (syntetyk, ja od następnej wymiany leje 0w30) i w drogę...pozdro

Mam 2.6 i moim zdaniem to bez sensu robic swap na 2.8 lepiej pogrzebac i kilka konikow mozna wydusic. sam przed wakacjami robie swap na 2.7 bit :gwizdanie: ale to Twoje auto rób jak chcesz

dawidof daj spokój, 40 kucy i coś tam niutków nie warte takiej grzebaniny na 2.8 (a w 2.8 już nic nie grzebniesz wyżej )

swiezak czekam na to , koniecznie daj znać na forum jak ruszysz ze swapem. Mój ack póki co daje rade i brakuje mi motywacji na swapa na biT na forum poruszony jest temat grzebania w głowicach 2.6

sajmon, dajesz laczka 235/45/17 i jakoś pociągnie :>

2.7 biturbo odpada...pytam o cos innego!!!!!!!

nie irytuj się już na wstępie, kolo dobrze pisze.

2.8ACK odpycha się dobrze...ale to ciągle wolnossak (od około 5000 ma kopa że hej) niżej niema takiego kopa jak biT

a jak poczytasz to w 2.6 można podłubać (a zwłaszcza doprowadzić do tego żeby było te150KM) i bez swapu coś tam ugrasz.pozdro

Witam jak w temacie czyli - czy to ma sens? Może jest na forum jest ktoś kto ma konkretnie taki silnik i taką operację ma za sobą? Na pytanie - po co ? od razu odpowiadam że auto ma najechane 200tys km i moim zdaniem przydało by mu się delikatne "uwolnienie" wydechu.

też nad tym się zastanawiam, kata jednak nie będę wyrzucał, prędzej zoperuję środkowy i końcowy(wstawki ala przelot żeby łomotu za dużego nie było ).

To wolnossak i jak zauważyłeś jazda zaczyna się pow. 3000rpm - tym bardziej w Q -

gratki za Q

:notworthy: :notworthy: dla włożonej pracy, z tego co widzę wszystko było robione w pozycji prawie leżącej - co mnie osobiście wyjątkowo w-wia i osłabia wolę robienia czegokolwiek...(z małymi wyjątkami) . Gratki efektu i super budy.

Siemka, tak z własnego podwórka tsy kamyki dorzucę...wybrałem wózek z tradycyjnym zawiasem (Thomas) paskowym bo próbowałem po sklepie pojechać wózkiem na sprężynach i nie dało się tym jechać, po ok. 2 latach jazdy stwierdzam że to był dobry wybór. Dokupiliśmy do tego lekką spacerówkę.

Zestawu się nie pozbywaliśmy...teraz dokupiliśmy lżejsze koła plastikowe z pianką (co mnie podkusiło na pompowane :doh1: ) i za niedługo śmiganko na plaslicach . z nowym pasażerem

wiec jaki reduktor trzyma cisnienie przy pelnym "bucie" w 2.8v6??

fora o instalacjach LPG, podzespołach, konfiguracjach - opinie nawet są - duuużo wiedzy, trzeba tylko chcieć do niej sięgnąć

Na razie jeszcze trochę pojeżdżę na Valtkach a jak wpadnie więcej kasy to na pewno zmienię na Hana zielone.W Valtekach denerwuje mnie że głośno pracują pod obciążeniem i czasem chyba nie wyrabiają bo potrafi bujnąć obrotami i gaśnie silnik.Chyba że reduktor nie wyrabia jest założony tomasetto artic niby do 250KM ale jak mu dam ostro w palnik to czasem przełączy się na benzyne.

przełącza się na benzynę bo w programie gazu masz ustawione może 6-7 tysi i się na benz przełącza, można przestawić na 8 tysi i wyżej, ja to wyczaiłem i gazownik mii przestawił, dodam że na pełnym otwarciu przepustnicy, zaworki gazowe są w pełnym otwarciu co sygnalizuje komputer jako piiiiiiip (błąd) ale tak mam być. W kompie gazowym jest jeszcze kilka ciekawych manewrów do zrobienia żeby lepiej pracował. Poczytaj forum gazowe a zobaczysz też że przewody od wtrysku gazu powinny mieć do 10 cm a u mnie było z 16, do tego czasem na fotach widzę takie 20 cm zawijasy :doh1:

pozdro

...o , zapytaj o producenta, fotka od środka by się przydała, po za tym wyglądają przyzwoicie

....nawiązując do mojego ost. postu w tvn turbo był kiedyś odcinek jak to w miarę nowym mitsubishi terenowym wyświetlał się błąd Q, samochód kilka razy wędrował do dilera i z powrotem, wymieniali i kompa i czujniki koszty w tysiące, w końcu właściciel się zirytował i zaprowadził auto po raz kolejny...i któryś z młodych chłopaków zwrócił uwagę na to, że opony przód i tył były odwrotnie założone niż jest znak na oponie i jak się okazało stąd wywalało błędy...więc sam widzisz taka pierdoła a czujniki to wykryły. Nie pamiętam czy diler się jakoś zrehabilitował za taaaaaaaką wtopę i naciągnięcie klienta na kasę. Stąd własnie był program o w/w nierzetelnym warsztacie.

i kto w to uwierzył ?? chyba tylko Ty ...

za***iste czujniki mają w miśku co czują kierunkowość opony

nie raz już o tym wspomniałem i Kowi właśnie też, amerykanie jakoś śmigaja "no problem", ale my polacy zawsze musimy się czegoś doszukać...

Kolego to prawda tylko tam chodziło o to że gość założył na przód opony o innym rozmiarze niż na tył (inna wysokość).

Auto było setki razy w serwisie i dopiero spec od 4x4 rozwiązał sprawę.

Ogólnie wyklepała się obiegowa opinia o tym że jak masz q to trzeba 4 takie same opony.

oj dawno temu to było fakt że chodziło o jakąś małą różnicę

zamiast szerszych opon montuj to:

http://www.quaife.co.uk/shop/products/qdf6q

:wink4: :wink4:

a co to to ? :gwizdanie:

:oklaski: gratuluję zakupu, oby służył

....nawiązując do mojego ost. postu w tvn turbo był kiedyś odcinek jak to w miarę nowym mitsubishi terenowym wyświetlał się błąd Q, samochód kilka razy wędrował do dilera i z powrotem, wymieniali i kompa i czujniki koszty w tysiące, w końcu właściciel się zirytował i zaprowadził auto po raz kolejny...i któryś z młodych chłopaków zwrócił uwagę na to, że opony przód i tył były odwrotnie założone niż jest znak na oponie i jak się okazało stąd wywalało błędy...więc sam widzisz taka pierdoła a czujniki to wykryły. Nie pamiętam czy diler się jakoś zrehabilitował za taaaaaaaką wtopę i naciągnięcie klienta na kasę. Stąd własnie był program o w/w nierzetelnym warsztacie.

łaaaaaaaadne gratuluję Q !!!

jest już podobny temat :gwizdanie:

moja pociecha ma 3,5 roku, OOOO już rozpoznaje, teraz od czasu do czasu w czasie przeglądania forum tłumaczę się dzieciakowi co to są te żółte kulki i co która robi i dlaczego i po co i dla kogo i kiedy a najlepsze są te doroślejsze kulki wiadomymi walorami płciowymi albo w akcji i wtedy to mam gimnastykę żeby wybrnąć z tego

ja bym nie ryzykował, mimo że oponki 4 takie same to może być (ale nie musi) jakaś różnica w oporach toczenia (jakaś różnica w wadze felg np.) i napęd w Q zacznie fiksować albo i się zepsuje. To moje gdybanie...

psocą i rosną

gdzieś na forum jest porównanie felg 17,18,19 wniosek taki, że generalnie 18 i 19 na niskim profilu gorzej pracują w zakrętach i dlatego LCQ stawia na 225 żeby opona ciut lepiej w zakrętach pracowała, na 215 byłby już lekki naciąg na 8 calach i w zakrętach mizerota.

Nie wiem czy już tam zajrzałeś ale też dobra strona dla orientacji http://www.rimsntires.com/specs.jsp ...

żeby tylko był czas forum przejrzeć i wnioski wyciągnąć :gwizdanie: decyzję i ryzyko podejmujesz sam i kropka.

garbi...przy najbliższej okazji załóż oponki 205/65/15, teoretycznie +6mm względem 195/65 ale u mnie wyglądało kozacko (nic nie szurało) nie zmieniłem jeszcze bo dojeżdżam stare. Pozdro.

na programie u dobrego gazownika ustawia się temperaturę przełączania na gaz, u mnie na lato 30st.C i jakoś tak zostało...czasem sam czekam aż wskazówka temp. się ruszy i siup na gaz moja V-ka telepawkę czasem łapie ale tak jak u ciebie, tylko na chwilę. (mam do wymiany świece, kable, cewka )

Turbo ma to do siebie że pompuje więcej powietrza = więcej spalin, u mnie też paruje jak zły, w dodatku czasem aż zabulgocze od wody w wydechu, i się tym nie przejmuje, pozdro.

prawie jak w dowcipie o blondynkach w windzie które też próbowały...

Widziałem Navaro z LPG lub cng, wielkie butle na pace , lekko się zdziwiłem ale zbierało to się żwawiej jak diselki