burnt_offering

:th: no i problem rozwiazany. nie moglem sie nigdzie doprosic o darmowy vag wiec wkoncu pojechalem do serwisu audi. po pol godzinie czekania i cienszym portfelu o 50 funtow dowiedzialem sie ze problem tkwil w egr lub w rurach od egr - nie okreslili dokladnie. no i w koncu po obejrzeniu obrazkow z tematu:http://www.a4-klub.pl/smf/b5_ahu_problem_z_turbosprezarka_wylacza_sie-t33091.0.html znalazlem o co biega i posprawdzalem- taka krotka guma laczaca byla peknieta. dodam jeszcze ze kilka dni wczesniej wyczyscilem przeplywomierz - bez rezultatow. wiec dzis po pracy udalem sie na pobliskie zlomowisko- sklad rozbitych aut gdzie mozna zaopatrzyc cie w czesci zamienne i tam po udanych poszukiwaniach wymontowalem niezbedne czesci. nastepna czesc popoludnia i wieczoru spedzilem na wymianie rur i samego egr. za czesci dalem 5 funtow wiec sie oplacalo. no i teraz nie ten sam samochod- poprostu jest bosko - moc, dynamika i nie kopci . dziekuje wam za pomoc - baardzo sie przydala. :th:

A ja powiem tak ze fakt z tylu wyglada jak A5 - przod jest inny. a za to A5 z przodu wyglada jak A4 - ja je rozpoznajw wlasnie po tyle. a tak patrzac na tyl nowej A4 awant to baaaardzo mi przypomina BMW 3. bylem w sobote w salonie audi i obejzalem sobie A4, A5, A8 do A6 i TTS nie wsiadalem. ale kosmosy juz takie powymyslali napoczatku trudno mi bylo reczny znalezc- masakra- ale fajne autka.

no ja coprawda klimy nie mam, ale slyszalem o modelach z takim wypasem ze szok, a jak patrze na ta swoja kanape to mam wrazenie jakbysmy sie cofneli do epoki fiata 125palbo jeszcze wczesniej

ja mam z X '97 i tez nie mam skaladanej tylnej kanapyjedyne co to moge wyciac dziure na dluzsze przednioty - za podlokietnikiem. bylem bardzo zdziwiony kiedy to odkrylem i bardzo zawiedziony nawet moj byly pasek z 85 roku mial skladana, dzielona tylna kanape.

aha zapomnialem dodac ze ostatnio zaczelo mi wiecej palic...

ba, sprawdzalem tylko ze z bagnetu nic nie wynikalo, nawet ostatnio znajomy mechanik patrzyl na ten bagnet i mine mial niezdecydowana no i sam nie wiedzial. co do sprawdzenia tych kruccy to zobacze co da sie zrobic - nie znam sie na silnikach i trzeba bedzie szukac. najgorsze ze nie mam ani garazu ani jak wejsc pod samochod zwlaszcza ze jest tam ta plastikowa oslona pod silnikiem. i chyba zdecyduje sie na zrobienie wlasnego VAG-a bo laptopa mam tylko trzeba software i kabel...

Witam. Mam A4 z 97 roku - nie mam jak podpiac pod vaga niestety. objawy sa takie : "dymi jak stary autobus" a oprocz tego czasem sie zamula - brak mocy nie wiem czy jest to turbo, czy nie - bo turbine slychac ze dziala tylko czasem nie czuc. co wiecej jesli dziala to nawet po 3000 obrotow auto dostaje takiego lekkiego kopa i spokojnie rozpedza sie to tych 160km/h - dalo by sie szybciej ale nie ma potrzeby. zwykle jezdze ok 110-130 no i zdarza sie ze dosciskam go do 4000. a jak sie muli to ma problemy z dojsciem do setki. w sobote jade na wymiane oleju i wszystkich filtrow i zobacze czy cos sie zmieni. dodam jeszcze ze moge miec przelany olej- bo auto oleju nie gubi a dolewalem miesiac temu litr bo jechalem w dluzsza droge a wolalo juz o serwis.

wlasnie nie wiem co jest bo nie wiem jak sie dostac pod spod nie chce czgos oderwac albo polamac. napiecie sproboje sprawdzic choc nie mam w domu miernika ale mam w pracy. ale zadnych problemow nie zauwazylem - zawsze mam wlaczone radio, zawsze jezdze na swiatlach i nic sie nie dzieje tylko ten liczniczek ;/

witam, mam problem z licznikiem dziennego przebiegu tzw liczniczkiem otoz sam sie kasuje i nalicza od zera. problem zaobserwowalem juz 2 tyg temu. nie jest on bardzo uciazliwy ale mimo wszystko przydal by sie. nie wiem co moze byc powodem. samochodem jezdze dosc duzo robie ok 400 mil (600 km)tygodniowo. waruni zewnetrze ok nie ma mrozu nie jest mokro. nier wiem dokladnie w jakim momecie sie kasuje bo zauwazam to zwykle po dotarciu na miejsce albo przed wyruszeniem w droge. mam tez inny problem nie swiaci mi podswietlenie pokretel ogrzewania . problemem jest zapewne brak styku albo przepalony przewod. na poczatku wystarczylo lekko stuknac w srodkowa konsole aby swiatlo wrocilo teraz juz nie pomaga. wie ktos moze jak zdjac przedni panel srodkowej konsoli?

u mnie to sie zaczelo od brata Audi czyli VW- pierwszy samochod jakim jezdzilem to byl passat(b2 lub b3) syncro 2,3l full wypas furka. ojciec byl fanem paskow. niedawno mama sobie kupila b5 no i mi sie on strasznie spodobal ale w sumie stwierdzilem ze glupio miec 2 takie same auta wiec sobie kupilem tez b5, no i teraz to jest inna rozmowa poprostu zakochalem sie w niej. moja dzilocha naszczescie tez ja bardzo lubi i jest zadowolona. a co do forum to nie jestem pierwszy- pierwszy to wpadl brat ale on to w moto sie zakochal jego klub to scigacz.pl ma od niedawna suzuki gsf 600 bandit i jezdzi ze znajomymi z forum. ja w sumie tez mysle nad jakims moto. ale to teraz moja czolowa marka samochodow, choc paskiem mamy tez lubie sie przewiezc . a po kupnie audi znalazlem forum i mam nadziej ze za 4 tyg czeka mnie pierwszy spot zobaczymy jak bedzie

z niedawno ogladanych faktow dowiedzialem sie ze krajowa dyrekcja drog planuje wprowadzenie oplat za korzystanie z drog dwupasmowych w kraju polan. ma sie wszystko zaczac od ciezarowek a pozniej ma to zostac rozszerzone i na osobowki. koszt oplaty to 20gr/km . co wy o tym sadzicie? dla mnie jest to "smiech na sali" , kretynizm i debilstwo bo przecierz w polsce placi sie juz podatek drogowy, ktory jest wliczony w cene paliwa. dlaczego wiec panstwo chce pobierac kolejne oplaty za korzystanie z drog, nie mowiac juz o tym ze sa w polsce nie dosc ze platne to i jeszcze zalosne dwupasmowe "autostrady"(jak dla mnie to drogi szybkiego ruchu), nie wspominajac juz o winietach dla ciezarowek. ja sie jedynie ciesze z tego ze mieszkam w UK place tu £200 podatku drogoweo rocznie i wiem za co place- drogi rowne jak stol a w 2006 zdobyly tytul najlepszych w europie- czemu sie nie dziwie.

mi - choc wogole nie mam pewnosci czy przyjade to bieszczady odpowiadaja, zreszta mi karzde gory odpowiadaja . a czy wogole jako nieklubowicz moglbym sie tam pojawic?

jak ja kiedys bylemn w zakopcu w marcu to tyle sniegu lezalo ze kolejka na kasprowy byla dostepna wylaczne dla narciarzy i deskarzy- wiec sobie nie wjechalem za to z pod wyciagu mozna bylo zjechac saniami prawie do samego centurm zakopca. nawet na gubalowce lezalo kupe sniegu no i oczywiscie kupe narciarzy

a czy nie dalo by sie tego zorganizowac pod koniec marca bo bede w tedy w polsce to moze tez bym sie zalapal a gory to mi stanowczo odpowiadaja - wszystkie byle by gory

ano brakuje i nie wiem skad go wziasc bo moge kupic nowe ale nie oryginalne, a skoro mam juz kolpaki to chociaz oryginaly mogly by byc