Luzik doszedłem... do siebie :>[br]Dopisany: 11 Marzec 2008, 17:46 _________________________________________________
No to wszyscy byliby zadowoleni ... a Norbi tak to zepsuł ... ech
No troche nawaliłwem się i nie byłem w stanie dojść Ale z tego co się zorientowałem to była ściema, przynajmniej z części strony pięcio vel sześciokąta
sie wydało łooooo
Jaka ściema, wszystko było- tylko Ciebie nie było.
Trzeba było brać ,, bilet wstepu" i uciech 100 gwarantowane
Taka wymówka z tym biletem Przecież to na mnie miałaś ochote, a nie na bilet, to o co kaman kochanie??