Krikers

światła powinny być niezależne, no chyba że ktoś się bawił i kiedyś coś przerabiał. Sprawdź sobie wtyczki przy lampach, jeśli masz probówkę to zobacz czy dochodzą prądy i zerknij na żarówki. Mogą być też kabelki zaśniedziałe bądź niedobrze połączone.

a no chyba że tak

Polecam oględziny kabli, jeżeli są zaśniedziałe to polutować od nowa.

możliwe że tak jest. Po włączeniu zapłonu powinieneś mieć prąd na jednym a jak załączysz podgrzewanie powinien być prąd 2. Ja miałem z tym tematem niezły zgryz bo u mnie też ktoś grzańce dokładał i np. jedna mata była zależna od drugiej, prądy były pobrane z przełącznika świateł przeciwmgielnych i złączki kabli były tak badziewne że jak nie znikał prąd to masa he he Wszystko od nowa polutowałem zaizolowałem termokurczami i zaczęły grzać. Przypuszczam że będziesz się musiał pomęczyć trochę sam.[br]Dopisany: 14 Listopad 2010, 17:51_________________________________________________a ja mam wyciętą zieloną kostkę kolego

Grzane d*py mogły być dokładanei ktoś je podłączył zupełnie inaczej niż być powinny. Musisz dokładnie popatrzec jakie kabelki docierają do fotela. Jeśli się nie myleto powinny być 2x prąd i 2x masa w sumie 4 kabelki.

No to NAJLEPSI koledzy REDZIASOMA (jeżeli trzeba bedzie wymienić silnik) namawiajcie go i pchajcie go w koszty. Nie ma to jak DOBRA RADA

psiknij wd 40 nic się nie stanie.

No to jeżeli głowica jest szczelna a uszczelka na 100% nie puściła to obstawiam blok. Przyczyną może być np. przegrzanie silnika któregoś dnia. Nie wiem czy to jest jakieś rozwiązanie ale możesz złożyć silnik na nowej uszczelce, może pęknięcie nie jest tak duże i dojechać do komisu żeby sprzedać. Oczywiście nie jestem fachowcem i nie oglądałem tego dlatego popytaj naprawdę dobrych mechaników.

Biały dym może jak najbardziej oznaczać blok, a może uszczelkę albo coś innego... Jeżeli mechanik stwierdził, że blok jest pęknięty to musiał zrobić szczelność głowicy. Jeżeli tego nie zrobił to ciężko będzie mu stwierdzić na 100% pęknięcie bloku. Poza tym jest to zbyt poważna sprawa i lepiej szczelność sobie zrobić bo przypuszczam, że po wyglądzie uszczelki mechanik wykluczył jej defekt. Pęknięcia na głowicy oraz bloku są niewidoczne ludzkim okiem. Nawet jak zrobisz szczelność głowicy nikt ci dokładnie nie powie gdzie jest pęknięcie tylko określają to z pewnym marginesem błędów. Jeżeli natomiast mechanik ma rację (czego nie życzę) to czeka cię wymiana silnika. -szczelność ok100zł -rozbiórka ok200zł-300zł więc koszt 1500 jest bardzo nieuczciwy. A rozbierał ci już silnik???[br]Dopisany: 14 Listopad 2010, 10:03_________________________________________________ty masz rok 2005... także z cenami mogłem oszukać...

1.Wymiana filtra paliwa 2.Dobrze by było wlewać mu uszlachetniacz do paliwa 3.Płyn do spryskiwaczy 4.Płyn do chłodnicy 5.Ja też wymieniam olej 6.Posmaruj sobie uszczelki np wazeliną 7.Sprawdź sobie filtr przeciwpyłkowy No i trzeba mieć dobre opony.[br]Dopisany: 11 Listopad 2010, 18:19_________________________________________________aha zawsze zerkam na filtr powietrza

Jak miałem pierwszy samochód VENTO nie będąc pewien jaki olej był wlany wcześniej wlałem półsyntetyk i po 1000km spowrotem wlałem mineralny ale i tak juz nie pomogło. Szybko się samochodu pozbyłem bo nawet "DOKTORY" nic nie dawały, a czujnik oleju trzeba było wypiąć żeby nie piszczał. Pisze tak bo doświadczyłem na własnej skórze że silnik może się rozstrzelnić.

Pewnie grzeje przez 1h i się wyłącza. Ustaw sobie zegarek zgodnie z godziną, ustaw na 1,2 lub 3 programie godzinę o której ma się odpalić i zostaw go na nim(nie wyłączaj) panel prawdopodobnie cały czas bedzie sie swiecił. A temperaturę np. ja ustawiam sterowaniem głównym( mam podpięte pod klimatronika). Pozdro

i zostań przy półsyntetyku. zmiana na rzadszy to nie jest dobry pomysł. Kiedyś były tylko jedne oleje i nikt tam nie lał syntetyk czy półsyntetyk.możesz mu nawet wlać mineralny i napewno mu nie zaszkodzi, kilkunastoletnie samochody nie odczuwają czy lejesz olej za 50 czy 300zł. Ja jeżdziłem za półsyntetyku i przeszedłem na zwykły olej oplowski(mineralny). Co do turbiny to zbyt wiele ci nie pomogę, podobno jak dymi to się wysłużyła i prawdopodobnie nic wielkiego nie da się zrobić.

słuchaj kolego turbinę defakto regulują 2 zawory (zawór i zaworek- ja to tak nazywam). Najlepiej jakbyś sobie podjechał do jakiegoś mechanika(najlepiej znajomego) i powiedział mu żeby ci obszedł ten zaworek (można to nazwać podpięcie na krótko) i się przejedź.Jak tam tkwi problem to turbo od razu pociągnie.Jak wytłumaczysz to mechanikowi to bedzie wiedział co zrobić. Wyeliminujesz przynajmniej tą ewentualność. Aha i moja prywatna rada,nie czyść turbiny ani niczym tak nie psikaj (np WD 40) Pozdrawiam

nie wiem jak u ciebie kolego ale u mnie immo czyta tylko na wyłączonych światłach np. jak włącze jakiekolwiek światła samochodu nie odpale.Przypuszczam że ktoś kiedyś kombinował sobie z jakimś zabezpieczeniem bo dojść do tego nie sposób i nie jeden się głowił.