classic90

dokładnie tak, poczytaj, porozkręcaj, wyczyść dokładnie i na jakiś czas powinieneś mieć problem z głowy. No niestety tak jak już ktoś napisał "audi lubi się moczyć". U mnie na szczęście jak narazie jest sucho.

Tak zrobie ale dopiero wieczorkiem i jutro dam znać, bo aktualnie nie ma autka[br]Dopisany: 20 Lipiec 2011, 16:11_________________________________________________No koledzy, zwycięstwo!! Przeszła oficjalną próbę moczenia, wylałem na nią chyba z 5m sześciennych wody i jest suchutko :> Teraz tylko dosuszyć wykładzinki i będzie gitess Dziękuje bardzo za wszelkie pomysły i poświęcony czas

Tak wszystko wyczyszczone i posilikonowane dzięki bardzo za linka z kanalikami, czyściliśmy je już wcześniej i udalo sie je bez problemu znaleźć Teraz tylko czekać na opady lub jutrzejsze mycie, zobaczymy co będzie pierwsze :> O dalszych losach poinformuję [br]Dopisany: 19 Lipiec 2011, 20:57_________________________________________________A więc tak: Po dzisiejszych opadach deszczu w autku jest sucho nie były one tak bardzo intensywne ale były :gwizdanie: Jeszcze czeka ją ostatnia próba: porządne mycie i wtedy zobaczymy efekt końcowy

My z kolegą oboje mamy pełen fis, także fisa nie musimy przerabiać, chodzi nam jak uzyskać taki intensywny kolor jak na wyżej zamieszczonym obrazku oboje mamy diody, przeczytałem wiele tematów, jednak nikt takiego nie uzyskał kolorku. Jeśli by tak dało rade zrobić to wtedy zmniejszają się koszta bo nie trzeba wymieniać całego licznika.

Konkretnie chodziło by nam o taki efekt w tym 98r po pierwszym lifcie, żeby tak przerobić zegary

Hmm linka sprawdzona, no ewentualnie ta szyba nieszczelna będzie... Pomysł zegarmistrz'a jest dobry, w tym akurat miejscu wszystko mam ok ale... próbowałem wyciągnąć tą całą skrzynkę z komputera bo chciałem się dostać tam i wszystko dokładnie wyczyścić i przejrzeć czy może faktycznie gdzieś się to nie rozszczelniło ale niestety moja próba wyciągnięcia go nie powiodła się... Macie może jakąś pomoc jak to w miare bezpiecznie wyciągnąć? Bo te kabelki mam tam dość krótkie a nie chciałbym niczego urwać bo sami wiecie jak to z takimi rzeczami bywa.

80% wody, ktora leci na szybę i potem spływa na podszybie i dostaje się pod maske, po chwili gości już w moim autku i obojętnie czy to deszcze czy jakieś inne źródło... Tak obudowe z kompa już sprawdzałem i tą jedną śrubkę dokręciłem tak mocno jak tylko się dało, nawet próbowałem to uszczelnić silikonem, żeby tylko się nie lało ale niestety nic to nie dało... Nad pedałami jest taki plastik maskujący a nad tym plastikiem jakby kawałek dywanika, wcześniej było to całe mokre na całej długości, po tym jak przeczyściłem kanaliki to mokre mam teraz tylko nad sprzęgłem i po jego prawej stronie, nie mam pojęcia co z Tym zrobić a zapaszek już nieprzyjemny się robi i wilgoć zaczyna łapać ten dywanik u góry ;(

Witam ponownie, otóż mam pewien problem i nie potrafię sobie w żaden sposób z nim poradzić, czytałem inne wątki, jednak w 100% tego samego problemu nie znalazłem Chodzi o to, że po deszczu, myciu i wszystkim co wiąże się z tym, że na auto leci woda, po stronie kierowcy na dywaniku mam pełno wody... Przy aucie nic nie było robione i pewnego burzliwego dnia woda zagościła w moim autku w tego co zauważyłem to woda wydostaje się znad pedału sprzęgła i jego lewej strony, czyściłem już te kanaliki kilka razy i nic to nie dało, szyba była wymieniana ale to była ileś set lat temu, wszystko było dobrze, po każdej burzy zawsze miałem sucho i nagle patrze a pod stopami małe bagno ;( Macie może jakieś pomysły lub sugestie co jeszcze można z tym zrobić? Z góry dziękuje za wszelkie wypowiedzi

No tak trochę dużo same zbieranie części zajmie z miesiąc ;( Wiem, że to satysfakcja, że zrobi się coś samemu ale może trzeba dać zarobić innym Hmm no cóż, będziemy myśleć... w razie co to mamy gdzie się zgłosić

Hmm no własnie trochę się znamy, ale nie na tyle, żeby tak szybko to zrobić

Czyli rozumiem, robota do wykonania :> Bo gdzieś na forum ktoś pisał, że jak nie mam klimy to mogę liczyć tylko na manual, a ja bym chciał swoją niunie dopieścić i zamontować jej wszystko łącznie z panelem klimatronika (rzecz jasna tak, żeby wszystko działało) :gwizdanie: A orientuje się ktoś może albo ma namiary na kogoś kto był by w stanie to zrobić? Bo niestety aż tak dobrze się na tym nie znam, a auto jest eksploatowane na co dzień, więc zależało by mi na dość szybkim uwinięciu się z robotą

To określenie padło już u nas na forum : "Fela miażdży cyce mej sąsiadce Weronice" Super !

Witam. Chciałbym się dowiedzieć, czy opłaca się montować klimę w aucie, w którym jej nie ma ? Silnik : AFN, prod. 1998. Jakby to wyglądało, koszta itd ? Czy byłaby wtedy możliwość podłączenia klimatronika ? Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Pozdrawiam.

Witam wszystkich