Guregoru

Witamy i żegnamy No to cześć możesz iść Ty miałeś wyjść E pomyliło ci się Ech jeszcze godzinę będzie cię trzeba znosić wiesz że Twoich postów i tak nie czytam Przecież ja nawet nie chcę żebyś je czytał

Witamy i żegnamy No to cześć możesz iść Ty miałeś wyjść E pomyliło ci się Ech jeszcze godzinę będzie cię trzeba znosić

Witamy i żegnamy No to cześć możesz iść

Czester puść mi swój adres bo muszę wysłać jutro tego maila Dobra ja spadam Do wieczorka

Nie wierzę , że się do tego przyznasz.Jak się jednak odważysz to chłopaki na spotach będą stali z zaciśniętymi pośladkami , a na zlocie wszyscy spali tyłkami do ściany :polew: Możesz rozluźnić pośladki.Żartowałem :polew: :polew: A już się zacząłem zastanawiać czy na pewno warto jechać na piątkowego spota

Nie wierzę , że się do tego przyznasz.Jak się jednak odważysz to chłopaki na spotach będą stali z zaciśniętymi pośladkami , a na zlocie wszyscy spali tyłkami do ściany :polew:

Murzyn was przyjmie z otwartymi ramionami

z rana Witam wszystkich kolorowych

Dobra panowie ja spadam Do później

Lepiej go nie podpuszczaj

a co sie stalo chyba za duzo Johnn'ego wczoraj bylo bo juz pare godzin na forum siedze i jakos zaskoczyc nie moge no to podobnie jak ja glowa mnie boli od rana ale wodeczka byla Diman - wóde piliśmy tą samą a mnie głowa właśnie nic a nic................ nie no nie mogę...Miron pił vódkę... no i wychodzi na to że więcej jak 2 kieliszki I popatrz jak nim sponiewierała noo teraz już wiem co tam tak na prawdę się działo... 4 kieliszki pozamiatały Mironem do kanału Pucek to jednak my w imperium byliśmy spokojni przynajmniej Diman nie musiał nas z piwnic wyciągać ej, zapomniałeś że mieliśmy jednego lotnika z Knurowa [br]Dopisany: 24 Styczeń 2010, 23:36_________________________________________________najwidoczniej, szlachta z Knurowa tak ma, lubią latać a co sie stalo chyba za duzo Johnn'ego wczoraj bylo bo juz pare godzin na forum siedze i jakos zaskoczyc nie moge no to podobnie jak ja glowa mnie boli od rana ale wodeczka byla Diman - wóde piliśmy tą samą a mnie głowa właśnie nic a nic................ nie no nie mogę...Miron pił vódkę... no i wychodzi na to że więcej jak 2 kieliszki I popatrz jak nim sponiewierała noo teraz już wiem co tam tak na prawdę się działo... 4 kieliszki pozamiatały Mironem do kanału Pucek to jednak my w imperium byliśmy spokojni przynajmniej Diman nie musiał nas z piwnic wyciągać was nie ale za to somesa :polew: Ach ten Knurów

a co sie stalo chyba za duzo Johnn'ego wczoraj bylo bo juz pare godzin na forum siedze i jakos zaskoczyc nie moge no to podobnie jak ja glowa mnie boli od rana ale wodeczka byla Diman - wóde piliśmy tą samą a mnie głowa właśnie nic a nic................ nie no nie mogę...Miron pił vódkę... no i wychodzi na to że więcej jak 2 kieliszki I popatrz jak nim sponiewierała noo teraz już wiem co tam tak na prawdę się działo... 4 kieliszki pozamiatały Mironem do kanału Pucek to jednak my w imperium byliśmy spokojni przynajmniej Diman nie musiał nas z piwnic wyciągać

a co sie stalo chyba za duzo Johnn'ego wczoraj bylo bo juz pare godzin na forum siedze i jakos zaskoczyc nie moge no to podobnie jak ja glowa mnie boli od rana ale wodeczka byla Diman - wóde piliśmy tą samą a mnie głowa właśnie nic a nic................ no wlasnie nie wiem co jest grane chyba niskie cisnienie czy cos :gwizdanie: Albo nagły chwilowy skok ciśnienia dlatego Mirona nie boli No chyba że co innego boli go bardziej

a co sie stalo chyba za duzo Johnn'ego wczoraj bylo bo juz pare godzin na forum siedze i jakos zaskoczyc nie moge no to podobnie jak ja glowa mnie boli od rana ale wodeczka byla Diman - wóde piliśmy tą samą a mnie głowa właśnie nic a nic................ nie no nie mogę...Miron pił vódkę... no i wychodzi na to że więcej jak 2 kieliszki I popatrz jak nim sponiewierała choćby do piwnicy wpadł

a co sie stalo chyba za duzo Johnn'ego wczoraj bylo bo juz pare godzin na forum siedze i jakos zaskoczyc nie moge skocz se do piwnicy to Ci przejdzie

a co sie stalo

Ty już lepiej nie spadaj tyko idź spać Do jutra

za klubowicza

To by se od razu popływał trochę

no też tak myślę, non stop próbuję to sobie wyobrazić a ja mam to ciagle przed oczami Szczęściarz :polew: :polew: [br]Dopisany: 24 Styczeń 2010, 23:03_________________________________________________Czyli ogólnie to nasz Prezes stoczył się na samo dno

jak myślisz, że zrobię to jeszcze raz bo Ty nie widziałeś to się mylisz :polew:

Kurde ale widok musiał być bezcenny