A więc zabawa rozpoczęta
Wczoraj:
Na pierwszy ogień Pianownica Karchera i aktywna piana Neutral PhFoam
W czasie gdy pianka leżała na aucie wziąłem się za dokładne wymycie wszystkich wnęk i zakamarków
Użyte do tego APC od Megsa w proporcji 6:1 i fachowy pędzelek, który dostałem w gratisie do zamówienia
Nastepnie auto umyte Szamponem Meguiar`s Wash&Wax( za***iście pachnie ), za pomocą rękawicy Meg`s Wash Mitt(polecam ), fotka po umyciu
Po umyciu auto osuszone recznikiem do podłóg Jana Niezbędnego
Następnie w ruch poszła Glinka Bilt Hamber Regular, jako poślizgu użyłem ciepłej wody z paroma kroplami szamponu , Na cieższe zabrudzenia użyty Poorboy`s Bug Squash.
Parę zdjęć z walki, a na oko była czyściutka :gwizdanie:
No i dzień dzisiejszy:
Słońce pokazało wszystkihttp://brzesko-bochnia.pl/Ogloszenie/i82011/POSZUKUJE--BUDOWLANCOWe niedoskonałości lakieru jest tego masę
Zabrałem sie za korektę w ruch poszedł Meg`s Ultimate Compound i aplicator TriColor German.
Po raz pierwszy i ostatnio robiłem to ręcznie, machania jest masę a efekt mizerny, kolor się ożywił, ale usuniete zostały tylko drobne ryski, jest lepiej niz przed, ale to jeszcze nie to, na następny raz w ruch pójdzie maszyna
Coś widać, 50/50
A tu efekt po UC
Po skonczeniu inspekcja z IPA, teraz tylko glaze, dzisiaj starczyło czasu tylko na maskę
Użyłem Poorboy`s Black Hole
Na koniec teścik 303 Aerospace Protectant
I to by było na tyle, w weekend czasu brak, także w poniedziałek walczę dalej z Glazem, a potem wosk