wymieniałem dziś u siebie komplet wahaczy, o ile z lewą stroną poszło w miarę łatwo i bezboleśnie to w stronie prawej praktycznie wszystko co może jest zapieczone :[
wymiana prawej strony już zajęła mi 2x więcej czasu, a jeszcze nie skończyłem :/
w sumie zrobiłem już wszystko, prócz wymiany banana bo za nic nie mogę go wybić ze zwrotnicy, wszystko poodkręcane, a on nie chce wyskoczyć, waliłem młotem, podgrzewałem palnikiem, psikałem WD i nic, aż mnie krew zalewa...
macie jakiś pomysł jak go wybić??