Panowie, czy zrobię wielką krzywdę napędowi, jak założę w swoim quattro na miesiąc góra dwa, dwa rodzaje bieżnika na osiach (to wiem że jest często / gęsto stosowane w Q i raczej nic się nie dzieje) ale o różnym zużyciu bieżnika - konkretnie mam na myśli 3mm na przodzie i 7mm na tyle. Wiem że idealnie jest gdy zużycie jest podobne a bieżnik taki sam wszędzie, ale jakieś odstępstwa też raczej producent przewidział. Wiadomo że opony na osiach będą się różnie zużywały, na przodzie szybciej, na tyle wolniej co na przełomie kilku lat też może zrobić różnicę gdy użytkownik nie robi przekładek między tyłem a przodem. Bo jeżeli mam jednak zrobić napędowi coś nie tak, to pewnie przejeżdżę na zimówkach do czasu aż nie kupię letnich opon o równomiernym zużyciu, a na te tymczasowo funduszy brakuje :/