Ślizg na parkingu, jakiś pył leżał na kostce brukowej...wbiłem się pod Polo U mnie jakieś obicia i rana kłuta na podudziu coś mi się do kości wbiło grubości palca i szarpnęło jeszcze...no ale pozszywali Dobrze, że kurtka była bo przejechałem się trochę na plecach W moto czacha, zegary, kierownica, set pasażera nie istnieją, baczur też wgnieciony ważne, że dekle, lagi i rama nie ruszone
Później wrzucę jakieś foto cebry jak mi kule doniosą żebym mógł zejść do garażu.