Dzisiaj przepalałem cebrę... na żmigrodzkiej jakiś typek próbował się ciąć ze mną caymanem ze świateł, jak podjechałem obok niego to perfidnie gazował, podjeżdżał Dłuuuuugo na niego czekałem przy następnych światłach
---------- Post dopisany at 20:21 ---------- Poprzedni post napisany at 20:20 ----------
może sprzęgło?