jak się nie przewrócisz to się nie nauczysz
dobrze że sprzęt cały bo to nowy nabytek kumpla...
---------- Post dopisany at 09:27 ---------- Poprzedni post napisany at 09:20 ----------
W warsztacie stały 3 motocykle, w tym jeden policjanta... zginęły dwa, hayka i vfr. za to sprzęt policjanta tylko przestawiony w kąt bo stał na przejściu trochę dziwne... później hayka znajduje się na allegro z przebitymi ostatnimi siedmioma numerami ramy, policja twierdzi że numery nie ruszane dopiero ekspertyza wykazuje manipulacje przy numerach po których wynika że moto jest czarne a w rzeczywistości białe i według ekspertyzy nie malowane... Hayka od 16msc niszczeje na policyjnym parkingu Najlepsze jest to, że nawet jeśli policja zdecyduje się oddać motocykl właścicielowi to dostanie on jedynie bak i plastiki, rama zostanie u typa który ją na allegro wystawił, a silnik na żylety
Cięzko sobie w ogóle wyobrazić tą sytuacje...obejrzyj na necie. Współczuję poszkodowanym, to Polska- pewnie nigdy nie zobaczą już swoich motocykli