skbart

Wtryski to nie, śmierdzi olejem jak ze stara, typowa chmura olejowa. Ktoś mi już wspominał o uszczelniaczach ale to już grubsza robota, potrzebuje porządnej diagnostyki, zanim zacznę grzebać. Dogadałem się już z Bartoszem z forum i mam nadzieję ze będę miał czas do końca tygodnia podjechać do niego. Ma kilka pomysłów, jak tylko będę coś wiedział to się odezwę.

http://autofotel.com.pl/

Za każdym razem kończyło się w taki sam sposób. Hamowało, przestawało się kręcić, pasek się zaczynał ślizgać, zaczynało go rzucać na boki, strzępił się i pękał. Poproszę dziś kolegę to zobaczę jak zachowuje się takie sprzęgło po zgaszeniu silnika, czy staje czy jeszcze przez chwilę się kręci.

Ja zamieniałem te sprzęgło już dwa razy bo się posypało. Podobno jest tak ze przy zbyt dużych prędkościach obrotowych silnika nie dopuszcza do spalenia alternatora.

Miałem tak tylko bez tego dudnienia. Poprosiłem przy okazji przeglądu o naciągnięcie paska od pompy wspomagania. Problem znikł.

Panowie, chciałem zapytać w podobnym temacie. Może nie Audi ale ponieważ jest to najlepsze forum jakie znam dotyczące silników z grupy VW więc pozwolę sobie zadać pytanie. Mój mechanik ponad rok temu w moim AHU (360.000 km) doszedł do wniosku że turbina przepuszcza olej. To okazało się prawdą, po zmianie, nie dymił, odzyskał moc, po prostu super. Jakieś 6 miesięcy później problem jakby zaczął wracać. Nie stracił mocy, spalanie akceptowalne, bardzo dobrze odpala i na zimno i na ciepło, ale.... Zwiększył spalanie oleju z 0,5 na 1,0 litra na 10.000 km. Niby nie ma tragedii ale jest to wyjątkowo śmierdzący problem. Na przykład, stoję na światłach, krótkich, normalnie ruszam, wszystko OK ale stoję w korku, długie światła to już czuję smród palonego oleju, dodatkowo ruszam to zostawiam "piękną" śmierdzącą, niebieską, olejową chmurę. Jak tak postoję na przejeździe z 5 minut i ruszę dynamicznie to stary Kamaz się nie zawstydzi. Ewidentnie olej się zbiera przy wolnych obrotach, przy ruszaniu następuje spalenie go i później jest OK. Pojechałem do mechanika, on na to że to nie turbina, że to już silnik, nawet za bardzo się nie przyglądał. Że nie ma tragedii i tak dalej. (Zaznaczam że przed zmianą turbo to dymiło 100 razy mocniej niż teraz, wtedy od razu po odpaleniu było niebiesko na podwórku) Pojechałem do innego to ta sama gadka, spojrzał na przebieg i że to na pewno silnik. A ja nie mam przekonania, chciałbym pojechać do kogoś kto by na to spojrzał, podłubał i autorytatywnie powiedział co jest zrąbane. To nowe turbo w końcu też było regenerowane i nie mam pewności do końca czy udanie. Proszę o radę bo oczywiście można kupić za nieduże pieniądze używany silnik ale może to być skórka za wyprawkę. Wolę wymienić znów turbo (zakładając że to to) na sprawdzone i dobre i jeszcze nacieszyć się tym samochodem. Ale żeby coś zrobić to chciałbym dobrej diagnostyki. Pozdrawiam

Witam ponownie, dziś jadę do mechanika, oczywiście powiem mu o zaworze ale tak swoja drogą, gdzie go znajdę pod maską. Przekopałem całą ETKE wczoraj wieczorem i nic nie znalazłem. Alhambra 1,9 TDI silnik AHU (90KM) Pozdrawiam ---------- Post dopisany at 14:02 ---------- Poprzedni post napisany at 07:32 ---------- Ciekawe bo przed chwilą był post wyjaśniający ale znikł, cieszy mnie że udało się przeczytać bo były tam wartości tego podciśnienia. Znalazłem taki schemat, czy to chodzi o ten zawór który jest opisany jako jedynka? Schemat połączeń wężyków passat AJM 115 - elektroda.pl Pozdrawiam ---------- Post dopisany 20-10-2013 at 12:35 ---------- Poprzedni post napisany 30-09-2013 at 14:02 ---------- Witam ponownie, Zwalczyłem problem, tym razem jednak okazało się że to serwo, po prostu kupiłem na Allegro wadliwe. Teraz jest już wszystko OK, działa jak nowe. Pozdrawiam

Ja właśnie też odgrzebałem inny temat dotyczący hamulców. Powiedz mi jak sprawdziłeś serwo i zawór zwrotny ... najbardziej mnie ciekawi jak odpowietrzyłeś pompę ABS Vagiem? Ja mam koszmarny syczący dźwięk wydobywający się z pod pedału hamulca, też tak masz?

Witam, trochę chciałem odświeżyć temat, Kupiłem samochód 7 lat temu, zawsze hamował dobrze chodziarz od czasu do czasu pojawiało się syczenie z pod pedału hamulca. Nie wdając się w szczegóły byłem zmuszony do kupienia nowego serwa i pompy hamulcowej (oczywiście nowej, czyli używanej z Allegro) Po wymianie same hamulce jeszcze do wczoraj były bardzo dobre pomijając fakt że syk z pod pedału hamulca wydobywał się jak ze starej ciężarówki, trochę to denerwujące zwłaszcza że w starej mniej syczało. Natomiast wczoraj nagle serwo hamulca się odłączyło, pompa jak stanę na pedale to hamuje, ale bez wspomagania, nawet ABS się załącza. Podjechałem do mechanika, stwierdził że albo padła pompa vacu albo gdzieś przewody się przetarły ale może pacjentem zająć się dopiero w poniedziałek. Dlatego dziś postanowiłem sam podłubać, urwanego czy przetartego przewodu nie stwierdziłem chociaż zawsze mogę się mylić. Zdjąłem przewód z pompy vacu żeby sprawdzić czy w ogóle jest to podciśnienie. Generalnie jest, lekko palec przyłapuje ale nie jest to jak rura od odkurzacza. Czy ktoś ma doświadczenie i umie powiedzieć jak duże powinno być to podciśnienie i czy umie to opowiedzieć słowami. (Trochę jak ze ślepym o kolorach) No i to nieznośne syczenie przy pedale, może to ma coś wspólnego? Jak ruszam tą gumową osłoną w kształcie harmonijki przy pedale to zmienia się modulacja tego syczenia.

Trochę odgrzebie temat, problem się sam wyjaśnił, może komuś to się przyda. Do wymiany było całe sprzęgło, po prostu przy tych obrotach lekko się ślizgało, jest nowe i wszystko jest OK Pozdrawiam Bartek

ciepły? zimny?

Tak, tak logi są z drugiego, obecenie zamontowanego, pierwszy leży, o tyle nie chciałbym do niego wracać że trzeba by znowu przelutowywać IMMO a pozatym wywalał memory error Spanky? A nie można wgrać programu przez OBD II żeby nie targać go na zewnątrz, w Alhambrze jest głęboko za tablicą, wyjmowanie to dość uciążliwa sprawa.

Wsadziłem taki sam jak wyjąłem 028906021GS, ktoś inny też mi tak napisał na privie ale później sprostował. Cytuje Przypominam że to Alhambra.[br]Dopisany: 27 Marzec 2011, 10:37_________________________________________________ A czy można to sprawdzić mając ECU na kolanach?

Witam, dziękuję za odpowiedzi Przeczytałem wszystkie Wasze opinie i przyznaje się że do końca wszystkiego nie rozumiem. I teraz mam pytanie co mogę zrobić za pomocą VAG-a lub mechanika żeby doprowadzić samochód do stanu poprawnej eksploatacji. A może powinienem zadać pytanie co muszę zrobić bo nie zależy mi na mocy, 90 koników w zupełności mi wystarczyło, to jest duży rodzinny samochód który mało palił i taki ma być. Muszę założyć że nie mogę wrócić do starego ECU [uszkodzony] (wsadziłem taki sam 028906021GS) oraz nie mam za bardzo funduszy żeby wgrywać jakieś inne oprogramowanie. Cała ta naprawa kosztowała mnie już majątek. Pozdrawiam skbart

Witam ponownie, zrobiłem Logi, proszę o opinię. Dodatkowo zmierzyłem oporność na wtryskiwaczu sterującym [na zimno: 84ohm na ciepło: 114ohm] A teraz logi STATYCZNE Grupy: 000,001,003 - http://vaglog.rtnet.pl/skbart_40743.html Grupy: 004,007,013 - http://vaglog.rtnet.pl/skbart_40742.html Grupy: 014,018,023 - http://vaglog.rtnet.pl/skbart_40744.html BS Grupy: 000 - http://vaglog.rtnet.pl/skbart_40746.html Grupy: 003 - http://vaglog.rtnet.pl/skbart_40745.html Grupy: 004 - http://vaglog.rtnet.pl/skbart_40747.html 011 nie zrobiona bo padła mi bateria, mam nadzieję że nie jest tym razem konieczna DYNAMICZNE Grupy: 000 - http://vaglog.rtnet.pl/skbart_40748.html Grupy: 001 - http://vaglog.rtnet.pl/skbart_40754.html Grupy: 003 - http://vaglog.rtnet.pl/skbart_40756.html Grupy: 004 - http://vaglog.rtnet.pl/skbart_40757.html Grupy: 008 - http://vaglog.rtnet.pl/skbart_40758.html Grupy: 010 - http://vaglog.rtnet.pl/skbart_40777.html Grupy: 011 - http://vaglog.rtnet.pl/skbart_40778.html tu były robione dwa razy pomiary ale wszystko jest w jednym pliku Przypominam co było wymienione - Pompę - ECU, podobno ale też nie ma pewności jakoś rasowany - Wątpliwy wtrysk sterujący który pracuje chwilowo na zniszczonej podkładce. Mówię na razie co widziałem na wyświetlaczu na desce. Spalanie podczas tych eksperymentów wypadło całkiem nieźle bo 7 litrów, zrobiłem 65 km ale jak tylko się zatrzymuję to spalanie rośnie do 12 litrów. Dziś jeszcze zatankuję i sprawdzę jak spalanie, licząc klasyczną metodą ale jestem pewien na 99% że będzie wskazywać to co na wyświetlaczu. Dodatkowo nadmienię że rano po odpaleniu póki się nie zagrzał to walił czarnym dymem z rury przy zmianie biegu przy wciśnięciu sprzęgła, tak nigdy nie było. Pozdrawiam i dziękuję za wszystkie podpowiedzi. skbart