KUMAREK

A czy nie lepiej byłoby jak by kolega wrzucił namiary na ten warsztat w Strzyżewicach tutaj oficjalnie na forum. Każdy miałby bezpośredni szybki dostęp.

Tak zgadza się, palnąłem gafę, z tym warsztatem w Strzyżewicach i zamiast do innego forumowicza , a pospiechu poszło do ciebie. Ja na razie korzystam z warsztatu KAP-AUTO ul.Rapackiego 12 Lublin. Załoga w porządku, ceny w stosunku do innych b.dobre jak nie najlepsze na Lublin. Wymiana oleju , filtrów, tarcze i klocki. Wszystko przebiegło w porządku. Dalsze przygotowania są do wymiany rozrządu . Na razie to początki u nich i za dużo się nie wypowiem zobaczymy dalej, ale jak za 1-szym razem to jestem pod wrażeniem, ceny jak i podejście do wykonywanej pracy. Wymiana tarcz i klocków przód 100zł, wymiana oleju i filtra - 40zł Takie ceny usług spotkałem grubo poza miastem

Lepiej byłoby jakbyś wrzucił namiary na ten warsztat w Strzyżewicach tutaj oficjalnie na forum. Każdy miałby bezpośredni szybki dostęp.

kurde, to gdzie Ty kolego jeździsz?? cały czas przejeżdzając przez cholernie nierówne tory, z prędkością koło 100 km/h?? ja mam przejechane własnie 11 tys, i jest git. tydzień temu byłem na corocznej diagnostyce zawiechy. i wszedzei cisza i brak luzów. Jezdziłem przeważnie po mieście, i nie była to taka jazda jak opisujesz, może nie każdą dzióre dało sie zauwarzyć, no ale bez przesady. Ogólnie nie tylko ja tak mialem. Ale nikogo nie namawiam żeby nie używali tych wachaczy (bo niewielkie pieniądze) ale to jest moja opinia po przetestowaniu...

naprawde szkoda pieniędzy,czasu i nerwów na te wachacze MASTER SPORT- przejechałem 11tyś km z 8 wszystkie 7 poleciało, NIEPOLECAM... teraz założyłem oryginały LEMFORDERA cały komplet koszt 1600zł + wymiana 200zł.

ktoś powiedział że wachacze "MS" są ok, ale koncówki to już słabe - to prawda.??

Koledzy.. ja w tym tygodniu bede zakładał do swojej komplecik wachaczy firmy "MS". Kupiłem i teraz tylko musze znalezć czas aby ją wprowadzic do warsztatu.. zawsze bedzie więcej użytkowników do przetestowania tych wachaczy i opinii. Bo nie można oceniac częsci np: po 1-2 użytkownikach na 15-20 użytkowników, że akurat tych 2-ch jest niezadowolonych, im więcej użytkowników testujących tym lepiej, ale z tego co już wiemy to nie są złej jakośći.

może 'MURZYN prół po dziórach aż się kurzyło. wszystko zależy też od tego jak się jeżdzi i po dziórach. MURZYN po 10k km już ma jakieś tam stuki, a pozostali jak było wczesniej, jazda 40% jazdy to dziury i już ma przelatane 30k km i wszystko cichutko gra. no to coś tu jest nie tak.

"Tosik" ja tam wole zaplacic, niz samemu zię zabierać za cos czego nie robiłem i się denerwowac, niech robią ci co już mieli z tym do czynienia i wiedzą jak się do tego zabrać, ja tak pytałem bo nie bardzo orientuje sie ile mechanicy-warsztaty biorą za wymianę kompletu wachaczy - a co do samego kompletu to wiem już że dobre pieniądze dałem.

właśnie dzisiaj dokonałem zakupu w lublinie kompletu wachaczy " MS " za 500zł + montaż w warsztacie 170zł. prosze o wypowiedzi czy dobra cena, i wogóle to ile mechanicy biorą za montarz kompletu wachaczy.

właściwie to lexpar napisał wyjaśniająco.

dzięki "krzysiek23" kupiłem, bo mojego znajomy kolega kupił do swojej a6 i narazie wszystko ok, ale narazie nie może nic powiedziec bo przejechał kilka set kilometrów. Pozdrawiam.

kurde. a ja 4 dni temu kupiłem wachacz prawy górny przód za 39zł w lublinie w sklepiku motoryzacyjnym firmy jakiejs takiej "GPD" czy ktos o czyms takim słyszał co to jest. zaznaczam że jeszcze nie założyłem do swojej a tu link do tej oferty. http://moto.allegro.pl/item320306936_wahacz_vw_passat_96_audi_a6_97_audi_a4_94_gpp.html prosze o jakies komentarze i opinie na ich temat, czy lepiej ich nie zakładać.

ubezpieczenie w liberty direct OC 60% - zniżki OC - 266zł / rok A4 1.9TDI 96r. 110PS

dzięki koledzy za odpowiedzi, w takim razie nie ma co czekac- trzeba to jak najszybciej załatwic chociazby poprzez rodzinke, i podziekowania dla tomka za link, odpowiedzi uzyskałem wystarczające aby zakonczyc temat......... zamykam temat.

dzieki

wszystko sie zgadza jak bym byl cały czas w polsce, i jeżeli wyjechałem za granice i powrót dopiero za 3-miesiące, i tu własnie mam pytanie co dalej czy bedzie pózniej bezproblemowo czy jakieś kary mogą walnąc mimo to.??

w takim razie wychodzi na to że w mojej jest wszystko w pożądku. Dzieki za pomoc , ale jak cos sie bedzie działo-co odpukac to bede zgłaszał sie do was..............zamykam temat..

do (bratpit)... czy jak poduszki po silniczkiem są juz zużyte to czy silnikiem telepie.? bo w mojej silnik pracuje równo, ........... i tak własnie jest jak opisał (cayenne) że drążek porusza się do przodu i do tyłu w szasie jazdy po nierównym terenie. pozatym nic niepokojącego nie zauważyłem. Pisze bo poprostu jak jest jakas początkowa faza awarii to chciałbym ją jak najwczesniej usunąc i cieszyc sie jazdą mojej 4-reczki. ............ [br]Dopisany: 13 Listopad 2007, 10:07 _________________________________________________i jeszcze jedno. czy jak tak sobie lata drążek to czy to dalej niczemu nie szkodzi.? drążek jak tak lata to są to ruchy sprężyste. [br]Dopisany: 13 Listopad 2007, 10:09 _________________________________________________nie można powiedziec że całkowicie lużno lata

własnie nie jestem tego pewien, kupiłem moją audi 2 tyg. temu i ją ciągle testuje i przyglądam się różnym rzeczom, sprzedawca mówił ze było tylko delikatne puknięcie w przód z czego pomalowany jest zderzak i maska, nic więcej nie mówił. ale jeszcze przed zakupem podjechałem z nim do swego mechanika i nic podejrzanego nie znalazł, nawet powiedział że ma bardzo ładny spód

oc jest droższe do benzyniaka czy do dieselka.??

czy po zakupie auta musze zarejestrowac w przeciągu miesiąca i wykupic oc, czy nie bede miał problemów jak zrobie to w przeciągu 3 miesięcy. zaznaczam że auto ma ważne badania tech. i oc z poprzedniego własciciela i jest to wazne do połowy lutego 2008r.

tnz. w czasie jazdy widze jak sie rusza, natomiast pod ręką delikatne drgania

w czasie jazdy po niezbyt równej drodze, drży drążek od skrzyni biegów, jeżeli jade po równej drodze wtedy wszystko jest w pożądku. Czy to jest normalne w tym modelu.?

ja u siebie okleiłem materiałem z dzinsu, tylko jedno owinięcie i jak narazie jest wszystko ok nic nie skrzypi, aż miło jechac.