serko

Termostat wymieniony i jak ręką odjął problemy się skończyły. Trzeba było odkręcić ten pręt do poduszki z przodu. Niestety jedna ze śrub była w ciężko dostępnym miejscu. Po termostat jest pod skosem i nie szło dojść do jednej śruby. Nie wiem czy istnieje taki klucz oryginalny żeby ją odkręcić bez demontażu pompy wody ale za pomocą przerobionej nasadki 10mm, kawałka śruby i spawarki zrobiłem sobie klucz którym dałem radę to zrobić. Przez tą śrubę zajęło mi to godziny. Satysfakcja z wykonanej pracy bezcenna.

wymieniłem czujnik, ale znaczącej poprawy nie ma. Tak jak u kolegi rośnie tempratura jak silnik chodzi na luzie podczas jazdy spada i potrafi nawet po wyłączeniu silnika , gdy jest tylko zapłon przekręcony wzrosnąć od 65 do 90 w mgnieniu oka. Zabieram się zatem za termostat. Dzisiaj oglądałem na kanale dziada i dostęp do niego jest dość dobry. jest pod króćcem od spodu. Nie wiem tylko czy trzeba zdemontować to ramie przedniej poduszki czy da radę bez jego demontażu?

numer czujnika cieczy chłodzącej dwupinowy g110 silnik 1.6 arm

Ponieważ mam problem ze wskazaniami temp. silnika (skacze od 65 do 90 w ciągu minuty nawet, a czasem gdy zakończę jazdę i mam 65st, to gdy wyłączę silnik i i przekręcę zapłon to od razu rośnie w oczach do 90), wziąłem się za mały przegląd. 1) może termostat, o dziwo gdy silnik się nagrzewa to górna rura do robi się gorąca a dolna od termostatu nie, więc mój wniosek że termostat trzyma. 2) może czujnik temp. - pomierzyłem rezystancję ale ciężko mi ją zinterpretować 4 pinowy między 1 a 3 ma 530, między 2 a 4 1180, 2 pinowy ma 1420 to wszystko na zimnym silniku. Klimatronik na kanale 51 pokazuje temp jak na zegarach na 49 jest 0 i nie wiem czy w tym roczniku 1996 powinno być wskazanie temperatury czy prędkości bo są różne wersje. Klimatronik podaje też błąd 6.1 czujnik g110 czyli dwupinowy (silnik 1.6 arm) i mam zamiar zacząć od jego wymiany. Może moja wypowiedź była długa ale napisałem to wszystko bo może ktoś wyciągnie z tego inne wnioski i coś poradzi.

vaga kupujesz spokojnie za 400zł więc po czterech wizytach miałbyś już urządzenie. Bez Vaga przy Audi można wymienić klocki hamulcowe i wkłady od lusterek........ Ja bez vaga wymienilem świece, przewody, filtr paliwa, żarówki zegarów i naprawiłem centralny zamek, teraz się sam sobie dziwię jak ja to zrobiłem . Ja niedawno nabyłem auto więc zacząłem od wymiany podstawowych rzeczy i problem ustąpił. Ale faktycznie jeśli ktoś ma już dłużej auto i wie kiedy co było wymienione, to lepiej najpierw na vag sprawdzić niż błądzić na ślepo.

Oboty po puszczeniu gazu na luzie lub przy zmiane biegu po wciśnięciu sprzęgła spadały mi do 700 i po kilku wachnięciach ustawiały się na 900. Teraz już się tak nie dzieje. Co do przepustnicy to nie twierdze, że należy wymieniać od razu. Napisałem tylko co powiedzieli w ASO. Jeśli chodzi o vaga to dużo osób pisze, że byli na vagu i nic nie stwierdzono, więc problem nie rozwiązany kasa wydana ( u mnie w mieście vag 100zł) a i tak trzeba na ślepo szukać.

Na mój rozum ponieważ sonda załącza się przy 300st.C to do tego momentu silnik pracuje na tzw. ssaniu automatycznym i pobiera więcej paliwa dopóki nie załączy się sonda i nie zostanie ustalony skład mieszanki. Bez sondy będzie Ci palił dużo. Mi w cyklu 50/50 miasto/trasa pali 8 litrów. po mieście 10 to norma. Silniki beznynowe palą dużo i jak słyszę że ma ktoś 1.6 i mu pali 6 litrów to się pytam czy na postoju . Wcześniej miałem matiza z silnikem 0.8 to mi latem po mieście palił 8 a zimą potrafił 11, więc teraz nie narzekam.

U mnie spadały z 900 do około 700. Pomogła wymiana filtra paliwa, świec i przewodów zapłonowych i teraz wskazówka ani drgnie. Trzyma równo 900 cały czas. Nie wiem czemu wszyscy jak coś się dzieje na Vaga tak się rzucacie. Jak się nie sprawdzi samemu podstawowych rzeczy eksploatacyjnych to nie wiem co ma vag pomóc. Odnośnie czyszczenia przepustnicy to nie wiem komu wierzyć. Dzwoniłem do Aso i mi powiedzieli, że : "Przepustnicy się nie adaptuje, a czyszczenie pomaga tylko na chwile. Jeśli już coś się dzieje z przepustnicą to jest do wymiany, bo nie chodzi tutaj o trochę sadzy na klapce, tylko problemem jest zabrudzona elektronika."

Witam od jutra staję się posiadaczem audi a4 1.6 . Pozdrawiam wszystkich.