U Zielińskiego jest coś nie tak z głową, bo poza tym to chłopak ma konkretne papiery na granie. Technicznie to takiego Lewego nakrywa czapką. Obie nogi, przegląd pola, szybkie myślenie, ostatnie podanie, tylko to wszystko jak krew w piach bo na boisku pokazuje z tego 20%. Ja myślę, że on potrzebuje klubu, gdzie będzie sam kierował grą i pruł po 90 minut co kolejkę, bo takie ogony i to jeszcze przy Hamsiku, gdzie robi za uzupełnienie, źle na niego wpływają. On musi wreszcie zacząć brać ciężar gry na siebie, a w Napoli tego miał nie będzie. A potem to wszystko się przekłada na reprę.
Ja natomiast nie trawię Linettego. Zieliński gra poniżej oczekiwań, ale przynajmniej parę razy w meczu ma te swoje przebłyski i bądź co bądź miał w eliminacjach chyba z 6 asyst, a Linetty to ani gry, ani liczb. Snuje się po tym boisku bez celu. Nie wiem, może to wina Nawałki, że tak go ustawia, ale serio wolę Krychę w obecnej formie, bo przynajmniej go widać.