Jan Tomaszewski jest znany głównie z tego, że jest znany
i ile się nie mylę, to sukcesów trenerskich chyba nie miał żadnych, pamiętam, że w Widzewie to zawodnicy w ogóle nie chcieli grać jak on został trenerem.
Problem jednak w tym, że przedstawia często brutalną prawdę, wręcz w sposób dobitny.
Krytykuje PZPN jednocześnie piastując tam funkcje, wylewa brudy na reprezentację proponując z kosmosu wzięte rozwiązania...
Panu Janu czasami palma odbija, lecz moim skromnym zdaniem jest potrzebny w środowisku piłkarskim, bo mówi to - o czym inni woleli by przemilczeć :gwizdanie: