He, nie lubię druciarstwa! ale problem opisałem również na forum passata i tam poradzili skrócić sztangę o pełen obrót bo turbo późno wstaje.. więc tak zrobiłem... dzisiaj posprawdzałem szczelność wężyki docisnąłem wszystko jak trzeba i ustawiłem sztangę jak była fabrycznie na żółtych znakach kąt wtrysku ustawiłem skacze od 49 do 51.... dawka paliwa 3,4 mg i próba.. o dziwo auto zapie.....lalala aż miło... hmm coś się naprawiło najwyraźniej bo do 4tys rpm na każdym biegu ciągnie do końca ładnie.. Tak więc uważam temat za zamknięty..
Będzie nowy temat z kompletem logów.. by sprawdzić stan motorowni czy nadaje się żeby jechać w ogóle do tunera.
Pozdrawiam i dziękuje za rady,