wujek_kamil

Bez sensu się kłócić o poprawianie serii - wiadomo, że ktoś się przesiądzie ze 150km na 190 czy 2xx km i nie miał wcześniej styczności z szybkim autem będzie zaciągał gacie na głowę... Ja tam się nie mieszam bo po sprzedaży Corsy jeździłem parenaście dni z kumplem szoferem 380km S4 i nie robiło na mnie żadnego wrażenia(poza startem)jak chodzi o osiągi z rolki - wessane i wyplute przez moje poprzednie auto. Sądzę, że zalozenie k03s czy k04 ma sens - powoli sobie można wyrabiać chęci na więcej a na ew. odsprzedaży nie traci się wiele i można iść do przodu a co doświadczenia zostanie to inna bajka Heh sądzę, że każda porażka na drodze bedzie pretekstem do wstawienia bardziej męskiego turbo ALE jakie by się nie wstawiło to zawsze trafi się mocniejszy przeciwnik i bedzie piczka dlatego to moje AEB mimo, ze nie jedzie i co chwila ktoś mnie objeżdża nie wiem czy jest sens robić na mega moce - 250-300 starczy bo to i tak nie będzie nigdy szybkie a po kolei będa do zmiany - heble, zawias, sprzegło itp itd...

Ja dragowym w sumie autem jeździłem rok po mieście i do pracy a weekendami na nocnych, ba nawet trasa mazury-bielsko-biała czy czeste trasy poznań-mazury nie były mi obce mimo dragowego charakteru auta;), więc nie rozumiem czemu AEB z tym turbo ma być dragowe - przeca istnieją kontrolery doładowania czy przełączniki map w świniach 2.7bi paroma jeździłem i... nie chcę - fajnie brzmi, prowadzi się dobrze, wyposażenie zazwyczaj miały full no i dumne S4 ale NIE CHCĘ - chcę coś z tym zrobić 1.8 nieszczęsnym - też z uwagi na ew. klasę na zawodach i PO PROSTU PODOBUJE MI SIĘ TO AUTKO i z Q na prawdę ciężko mi je póki co wk***ić Póki co kupiłem M3 i urządzamy je powoooli i troszku podremontować trzeba i muszę poprzeliczać co będzie w moim zasięgu - czy AEB 300km+ za woreczek siana czy złożę sobie sam Corse 3.0 n/a póki co, która wessa takie 300km AEB(miałem 293km v6 w Kadecie kiedyś i po filmach z YT 300km AEB nie miałoby w ogóle podejścia a Corsa o 200kg lżejsza ... Za Audi napęd i prowadzenie i rodzinny charakter a za Crostą sleeperowatość i pełen zaskok i mimo, że to FWD też się daje ruszyć ---> ---> moja ex z 480+nm na przedniej osi kontra 630km m3 turbo - wyrwałem zamułe bo dopiero w 12s filmu mi mapę przełączyło na full boosta...Cinko ten tuning 1.8T widzę choć części jest sporo a turbinki zawsze ktoś mi znajdzie w good price - zobaczymy jak rachunek za meble przyjdzie

Czyli AEB z tym turbo = przebudowa reszty auta pod S4(napęd, hebel) ?

Czyli 3076 nie głupi pomysł przy Quatrro i w końcu jakieś męskie nm można będzie wygenerować. Jak o $ chodzi nie będzie bolało aż tak bardzo - największy ból to będzie kolektor, dolot, wydech, czyli rzeczy, których sam nie ogarnę ( spawać nie potrafię :wallbash: ). O wstawanie się nie martwię - w Oplu 2.0 wstawała szybko i przy 3200rpm już ponad 1b pompowała Dlaczemu skrzynia 5b się nie nadaje i musi być 6b - nm zabiją 5tkę? Pytam bo i tak i tak trzeba sprzęgło do Radzika będzie wysłać więc wymienić skrzynie to już najmniejszy problem ale osobiście przełożenia 5b mi się podobają

A powiedzcie jak się ma sprawa GT3076 w AEB (wiadomo,że silnik i napęd też pod to turbo będzie wzmocniony) bo mam do wzięcia

Jak mowa o skórze to Recaro Conolly świetnie w Asterixie pasuje i jest MEGA wygodny. Cieżko nawet w zakręcie w nich wyjechać Wywal filtr węglowy - podłużnice Ci zeżre od tego gówna - KAŻDY Kadett z tym chadziajastwem w miejscu jego mocowania miał wpierdzielona podłużnice... Co do silnika - może wystarczy niektórym ale ja bym poszedł w moc jak jest już ladna buda

Szkoda... ;(. Też się chętnie dowiem co teraz i jakie się pojawiły kreski u Ciebie

Kreski piękne jak dla mnie(przebieg) ale momentu mało - jakby ktoś z Was słyszał/sprzedawał eliminatora proszę o kontakt .

MEGA podobują mi się : felgi, skóra i lampy przód - chyba już wiem czego u mnie brak poza mocą

320nm ja pierdziele czemu VW mają takie małe momenty... W Corsie miałem 496nm przy masie 720kg i pod koniec było mało... Muszę pomyśleć/przemyśleć co nieco odnośnie modyfikacji tego silnika... Póki co ja już nie OT bo dostatanę banana za spamowanie

Shamie się jak będę w Poznaniu. Jest tam hamownia z dobrymi(cięzkimi) rolkami i jej ufam - sam jestem ciekaw co pokaże ale obstawiam 165-170 chors połerów Czyli jak mam wydechowy z atp + eliminatora + wydech + wtryski + fmic + dolot + program + wałki z adr mogę podejść pod 250hp/350nm? Pytam bo nie wiem ile kasy odkładać i kiedy będzie się można chwalić lekko dłubniętą seria Ale z drugiej rozsądniejszej strony patrzeć mozna za tego eliminatora kupic nowa 2871(miałem i byłem zadowolony) albo rozejrzeć się w używkach typu garett gr28r... To lepsza opcja choć wiąże się z dodatkowymi kosztami(kolektor).

Dziś jechałem audi 80b2 1989 rocznik, czyli kwadrat z 2.2t i k27 turbo i powiem Wam, że ogień z d*py. Od razu pytanie - jakie jest najlżejsze autko Audi w good price - w Oplu była to Corsa A za 500-1500zł - do którego można by wepchać parenaście ccm,km,nm więcej niż seria? Pytanie 2 na które nie znalazłem KONKRETNEJ I RZECZOWEJ odpowiedzi ---> co o potencjale ~ 250HP, 350NM można powiesić na SERYJNYM kolektorze od AEB ograniczając się tylko do wymiany p&p i przeróbce chłodzenia, smarowania i dolotu?

Motyw taki, że czy LPG czy Verva to na 2ce ma jebnięcie w 80% a na 3 i 4 już muł od dołu ale OGARNIEMY - auto w dobre ręce poszło . Program kupowaty ale niskie 7s do paczki kręci . Plany są na lekką poprawę osiągów - zobaczymy jak finanse pozwolą. Plan : FMIC, dolot 60mm, wtryski s3, turbo k04 albo jak będzie lepiej z $ to gt28r bo nie stać mnie kupować tanie, wydech mniej restrykcyjny, kolektor i kanały w głowicy lekko powiększe i wałki z ADRa i mam nadzieję 200HP będzie z K04 albo 220+ z GT28R . Tylko co na to sprzęgło...

Pacjent - A4 B5 1.8 TURBO QUATRRO z jakimś chipsem(shamić się nie byłem jeszcze, więc nie wiem jaka moc/moment). Mi wychodzi LPG - trasa spokojnie dość(stała prędkość,sporadyczne wyprzedzanie tirów) 9-10L a miasto cały czas jeżdżę tak samo(dom-praca-fiona-dom) - od 10.5 do 16 ---> chyba jakość LPG jest u mnie zmienna(Lotos)... Benzyny nie wiem bo mam pełen bak i po prostu dolewam do pełnego i nie widzę potrzeby jeżdżenia na paliwie tylko po to, żeby zobaczyć ile pali. Benzyna u mnie to póki się sekwencja nie załączy oraz jak mnie ktoś wk***i to pogonie na benzynce :gwizdanie: Myślę, że jak na kombi z napędem i dodatkowymi kilogramami(narzędzia, pełen bak paliwa i gazu no i ja 120kg) nie jest źle.

Wisz Tomku - on ma tak, że raz jedzie jak depniesz od razu a innym razem tak, że powooooli buduje doładowanie. Jak jedzie od razu to w moc 170+ idzie uwierzyć a jak się zbiera długo to hmmm nie mam porównania. Wszystko si i w ogóle ale muszę dojść co jest nie tak albo ja jeżdże jak pipa póki co:). 328i z rolki wpierdziela, za ML500 ojca się 3ma ale nie podskoczy(do paczki równo) - tyle zdążyłem sprawdzić . Na razie przeglądam forum za przyczyną takiego stanu rzeczy z tym ładowaniem i szukam zegara + obudowy na kolumne kierowniczą na boosta i egt .\ Ibiza Kamila fajny przemieszczacz ale Punto było lepszejsze

Obstawiam, że więcej jak 170 nie wypluje ale każdy kuń powyżej 150 będzie fajnym gratisem - ważne, że jest baza do modów

Ogarnie się przy najbliższej wizycie w Poznaniu

He R8 v10 z rolki 100-200 wessałem Corsą na lotnisku - problemem tego auta jest wg. mnie masa - za cięęęęężkie, żeby jechało jak wygląda. Wrażenie owszem robi ale można sobie wstydu na autostradzie narobić sądząc, że się każdego tym wytnie(100-200 około 10s) . Ta nowa może lżejsza będzie i szybsza - nie wiem, wiem, że za sam wyglad bym jej nie zanabył - odpust niesamowity . Stara/zwykła lepsza

Kufa identyczny jak mój . Jutro będzie bliźniacze auto w dziale "moje auto" w B5 Skóra mi się podobuje ---> nie planujesz się pozbyć/wymienić na kubełki materiałowe takie jak miałeś w poprzedniej niuni? Pzdr !!

Przeczytałem całość Pies szczeka bo taką ma naturę ale to właściciel powinien jakoś 3mać w ryzach jak widzi, ze komuś to przeszkadza - ot co Kończmy OT nasz - ważne póki co poradzić autorowi tak, żeby jak już siedzi na forum i liczy na radę(zamiast wziąć list w łapę i spytać kto go wysłał) znalazł sensowne wyjście - ja swoje 2-3 opcje podałem. Jak się z sąsiadem liczyłem itp w tej chwili nie ważne. Sam mam 2 psy teraz, więc wiem o co kaman - zarówno w sprawie przywiązania do psa jak i jego natury(szczekanie). Peace "Gregoru" - może nie potrzebna draka się zrobiła...

Z Twojego puntu widzenia "nie Gregoru" to właściciel nie odpowiada za psa - to jest dopiero indywidualne podejście do życia Cisza nocna się kończy o 6 i jest do 22 - typowo Polskie tłumaczenie - znaczy to, że o 6 załączamy udar i jak nam się znudzi to do 22 ćwiczymy grę na gitarze na balkonie - NIE bo nie mieszkamy sami. Co z tego, że "prawo" mówi o końcu ciszy o 6tej rano - są ogólnie pojęte i nie pisane zasady, ze powiedzmy do tej 8mej póki wszyscy nie w pracy i się nie pobudzą to staramy się być nie uciążliwi jak chodzi o hałas i tyle. Mieszkasz gdzieś to widzisz, że są dzieci czy starsi ludzie - trudno trzeba się DOMYSLEĆ, że od 6 do 22 nie napierdalasz albo ew. się podejść spytać czy dnia tego i tego w godzinie tej i tej można troche pohałasować itp i zazwyczaj nie ma problemów ---> ja tak co roku urodziny wyprawiałem i mimo, że wszędzie jakieś marudy to jak wiedzieli tydzień wcześniej to nie było problemu. Do autora - zacznij działać - siedzeniem na forum sobie/rodzinie/psiakowi nie pomożesz.

W każdej chwili możesz/możecie mi to przetłumaczyć na cacy i nie sadzę, że kto ma psa to ma mieszkać w domu za miastem - sądzę, że KAŻDY ma prawo odpocząć w domu a jak ma sąsiada z pojebanym psem i rozmowa z sąsiadem przypomina rozmowę ze ścianą to ma prawo się w końcu wk***ić i podjąć kroki wg. niego odpowiednie i stosowne do ilości przebudzeń w nocy i godzin poświęconych na próby zaśnięcia codziennie ---> to odnośnie mojej osoby z małym dzieckiem w domu i narzeczoną. Ludzie sobie kupują mieszkanie w szeregowcu i chcą odpocząć czy w domu czy w ogrodzie ale jakiś pies popierdala i szczeka cały dzień i to sąsiada dobija - CIĘŻKO zamknąć okno albo wyprowadzić na spacer jak chce się wybiegać? Bo nie wierze, ze wielki miłośnik psa, członka rodziny, kochanego pieska itp słitaśne epitety wypuszcza go bo po po prostu NIE CHCE mu się z "kochanym" członkiem rodziny wyjść hmmm? Pies i właściciel w jakiejś wspólnocie to JEDNOŚĆ ---> obowiazują takie same zasady czy pies szczeka bo właściciel ma go gdzieś czy właściciel wyjdzie i po pijaku drze mordę póki go niewiasta do domu nie zawinie ---> jedno i drugie ok może się zdarzyć ale NIE MOŻE BYĆ codziennością bo doprowadza do szału - tak ciężko zrozumieć? Aaaaale żeby nie było OT - ja bym psem się zajął(spacer zamiast puszczania na ogród) i zamykał okna jak lubi w domu dziamgać i w sumie opcji innej nie widzę. Ew. rozeslij info, że chętnie pogadasz z każdym o tym itp ---> może są to tylko jakies pory dnia kiedy wszyscy są w domu i Twój pies ich do wściekłości doprowadza. A może to tylko jedna rodzina a tu do dogadania tylko krok - może wspólny melanż itp z psem tak, że kejter pozna ich głosy/zapach uspokoi psa...

Sam mieszkałem w bloku w Poznaniu do wczoraj i był jeden(słownie KUŹWA jeden zasrany pies) pies, który szczekał, nawalał, przez uchylony balkon bardzo się niosło - próbowałem podkarmić(nie pomogło bo kiełbasy nie raczył ruszyć), właściciel dostał wjeb(nie pomogło ale myślałem, że chociaż balkon zamknie jak to c**jooooostwo na 4 łapach zacznie szczekać), po imprezie u właściciela, gdzie pies został wystawiony na balkon wszyscy oprócz dziewczyn wychodzacy z imprezy mieli wjeb a imprez parę było(też nie pomogło). Wiecie co pomogło - rozmowa z właścicielką psa - albo Pani go uciszy albo z wiatrówki będę walił aż ubije. Od tego czasu balkon zamknięty zawsze a jak pies szczeka to idą z nim na spacer albo w innym pokoju zamykali. Dla Was straszenie odstrzałem psa to #@$%#@%#@ ale chyba nie wiecie jak taka łajza na 4 łapach potrafi napsuć krwi sąsiadom. Wy tego nie dostrzegacie bo kochane, bo super, bo członek rodziny ale ludzie takie dziamganie po prostu wk***ia. Zamykajcie balkon,okna jak lubi szczekać i wychodźcie z nim na spacer jak ma szczekać biegajac jak pojebany wzdłóż płotu - uszanujcie jednak zdanie sąsiadów bo jeśli by troche przeszkadzał to pewnie by nie mówili nic ale jesli piszą groźbę to juz musi MEGA wkurfiać sąsiadów ale dla Was kochane itp. Niestety zasady współżycia w jakiejś tam społeczności jakby nakazują się większości podporządkować(nie mówię o syt typu jeden ryzuje auta to i ja) i po prostu kombinujcie tak, żeby pies nie uprzykrzał życia szczekaniem - szczeka to na spacer, szczeka w domu okna zamknąć i tyle... Powinno być ok:) Sorry, ze się wyłamałem z użalań nad pieskiem ale ja na to patrzę ze strony mieszkańca, którego pół roku pies doprowadzał do pasji... NIE MA NIC GORSZEGO WRÓCIĆ DO DOMU ODPOCZĄĆ A JAKIŚ PIES NAPIŹDŻA NON STOP A WŁAŚCICIEL MA W pupie UJADANIE bo uwielbia swojego psa... Do przedmówcy Wojtas-audi - to po ludzie chcący posiedzieć z dzieckiem w ogrodzie czy kimnąć sie na leżaku po pracy w ogrodzie mają sie nie przeprowadzać do szeregowca bo muszą brać pod uwagę, że jakiś pojepany pies będzie mu non stop szczekał??? W sumie racja - po c**j Ci domek w szeregowcu z ogrodem jak możesz mieszkać w bloku - tylko ogród mam sobie załozyć na balkonie kuźwa bo jakiś pojep psa wypuszcza na ogród - NO FUCKING WAY. Pozdrówki !!

Dziękuję za odpowiedź - pomogłeś

Hello problem lekki jest/był(po przeczytaniu paru stron tego działu) OTÓŻ : Pacjent to B5 Avant Quatrro z zawieszeniem 1BE Zimówki 195/65/15 Felgi niestety Mercedes 15" i 7" ET37, wiec nie będą schowane, otwór centrujący 66.6mm ale spoko pierścienie centrujące zanabędę PYTANIE - czy 7" nie będzie za szeroko mimo dość niskiego ET? Sprawę tzw. "naciagu" 195 na 7" pomijam bo będzie to bardzo lekki naciąg... Pozdrawiam !!