aż się odezwę, bo tak jakby temat wywołałem ....
fanem barcy nie byłem, nie jestem i nie będę. żadna to zresztą tajemnica. chyliłem jednak przed nimi czoła, gdy dwukrotnie ogrywali moją ekipę w finale LM w 2009 i 2011 roku. SAF wiedział jak grać, a przegrał bezdyskusyjnie. przebiegu spotkań nie będę tu przytaczał, bo nie o to chodzi. nie mam jednak żadnych wątpliwości że Pep świetnie przygotował zespół i go doprowadził do tylu tytułów, również w LM.
nie uważam natomiast żeby spierd.... w życiu wszystko w pewnym momencie się nudzi, do tego nasycenie trofeami, brak wyzwań, a do tego ochota sprawdzenia się w innych ligach - to wszystko swoje robi. na pewno facet jest bardzo ambitny i trzeba mu to oddać bez żadnej przesady - jest w sporym stopniu wręcz perfekcjonistą. samo to, że chciało mu sie uczyć języka, żeby lepiej ze wszystkimi się porozumiewać, już to daje do myślenia.
a co do wspomnianej chelsea, na pewno będą zadyszki. niedawno wtopili z Newcastle 2-0, potem w pucharze z kimś tam 4-2, co było parodią, ale to chyba na zasadzie tartaku i wiórów. póki co, w EPL nie widzę na nich mocnych. w LM.... ciężko powiedzieć, poczekajmy na dwumecz z PSG, który jest raczej do przejścia, ale pokaże to chyba aktualną ich formę na tle zespołów na kontynencie, a nie na wyspach