Skocz do zawartości

p!etrek

Pasjonat
  • Postów

    50
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez p!etrek

  1. Witam! Dwa dni temu po przejechaniu 5km i krótkim postoju nie odpalił. Poniżej logi z VAG z tego dnia: 13 Faults Found: 16804 - Catalyst System: Bank 1: Efficiency Below Threshold P0420 - 002 - Lower Limit Exceeded 17522 - Oxygen (Lambda) Sensor: B1 S2: Internal Resistance too High P1114 - 002 - Lower Limit Exceeded 16514 - Oxygen (Lambda) Sensor B1 S1: Malfunction in Circuit P0130 - 004 - No Signal/Communication - Intermittent 17524 - Oxygen (Lambda) Sensor Heating: B1 S1: Open Circuit P1116 - 004 - No Signal/Communication 17633 - Fuel Injector for Cylinder 1 (N30): Short to Ground P1225 - 002 - Lower Limit Exceeded 17635 - Fuel Injector for Cylinder 3 (N32): Short to Ground P1227 - 002 - Lower Limit Exceeded 17636 - Fuel Injector for Cylinder 4 (N33): Short to Ground P1228 - 002 - Lower Limit Exceeded 17634 - Fuel Injector for Cylinder 2 (N31): Short to Ground P1226 - 002 - Lower Limit Exceeded 17833 - EVAP Purge Valve (N80): Short to Ground P1425 - 002 - Lower Limit Exceeded 17525 - Oxygen (Lambda) Sensor Heating Circuit: B1 S2: Short to Ground P1117 - 002 - Lower Limit Exceeded 17843 - Secondary Air Pump Relay (J299): Short to Ground P1435 - 002 - Lower Limit Exceeded 17829 - Secondary Air Injection Solenoid Valve (N112): Short to Ground P1421 - 002 - Lower Limit Exceeded 17697 - Boost Pressure Control Valve (N249): Short to Ground P1289 - 002 - Lower Limit Exceeded Przyczyną powyższych problemów był przekaźnik 167. Po nagrzaniu się rozłączał obwód zasilania pompy.
  2. Tak tylko czytałem, że z pomiarem CO2 w układzie jest jak z testem ciążowym Niby wszystko ok, ale nigdy nie ma sie 100% bo przy małych przedmuchach są mało skuteczne. Kurcze sam nie wiem co dalej bo już kilka przypadłości miałem z tym samochodem i wymieniałem pół auta, a potem okazywało się, że przyczyna leżała gdzie indziej...
  3. robiłem test na obecność CO2 w układzie i płyn nie zmienił koloru.
  4. długo można jeździć z uszkodzona uszczelką ?
  5. Drodzy forumowicze. Ja również mam problem z ogrzewanie i już mi ręce opadają. Płynu nie ubywa, oleju również. Jak odpowietrzę na postoju to zaczyna grzać, a po przejechaniu kilku kilometrów wieje zimne. Jak dam nawiew tylko na szybę to czuć, że leci "trochę" ciepłego powietrza. dolny wąż od nagrzewnicy gorący, górny chłodny. Na wolnych obrotach nie leci płyn przez nagrzewnice, ale jak zwiększę obroty ponad 2-3tyś zaczyna lecieć i daje się odpowietrzyć. Po przejechaniu kilku kilometrów zaczyna znowu wiać zimne i układ się zapowietrza. CO2 brak w układzie, ale widać że powietrze idzie małym wężykiem do zbiornika. Węże przy chłodnicy twarde (po dłuższej jeździe). Temperaturę łapie dobrze i trzyma 90*C. Mechanik mówi, że uszczelka na 99%. Jest szansa, że to nagrzewnica (tylko skąd powietrze w układzie), albo jakiś krócieć (tyle, że płynu nie ubywa, a powietrze cały czas w układzie).
  6. Witam! Z niewiadomych mi przyczyn rozleciała mi się chyba skrzynia biegów. Nic raczej nie wskazywało na uszkodzenie, ale tydzień temu przeszedł gruntowny remont (rozrząd, napinacz z łańcuchem, zawieszenie, demontaż miski, wydech). Zrzucane były sanki i całe zawieszenie bo było tak zapieczone ze trzeba było użyć palnika, żeby wybić te cholerne śruby. Zaczynam się zastanawiać czy podczas tego remontu mogło pójść coś nie tak przy zdejmowaniu zawieszenia, bo na prawdę było ciężko (wszystko ori przebieg 234tyś.). Objawy: Nagle przy wrzuceniu 2ki wybiło bieg i nie było w ogóle przeniesienia napędu na ośkę. Przy wrzuceniu jakiegokolwiek biegu wydobywał się zgrzyt spod samochodu. Po wypchaniu samochodu na parking wszystko wróciło do normy. Dojechałem samochodem bez wrzucania 2ki 20km. Dziś sprawdziłem i są takie same objawy. Pytanie. Jaką skrzynię mogę założyć ? U mnie wg tabliczki jest FPS.
  7. Witam! Pierwszy raz robiłem logi więc proszę się nie śmiać . Samochód ma już praktycznie 220 na zegarze i po 75 które zrobiłem nie miałem z nim wiele kłopotów. Trochę wkurza turbo dziura do 2 tyś obr., a potem powyżej 4 tyś. Chciałbym się wziąć za tun i pasuje mi wiedzieć czy jest jeszcze co nieco wart Brakło mi pasa więc nie było odcinki. statyczne: http://vaglog.pl/log-001_002_003_Lp37ql.html dynamiczne: http://vaglog.pl/log-115_118_003_9017Gw.html Jakie grupy wiązać ze sobą i które czego dotyczą ? Potrzebuje informację jak sytuacja z nastawnikiem, czy dobre ciśnienia są, jak turbina itp. Pozdrawiam Piotr
  8. Tak błąd po wykasowaniu wraca, po odpaleniu i przejechaniu kilku metrów. Jutro/pojutrze sprawdzę obwód sondy w takim razie. Dzięki Dziś odpiąłem przewód, ale nie widziałem żadnych problemów ze stykami. Jaki jest rozkład pinów w sondzie 5 przewodowej ? Mierzyłem napięcie między czarnym i czerwonym i wychodziło 2,1V, między żółtym i czarnym również. Po stronie sondy, który obwód mam sprawdzić. Miernik nie zamyka obwodu między czerwonym i czarnym. Po za tym podłubałem trochę we wtyczce lekko postukałem w sondę poruszałem przewody i dziwna sprawa... Rano przejechałem 30km do pracy i kontrolka świeciła. Wracając po 8 godzinnym postoju kontrolki już nie było na desce. Po usunięciu starych błędów wychodzi na to że na razie komunikacja między sondą jest - pytanie tylko jak długo. Mam na VAG-u również 18010 - Power Supply Terminal 30: Voltage too Low P1602 - 002 - Lower Limit Exceeded - Intermittent Po zmianie rolki w alternatorze zaczęły się problemy z ładowaniem (tzn tak przypuszczam). Alternator sprawdzony pod względem sprawności. Po naładowaniu akumulatora przez 12 godzin ładowanie oscylowało między 14,2-14,6. Samochód postał przez weekend i ma teraz 13,5-13,8. Aku z rana miał 11,98V. Do tego spaliła mi się tylna żarówka drogowa i prawa niby też, ale jak postukałem w lampę to zaświeciła i świeci już normalnie. Zastanawiam się czy nie mam jakiegoś zwarcia w instalacji. Bo po podłączeniu akumulatora po ładowaniu właśnie spaliły się te żarówki oraz lambda wyskoczyła.
  9. Witam! Wczoraj po zmianie kompletu kół, naładowaniu akumulatora, wyrzuciło mi błąd: 16514 - Oxygen (Lambda) Sensor B1 S1: Malfunction in Circuit P0130 - 004 - No Signal/Communication Wszystko działa jak zawsze, ale od pewnego czasu zauważyłem lekkie szarpnięcie podczas przyspieszania na gazie przy 2tyś. obr. Poczytałem już podobne posty, ale diagnozy są bardzo różne. Od sondy lambda po nastawnik łańcucha. Będę wdzięczny za propozycje, bo będę chciał jeszcze sprawdzić jednostkę czy jest zdrowa. Pozdrawiam Piotr
  10. Zeetex HP102 zagościły u mnie na jednej osi. Rozmiar 225/40/18. Jeśli ktoś zastanawia się nad nimi, to szczerze... ODRADZAM pod każdym względem. Po dwóch sezonach nie nadają się do niczego. Na mokrym zarzuciło mnie i wykręciłem przysłowiowego "bączka" (mało co nie rozbiłem samochodu). Na każdym zakręcie czułem się bardzo niepewnie. Po kilkuset kilometrach tak zaczęły buczeć, że miałem już ich dość. Byłem na nie skazany i teraz zbieram na markowe. Deformacja bieżnika, wyząbkowanie, strasznie huczenie podczas jazdy, brak przyczepności na mokrym. NIE POLECAM! Polecam SAVA INTENSA UHP 225/40/18. Super ciche i trzymają się na mokrym, mają specjalną osłonę na felgę. Przy takim rozmiarze trochę twardo ale dobrze się jeździ. Cena jest ok.
  11. p!etrek

    Opony Zeetex 215/35/18

    Odgrzeje kotleta i wrzucę swoje 3 grosze... Zeetex HP102 zagościły u mnie na jednej osi. Rozmiar 225/40/18. Jeśli ktoś zastanawia się nad nimi, to szczerze... ODRADZAM pod każdym względem. Po dwóch sezonach nie nadają się do niczego. Na mokrym zarzuciło mnie i wykręciłem przysłowiowego "bączka" (mało co nie rozbiłem samochodu). Na każdym zakręcie czułem się bardzo niepewnie. Po kilkuset kilometrach tak zaczęły buczeć, że miałem już ich dość. Byłem na nie skazany i teraz zbieram na markowe. Deformacja bieżnika, wyząbkowanie, strasznie huczenie podczas jazdy, brak przyczepności na mokrym. NIE POLECAM!
  12. Odgrzeje kotleta i wrzucę swoje 3 grosze... Zeetex HP102 zagościły u mnie na jednej osi. Rozmiar 225/40/18. Jeśli ktoś zastanawia się nad nimi, to szczerze... ODRADZAM pod każdym względem. Po dwóch sezonach nie nadają się do niczego. Na mokrym zarzuciło mnie i wykręciłem przysłowiowego "bączka" (mało co nie rozbiłem samochodu). Na każdym zakręcie czułem się bardzo niepewnie. Po kilkuset kilometrach tak zaczęły buczeć, że miałem już ich dość. Byłem na nie skazany i teraz zbieram na markowe. Deformacja bieżnika, wyząbkowanie, strasznie huczenie podczas jazdy, brak przyczepności na mokrym. NIE POLECAM!
  13. Witam! Od miesiąca coś mi stuka pod maską na niskich obrotach. Sprawdziłem z kolegą i okazuje się, że jest to najprawdopodobniej napinacz paska alternatora. Sprawdziliśmy również czy alternator się kręci po zgaszeniu silnika i okazuje się że zatrzymuje się od razu. Obstawiam sprzęgło alternatora i pytanie czy da się toto wymienić pod domem czy wymieniać również pasek napinacz lub rolkę napinacza. Trzeba wszystko rozbierać ? czy da się to jakoś rozbebeszyć ? Mam jeszcze inne dylematy w stylu rozrząd napinacza łańcucha i łańcuch. Na rozrządzie mam zrobione 48tyś. oraz napinacz byłby do wymiany wraz z łańcuchem bo klepie przy odpalaniu. Koszt całego remontu byłby na chwilę obecną spory, więc nie wiem czy opłaca mi się etapami robić czy przelecieć jeszcze z 10-15tyś i zrobić wszystko jednym rzutem. Obecnie mam 205tyś. na zegarze. Ciśnienia w cylindrach po 11 i 10,5 bar na zimnym i ciepłym, więc wydaje się zdrowy. Co myślicie ? Pozdrawiam Piotr
  14. p!etrek

    Woda w samochodzie...

    Zdjęcia zrobiłem, a zaświadczenie może wystawić mi firma w której obecnie zakładałem szybę. Najważniejsze, żeby nie miał już wilgoci i w końcu poskładał samochód . Jeszcze mam pytanko. Na czym osadza się listwy dachowe ? W rynienkach okazało się że pojawiła się niestety rdza i chciałem to zabezpieczyć odrdzewiaczem i zalakierować.
  15. p!etrek

    Woda w samochodzie...

    rav85 - dzięki za informację Jak na razie szyba wklejona ponownie w innym zakładzie. Po demontażu szyby okazało się że: Klej zawinięty był w górnym rogu szyby. W poprzednim zakładzie karkołomnie próbowali mi zakleić zgrzewy i szybę od wewnętrznej do tego wprowadzili mi piankę w słupek, pocięli podsufitkę, podszybie popękane. Lakier porysowany w kilku miejscach. Upaprane" elementy podkładem i klejem od wewnętrznej nie wspomnę o ubrudzonych osłonach słupków i urwanych uchwytach. Spec który mi wprawiał ponownie szybę powiedział, że do sąd by z tym poszedł, bo strasznie mi to spiep... Wiedział już o który zakład chodzi bo nie byłem pierwszym, który trafia do niego poprawiać czyjąś robotę. No nic na razie wysuszę samochód i sprawdzę czy ta gehenna wodna się już skończyła...
  16. p!etrek

    Woda w samochodzie...

    Taki właśnie mam zamiar jeśli wszystkiemu winna będzie źle wprawiona szyba Jeszcze pytanko czy jak będę chciał jeździć bez siedzenie pasażera to mogę mieć problemy z kontrolka AirBag ?
  17. p!etrek

    Woda w samochodzie...

    toś mnie pocieszył... na jutro jestem umówiony na wyjęcie i wprawienie szyby. 120zł, ale będę miał pewność, że szyba jest ok i przy okazji zrobią mi test szczelności.
  18. p!etrek

    Woda w samochodzie...

    Pierwsze co zrobiłem to kanaliki posprawdzałem. Uszczelkę poprawiłem deko pod filtrem i dołożyłem trochę gąbki z klejem dwustronnym żeby się lepiej trzymało. Potem lałem wodą i sprawdzałem czy cieknie. Czytałem że z tyłu może cieć po drzwiach i uszczelka jak sparciała to może przepuszczać (sprawdzone u mnie jest ok). Ktoś pisał że dopiero po zmianie zawieszenie woda przestała mu się pojawiać w samochdzie (co ma piernik do wiatraka to nie wiem). Jeszcze ktoś pisał że puściły zgrzewy za błotnikiem (to będzie chyba ostateczność po ponownym wklejeniu szyby). Uszczelki od przewodów, gumy od klimy itp. Generalnie jak lałem wodę to nic nie ciekło. Mam wątpliwości, gdyż wilgoć niewielka, a pojawia się na całej powierzchni pod podłogą na gąbce. Żeby woda przedostała się do tyłu to jej chyba trochę musi być z przodu, a u mnie jest tylko delikatny nalot wilgoci (jak na szybie przedniej podczas zmiany temperatur) i lekko wilgotna gąbka. Podłogę podnosiłem do góry i suszyłem na słońcu przy otwartym samochodzie. Po kilku dniach jak włożyłem rękę to już trochę śmierdziało i lekko zawilgocone było. Ogólnie nie życzę nikomu...
  19. p!etrek

    Woda w samochodzie...

    Tylko Oni mieli Pilkingtona w Tarnowie i ponoć to dobra firma w regionie - ponoć... Wracać tam po to żeby mi znowu spieprzyli robotę albo na złość coś zrobili to ja już dziękuję. Pojadę gdzieś indziej z prośbą o diagnozę to zaraz powiedzą, że ktoś źle wkleił, ale chyba jednak będę musiał gdzieś indziej jechać bo nie podoba mi się cała ta sprawa, a czuję że wina leży po stronie źle wklejonej szyby. Lać wodą już lałem po samochodzie ciekło po słupku, gość podkleił, samochód wysuszyłem i nie poskładałem specjalnie żeby sprawdzić czy wszystko będzie ok. Minęło kilka dni i dalej jest wilgoć od spodu jak podłogę podniosłem na prawie całej powierzchni z przodu i z tyłu, ale kałuży nie było. Wyglądało to tak jakby w tym miejscu na podłodze występowało zjawisko kondensacji powietrza co mnie trochę zdziwiło bo górne części są suche tylko sam spód mokry delikatnie. rav85 - jak widać na najprostszych rzeczach człowiek się wykłada . Zapewne teraz zejdzie bez problemów. Dzięki.
  20. p!etrek

    Woda w samochodzie...

    Sęk w tym, że minęło pół roku (aczkolwiek gwarancję chyba jakąś powinni dać na usługę i szybę). Gość, który to robił upiera się, że pracuje w zawodzie 20lat i zostało to dobrze zrobione a puściły zgrzewy. Pourywał mi zaczepy, popaprał podsufitkę... Poza tym po wklejeniu szumiało mi z prawej strony jakbym miał szybę otwartą i musiałem dokleić listwę na taśmie dwustronnej dopiero wtedy przestało szumieć. Moje podejrzenia są właśnie takie, że źle to zrobił i pytanie jak mogę to sprawdzić że to faktycznie przez szybę ? Do niego na pewno więcej nie pojadę i nie chcę żeby cokolwiek robił mi przy samochodzie, tylko jeśli zostało to zrobione źle to dlaczego ja mam płacić 200zł za ponowne wklejenie szyby. Samochód mam obniżany i do tego każdy się czepia, że to przez twarde zawieszenie zgrzewy puszczają, a jakoś poprzednia szyba się trzymała i nie było problemu.
  21. p!etrek

    Woda w samochodzie...

    Witam! Przejrzałem już forum na ten temat, posprawdzałem co mogłem w samochodzie, ale jakoś nie mogę sobie dać rady z wilgocią w aucie... Podłogę suszyłem już 4 razy, a wilgoć cały czas się pojawia po stronie pasażera. Problem pojawił się po pół roku od wstawienia szyby przedniej, gdy zauważyłem że dywaniki są mokre. Woda lała się po słupku. Gość który to robił oczywiście umył ręce i stwierdził, że szyba dobrze wklejona ale puściły zgrzewy i klejem do szyb uszczelnił wszystko od wewnątrz. Wysuszyłem samochód i po tygodniu znowu wilgoć. Ponowne suszenie i po kilku dniach znowu to samo jakby robiła się kondensacja wilgotnego powietrza pod podłogą po prawej stronie przód/tył. Podłoga jest delikatnie wilgotna, ale nie mokra (jednocześnie przód i tył po prawej). Pomysłów brak, a suszyć samochód co tydzień i jeździć z ciągle rozbebeszonym wnętrzem już mnie doprowadza do wściekłości. Ps. Czy ktoś wiem może jak ściągnąć pas z fotela ? U mnie tan klips od pasa nie chce zejść za chol... i za każdym razem muszę fotel wyciągać i kłaść obok samochodu.
  22. Mechanik od razu informował mnie że dłuższa jazda w stanie ubytku czynnika wiązać się będzie z uszkodzeniem kompresora. Kolega devastation potwierdził informację, więc pojechałem to naprawić. Materiały bardzo przydatne. Dobrze byłoby je przykleić do działu klimatyzacji. Z tego co wyczytałem mimo wszystko przy dłuższym użytkowaniu w przypadku nieszczelności układu sprężarka uległa by uszkodzeniu bo pracuje z minimalną wydajnością rzędu 2-5%. Ubytek czynnika wiąże się z ubytkiem oleju, który smaruje układ tłoczący - przy jego braku zatrze kompresor opiłki zdewastują cały układ klimatyzacji. Popraw jeśli źle zrozumiałem, ale skoro u mnie jest sprężarka ze sprzęgłem sztywnym to tak właśnie jest jak napisałem.
  23. Temat do zamknięcia. Chłodnica założona (co prawda trzeba było spawać uchwyty bo jak zwykle chłodnica nie ta), szczelność azotem nie wykazała ubytków, nie było żadnych zanieczyszczeń w układzie olej mimo ubytku ok, czynnik napełniony. 2 godziny roboty z moją pomocą przy zderzaku i 500-cet złotych poszło..., ale chłodek wspaniały, jajecznicy nie będzie Ps. devastation. Co racja to racja, sprężarka pracuje mimo tego, że klimatronik wyłączony. Zastanawiam się tylko czemu tak ważnego elementu w klimie nie zabezpieczono, aby nie uległ uszkodzeniu przy braku czynnika choćby nawet zimą gdzie nie użytkuje się klimy a sprężareczka mimo wsio tłoczy...
  24. Witam! W zeszłym roku miałem nabijaną klimatyzację i w tym roku znowu mam problemy. Podjechałem do mechanika który robił mi to w zeszłym roku i stwierdzono uszkodzenie chłodnicy. Jest maleńka nieszczelność w 3 miejscach. Od razu stwierdził, że jest do wymiany i całość wycenił na 550zł wraz z robocizną nabiciem i wymianą. Moje pytanko jak długo mogę jeździć z taki stanem. Klima coś tam wieje na wolnych obrotach przy większych już w ogóle - mało czynnika chłodzącego jest. Martwię się czy gdzieś indziej nie ma nieszczelności. Nic w samochodzie nie było robione i nagle nieszczelności się pojawiły ? Na chwilę obecną nie mogę pozwolić sobie na naprawę, a bez nawiewu to ciężka sprawa. Duży problem z montażem takiej chłodnicy w domu ? Sprężarka działa jak mam włączony nawiew bez econ na klimatroniku ? Pozdrawiam
  25. jak będę miał okazję to sprawdzę profil 45, jak będzie kiepsko to zostanę przy 40
×
×
  • Dodaj nową pozycję...