Krzychu jechałem z żoną i córeczką wiec odpuściłem i tak w sumie zanim bym zawrócił a potem bud olałem to gdybym był sam to jeszcze ;/ zresztą małą musieliśmy uspokoić bo taki był szczał że się wystraszyła ;/
dokładnie jeździłem na ori Audi jak i na replikach różnica jedyna to cenna, a jeśli ktoś zbiera wszystkie dziury w okolicy to nawet ori felga nie da rady