przemas1234

Kontynuując monolog, jeśli kogoś to by zainteresowało i miałby podobny problem to adaptacja klap wirowych z Vcds pomogła i błędu już nie ma. Klapki też wyglądają na to że działają. Zastanawia mnie tylko brak możliwości wykonania testu klap. Pojawia się komunikat zatrzymano ze względów bezpieczeństwa. Może jakieś warunki muszą być spełnione np. nie zaadaptowały się jeszcze klapki?

Czy jest potrzebna adaptacja klap po wymianie kolektora? Wali mi teraz cały czas błędem klapki otwarte w pozycji otwartej ze względów bezpieczeństwa.

Powinien samoczynnie się odpowietrzyć bez kompa przy próbie odpalenia, jeśli mówimy tylko o odkręceniu samych przelewek z szyny paliwowej pod odkręcenie kolektora, aczkolwiek jeśli dbasz o auto to nie polecam tej metody. Tak samo jak za każdym razem odpowietrzac z kompa po wymianie filtra paliwa. Raczej bezpiecznej innej metody nie ma. Chyba że ktoś Ci podpowie jak wysterować pompkę bez komputera.

Czy montował z Was ktoś może kolektor dolotowy Febiego? Czy daje radę? Też wywaliło mi błąd P2015 i zastanawiam się nad wymianą całego kolektora z uwagi na to że mam zamiar jeszcze dobrych parę lat pojeździć. Zastanawiałem się nad ogranicznikiem, ale i tak wypadałoby zwalić kolektor i obejrzeć stan klapek oraz go wyczyścić. Jak mam się tak bawić to logiczne wydaje mi się wjechać z nowym kolektorem. Zwłaszcza że koszt Febiego to poniżej 400 zł. O oryginale nie mówię, bo wiadomo co by się bardziej opłacało 😉.

Jeszcze jedna sprawa mnie nurtuje. Dokładnie w tym samym czasie wraz z błędem J367 wywala błąd stabilizatora napięcia 3705. Z tego co widzę to jest on w bagażniku prawie na wierzchu. Widać że ta błędy są powiązane. Bez czekania na pogodę myślę że mogę tam zajrzeć i chociaż ocenić stan wtyczki oraz złącza. Myślisz że warto pójść tym tropem?

To w takim razie powinno być przejście między czarnym kablem masą, a którymś z pinów?

Zastanawia mnie jedna sprawa. Czy nie powinno być przejścia pomiędzy chociaż jednym pinem na czujniku J367, a klema minusową? U mnie nie ma i wydaje mi się to dziwne.

Dzięki, jak zwykle Twoja pomoc jest niezastąpiona. Nie będzie to proste sprawdzić przejście na kostce przy sterowniku J533, no ale mogłoby być gorzej. Muszę chyba też poczekać na pogodę, żeby nie połamać plastików jak będę rwał. Podejrzewam że LIN bus będzie leciał przez całą długość samochodu wzdłuż progu od strony kierowcy, ale będę mógł to potwierdzić dopiero jak dostanę się do sterownika J533. Ewentualnie jak ktoś wie to może potwierdzić. Zdam relację co z tego wyszło. Spróbuję też zerknąć do tej szyby z tyłu ?. Kiedyś słyszałem że są jakieś specjalne kleje przewodzące prąd. Może spróbuję na taki patent jeśli uda mi się dostać taki klej, żeby nie przykładać rozgrzanej lutownicy z cyna do szyby.

Sprawdziłem dziś multimetrem przewód idący do sterownika kontroli akumulatora i napięcie na kablu plusowym idącym do wtyczki jest. Nie byłem w stanie namierzyć gdzie idzie kabel od sygnału, ale generalnie kabel wygląda dobrze, także obstawiam na sterownik... Będę wdzięczny za ewentualną podpowiedź do którego sterownika idzie sygnał, aby się upewnić na 100% czy jest przejście. Sterownik, a w zasadzie cały kabel minusowy dostępny na popularnym portalu ogłoszeniowym o takim numerze jak posiadam 8X0915281 dostępny jest tylko w używce. Teoretycznie nowe wystawione są z oznaczeniem T i S zamiast X. Czy takie kable u mnie podejdą? Podejrzewam że cena nowego w ASO o oznaczeniu takim jak mam zwali mnie z nóg... Sprawdziłem również napięcie na alternatorze i kablach pod podszybiem, gdyż czytałem że to również popularna usterka. Na alternatorze było ok. 14,4 volta, a podszybiu 14,2 volta. Dodatkowo napięcie podczas pomiaru było dość stałe, bez gwałtownych pików w jedną i drugą stronę. Raczej u mnie od pukać z tym problemu na razie nie ma.

Tak zrozumiałe ?. Czyli teoretycznie mogę sprawdzić po bezpiecznikach jakie są napięcia? Mam na myśli tam gdzie jest stały plus

Bardzo dziękuję za wszystkie rady. Człowiek odzyskuje wiarę w ludzi. Zacisk 30 to m.in. plus pod podszyciem? Ogarnę błąd J367, bo miałem to już zrobić dawno, ale przez to że akumulator się nie rozładowywał to przejechałem tak półtorej roku i o tym zapominałem. Jak nie pomoże to sprawdzę, czy są skoki na kablach plusowych. A co do tej szyby to nie wiem sam. Mogę tam zajrzeć. Może nie jest tak źle jak sądzę ?, ale jeśli jest zerwane połączenie z szybą to nie wiem czy będę w stanie coś z tym zrobić. Zostanie sprawdzenie napięcia kabli plusowych.

Myślę że to prawdopodobnie usterka. Kiedyś sprawdzałem przejścia na kablu idącym to sterownika J367 i były ok. Ładowanie za każdym bynajmniej podczas sprawdzania miałem na akumulatorze, więc olałem temat. Poszukam sterownika na necie zamówię i podmienie. Gorzej będzie z przerwą w obwodzie z anteną w szybie. Jak kupiłem samochód to był z przyciemnionymi szybami z tyłu i podejrzewam że ktoś kto przyciemnial tylnia szybę mógł nawijać. Nie wiem czy to się będzie nadawało do lutowania. Myślisz że ten błąd również może mieć wpływ na pomiar?

Dzięki. Tak zrobię i podeślę później co wyszło.

No to świetnie... Dziękuję za poradę. Dobrze że zapytałem. Nie będę ryzykował w takim razie podmiany, bo w najgorszym wypadku unieruchomie sobie auto, tym bardziej że samochód na ogół pracuje bez zastrzeżeń. Czasem tylko strzela fochy, nie chce zapalić i nie wiadomo o co mu chodzi ?. Trochę nie po nosie kupowanie mi nowego zaworka N276 jak nie mam pewności. Zawór kosztuje zdecydowanie więcej jak czujnik, ale mogę nie mieć wyjścia. Czytałem też że lubią się wysypać pompy w baku i mają za mały wydatek paliwa. Ciekawe czy to może powodować taki efekt jak zwiększone ciśnienie na zaworze dozowania i spadki ciśnienia na szynie? Logika podpowiada że tak. Zastanawiam się czy nie ruszyć w takim razie od tyłu samochodu i nie sprawdzić tego co będzie bez kosztowe, czyli wydatek pompy paliwa i jeśli będzie oki wtedy dopiero na sam koniec zabrać się za zaworki kolejno N276 i potem ewentualnie na pompie CR. Czy może jeszcze wtryski na przelewach sprawdzić? Korekty mają dobre, a nawet bardzo dobre, ale może komp przekłamuje...

U mnie ciśnienie na listwie skaczę jak poj###ne. Wartość rzeczywista również jest niższa na ogół niż wymagana. Jakiś problem jest póki co nieduży, bo sterownik najwyraźniej sobie radzi. Spróbuję jeszcze z tym zaworkiem na szynie czy przyniesie to jakiś efekt. Odnośnie montażu zaworku on tak jakby jest na dwóch nakretkach. Jedna to chyba regulacyjna. Będę starał się oczywiście zamontować podobnie zaworek na szynie, ale czy jest tam duży margines błędu? Nie chciałbym żeby się okazało że nie odpalę auta po zamontowaniu.

Wiesz może w jakich wartościach powinno się mieścić na biegu jałowym? Mam od znajomego na podmianę zawór regulaccji paliwa na szynie i się zastanawiam czy podmieniać. Może problemy leżą gdzieś indziej, ponieważ cały czas mnie zastanawia brak objawów typowych dla walnietego zaworu tj. falujące obroty. Dość wysokie wartości według mnie w spoczynku pokazuje natomiast zawór dozowania paliwa ponad 30%. VID_20230218_120045.mp4 VID_20230218_120045.mp4 Nie chciałbym wymieniać wszystkiego po kolei na ślepo. Czujnik ciśnienia na szynie przeżyję, gdyż nie jest aż tak drogi i liczyłem się z tym że może to nie pomóc, ale pozostałe elementy już cenowo nie wychodzą tak cudownie.

U mnie jest podobnie jak u Ciebie. Skrajnie ciśnienie paliwa skacze poniżej 19000 kpa. Poza tym że samochód sporadycznie nie chce zapalić to chodzi bez zarzutu.

Czujnik ciśnienia paliwa wymieniony i bez zmian. Dalej skacze ciśnienie na listwie od 25000 kilo pascali do skrajnie poniżej 19000. Może ten typ tak ma? ? Na poważnie w jakich wartościach powinno się ono mieścić? Może źle szukam i przyczyną jest gdzieś indziej tego że samochód czasem nie chce zapalić. Będę wdzięczny za jaką kolejek podpowiedź. Prowadzenie monologu nie ma sensu.

Postanowiłem kupić czujnik ciśnienia paliwa. Czy możecie mi podpowiedzieć z jakim momentem dokręcić go do szyny?

Sprawdziłem dziś zawór na pompie i opiłków brak - uff. Cały czas zastanawiające są dla mnie skoki ciśnienia/ brak stabilności pomiaru na logu ,,ciśnienie paliwa". Ogólnie ciśnienie paliwa nie pokrywa się nawet z ,,wysokim ciśnieniem paliwa: wartość rzeczywista". Czyżby czujnik ciśnienia na listwie CR? Cały czas podkreślam że na co dzień silnik pracuje wzorowo. Brak wyczuwalnych wstrząsów na budzie i falowania obrotów. Poza tym, że od czasu do czasu silnik nie chcę zapalić to resztą działa bez zarzutów. Dlatego też nasuwają mi się wnioski że jest to raczej usterka elektryczna. Gdyby to był zawór regulacji ciśnienia to podejrzewam, że jakieś symptomy były by odczuwalne? Czy czujnik na listwie CR może dawać takie rezultaty według Was? Idzie go jakoś zmierzyć multimetrem? Dorzucam zdjęcia zaworku z pompy CR, filmik z VCDS na wypadek nie czytelności logów.

Jakie czujniki z logowac i czy pod obciążeniem?

Witam, dziś rano miałem problem z odpaleniem auta. Samochód kręcił i nie mógł zapalić. Dopiero po dodaniu gazu samochód wystartował. Objaw taki jakby samochód się zapowietrzył, ewentualnie nie mógł zbudować właściwego ciśnienia paliwa?? Przypuszczam że dzieje się coś z paliwem. Już drugi raz pojawił się taki objaw. Pierwszy pół roku temu, lecz to zbagatelizowałem ze względu na to, że się to nie powtarzało. Zaniepokojony postanowiłem zrobić logi dynamiczne oraz sprawdzić błędy w sterownikach, gdyż nie chcę żeby to mnie zaskoczyło w najmniej oczekiwanym momencie. W silniku brak błędów. W innych sterownikach coś jest, ale raczej nie powinno to wpłynąć na pracę silnika?? Samochód na co dzień pracuje gładko bez zastrzeżeń. Budą nie telepie na zimnym oraz ciepłym. Nie daje dosłownie żadnych niepokojących objawów. Wiem że jeśli chodzi o układ paliwowy to jest wiele elementów wadliwych m.in. pompa paliwa, wtryski, czujniki itp. Mocno rzuciło mi się w oczy skaczące ciśnienie paliwa w bloku IDE00589. Z którego czujnika daje dane na ten blok? Jeśli chodzi o listwę CR to też skacze, ale nie aż tak jak tam. Logów ze wtryskiwaczy celowo nie załączyłem, gdyż według mnie są ok - max 0,4 mg/suw. Będę wdzięczny za wszelkie podpowiedzi. Być może ktoś się już zmagał z podobnymi problemami. Od czego warto zacząć? Poniżej załączam błędy ze sterowników oraz logi

Witam, czy ktoś posiada może schemat podłączenia fabrycznego wzmacniacza? Czy pojawia się ochrona komponentu, czy wystarczy kodowanie Vcdsem? Zauważyłem w Internecie że w całkiem niezłych cenach można wyrwać oryginalny wzmacniacz. W tej chwili mam tylko tuner i ogólnie jakość audio w porównaniu z poprzednim modelem oceniam bardzo slabo, mimo ori suba w bagażniku. Czy montaż ori wzmacniacza poprawi jakość dźwięku na obecnych głośnikach? Chciałem z początku wymienić same głośniki w drzwiach, ale natknąłem się na zagraniczny filmik, w który gościu posiadając tylko tuner radiowy tak jak ja wymienił głośniki z przodu i po prostu to nie grało. Widać że za mało mocy. Może lepiej sprawdzą się jakieś budżetowe głośniki w tym przypadku? Z kolei widziałem inny filmik kogoś jak wsadził u siebie audio system w drzwiach, czyli już półka wyższa i efekt osiągnął całkiem niezły. Z taka różnica że posiadał on fabryczny wzmacniacz. Może pójść w tym kierunku? Dobre głośniki plus ori wzmak? Zdaję sobie sprawę że najlepiej byłoby dać jakiś customowy wzmacniacz i do tego głośniki, ale nie chce ładować kilku tysięcy w nagłośnienie. Mam świadomość że w życiu przy sprzedaży tych pieniędzy nie wycofam. Nie zależy mi również na spektakularnym efekcie. Zadowoli mnie efekt porównywalny do dźwięku w modelu B6, a jak będzie lepiej to tylko na +. Będę wdzięczny za podzielenie się Waszymi doświadczeniami/spostrzeżeniami w tej materii? Pozdrawiam

@Rob@k dzięki. Przestawiona jest tylko zbieżność na jednym kole i to minimalnie. Po oponie też widać że bierze ja minimalnie mocniej od wewnętrznej strony. Wcześniej nie zwracałem na to uwagi, ale kierownice przy jeździe na wprost też mam dosłownie o kilka stopni skręcona. Wiem że nie powinienem tego na oko robić, ale chcę sprawdzić czy się uda. Jak mi ucieknie zbieżność i tak samo kierownica to pojadę na ustawienie zbieżności i wtedy będę wiedział za co płacę ?. Niestety u znajomego na warsztacie jest jeden cennik i nie ważne czy on tam wejdzie i o pół obrotu ruszy drążkiem, czy będzie mi ustawiał zbieżność po wymianie drążków paragon będzie musiał wystawić na taką samą kwotę. Czyli co wystarczy poluzować kontrę i da radę kręcić drążkiem?

Znajomy... Minimalnie przestawione i dlatego tak powiedział. Jeśli bym zostawił auto na ustawienie zbieżności to skasowali normalnie ile się bierze za taką usługę, mimo że roboty tam max na 15 minut. Zawsze mogę tam wrócić, ale nie wiem czy warto. Stąd post i moje pytanie. To może doprecyzuje pytanie. Czy da radę jakoś ruszyć drążkiem bez wypinania go ze zwrotnicy?