Skocz do zawartości

wyspa7

Pasjonat
  • Postów

    56
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez wyspa7

  1. Witam, dzisiaj od rana odpowietrzanie samochodu przy nagrzewnicy (w przegrodzie koło akumulatora na wężach) - poszło sporo powietrza, raz woda leciała, a raz nie. Później dodatkowo przy listwie wtryskowej taka rura idzie równolegle z listwą wtryskową - poszło znowu powietrza. Niby wszyskto OK..... Ale z wieczora chyba dalej to samo, jak odkęcę korek od zb. wyrównawczego (silnik chodzi na wolnych obrotach) po jeździe to bulgocze jakby co tam jeszcze wypluwało. Do tego przy otwartym korku poziom płynu pływa od max do minimum - raczej chyba nie jest to normalne.... Co dalej można jeszcze zrobić?? Pozdrawiam
  2. Witam, podłączę się pod wątek. Pacjent to a4 2003 1.6 silnik ALZ - dzisiaj w przypływie wolnego czasu zapragnąłem wymienić termostat z racji srogiej zimy i zdawało mnie się, iż wolniej się dogrzewa, a i na postoju jak było poniżej -10 temperatura lubiła spaść poniżej 90 stopni na zegarze - na wolnych obrotach. Więc zakupiłem w sklepie "odpowiedni" termostat i udałem sie do magików na wymianę. Po wymontowaniu z wieloma "słowami" urządzenia okazało się że zakupiony nie pasuje. Zdjęcia wymontowanego pacjenta poniżej: 1. http://yfrog.com/0k20101208001j 2. http://yfrog.com/fy20101208002j 3. http://yfrog.com/6z20101208j Sorki za jakość zdjęć, ale komórką w warsztacie. Po zabraniu całego ustrojstwa do 2 sklepów miszczowie powiedzili ze mogą zamoic mi tylko cały komplet (czyli plastik z wkładką) koszt ok 450 PLN maskara!! Ale to też nie za dzień czy dwa...... Więc wróciłem do warsztatu by zamontowac stary....... Czy ktoś wymieniał juz termostat w takim silniku, czy tylko wymiana całego sprzętu ratuje sytuacje, można przecież to rozebrać - ale jaka wkładka??? może ktoś może podac jakieś info czego szukać. Drugi epizod to jak miszczowie mnie to złożyli ;( Po kilku kilometrach prawie zagotowałem silnik, płyn wyleciął przez niedokręcony termostat jak sie później okazało. "Miszczowie" pojechali zalaali płynem i dojechałem do warsztatu - poskręcali..... Tylko dalej problem z odpowietrzeniem ustrojstwa. Mam LPG, parownik zamontowany lekko poniżej poziomu zbiorniczka wyrównawczego. Raczej nie osiąga temperatury jak silnik. Silnik zagrzany a w parowniku jakieś 50-60 stopni ale jak silnik na obrotach, wiec gdzies musi być powietrze. Wcześniej temp w parowniku porównywalna z silnikiem. Może mi ktoś pomóc jak odpowietrzyć układ. Bo jeżdżenie nie pomogło za bardzo Jutro jade do nich znowu, ale nie chciałbym liczyć na ich rozwiązania -tylko powiedzieć co mają zrobić. POMOCY!!
  3. Witam, u mnie problem z drzwiami wygląda następująco - po zamknięciu odstają ok 1 mm na zewnątrz samochodu przy zamku - jakby nie były dociągnięte. Słychac lekki szum przy jeździe. Gdzie to wyregulować??? Na ryglu przy zamku się nie da, gdyż te 2 śruby same centrują rygiel na słupku tylko w jednym miejscu. Może macie na to jakiś sposób?? pozdrawiam Andrzej
  4. Hej, w sobotę zmieniłem oponki na zimowe, koła wyważone.... dalej to samo. Jak sprawdzić czy mam dwumasę... Też słyszałem o tych przegubach...zabiorę się w pierwszej kolejności za to.. Napiszcie jak sprawdzić czy przegub wew. jest uszkodzony... chciałbym posiadać jakaś wiedzę zanim pojadę do mechaniora.....aby nie przekonać się po wymianie kompletu..że to jednak nie to.. Pozdrawiam andrzej
  5. Witam, od kilku tygodni obserwuje w aucie lekkie bicie, trzęsienie autka podczas jazdy. Wyraźnie odczuwa się to, gdy podczas jazdy oprę prawą nogę o tunel środkowy - wyraźnie czuć wibracje. Podczas jazdy po wciśnięciu sprzęgła (objawy ustają) pojazd toczy się równiutko. Co moze byc przyczyną tego stanu rzeczy? Czy poduszka pod skrzynią mówi papa... czy szukac czegos innego. Jak ewentualnie sprawdzić te poduszkę? Pozdrawiam Andrzej
  6. Ja to robiłem no obiegu otwartym a ECON raczej nie ma chyba znaczenia. Ja ustawisz temerature na maxa to i tak okna otworzysz, jak temp wysoka to sprężarka chyba nie pracuje... Pozdrawiam
  7. Witam, miałem podobnie u siebie - 2 razy odgrzybienie - a zapach pozostawał. Usłyszałem gdzieś, że czasem w lato należy włączyć ogrzewanie na maxa i wysuszyć chyba nagrzewnicę. U mnie zadziałało - po 2 kuracjach po ok 10 minut na pełnym ogrzewaniu zapaszek stęchlizny znikł. Pozdrawiam
  8. Witam, możesz podac przykład takiego oszukiwacza - czego szukać?? pozdro
  9. Witam, Pytanie jak temacie. Jak przy pomocy VAG 311-2 wyłączyć sondę Lambda za katalizatorem, aby jej wskazania nie były brane przez komputer. Pacjent A4 2003 poj. 1.6. Pozdrawiam Andrzej
  10. Witam no właśnie starego kata wywaliłem. Jak pisałem wcześniej: "...Zdemontowałem, wymieniłem rurę (strumienicę) w obudowie kata od kolegi gruchota, druga sonda na tulei".. Pozdrawiam[br]Dopisany: 25 Sierpień 2010, 06:51_________________________________________________Proszę o pomoc w interpretacji temperatur jak na poniższym rysunku. Pomiary dokonane na rozgrzanym silniku - temp na wskaźniku to 90 stopni. Pomiary w Engine->Measuring Blocks -> ..... Pole nr 3 odpowiada temperaturze na zegarach. Co to za temperatura pokazywana na polu nr 4?? Czy to jest temp silnika?? Czasem nie powinna być podobna do wskazań z pola 3 jak silnik rozgrzany? Dalej walczę z błędami jak w pierwszym poście.... Może zły czujnik G2/G62????? POMOCY Andrzej
  11. Witam, od pół roku zmagam się błędami jak poniżej: 16804 - Catalyst System: Bank 1: Efficiency Below Threshold P0420 - 007 - Short to Ground - Intermittent Początkowo nie zapalała się kontrola, tylko widziałem błędy po podłączeniu pod kompa. Jakieś 2 tygodnie temu na blacie zapaliła się kontrola. Podłączenie pod komp i ...: 16804 - Catalyst System: Bank 1: Efficiency Below Threshold P0420 - 007 - Short to Ground Wcześniej miałem problemy z cewką zapłonową, nie pracowały 2 cylindry - paliwo z nich spalało się w kacie - dostał trochę temperatury. Wówczas wymieniono cewkę zapłonowa i sondę przed katem (padło podgrzewanie). Wracając do tematu... na dzień dobry pomyślałem o katalizatorze, że jego czas się kończy. Zdemontowałem, wymieniłem rurę w obudowie kata od kolegi gruchota druga sona na tulei Wykasowałem błędy, po około 150 km znowu żółto na blacie.... Po tej akcji wymieniłem sondę Lambda za katem..... jeździłem z tydzień (jakieś 200-250km) i znowu ta sam kontrola - ręce opadają. Za co zabrać się teraz??? Co dalej, gdzie szukać usterki. Proszę bardziej doświadczonych o pomoc. Andrzej [br]Dopisany: 24 Sierpień 2010, 18:26_________________________________________________ sorki, ale nie podałem modelu autka w prefixie. Silnik to 1.6 ALZ 2003 r. Pozdrawiam
  12. Tak z czystej ciekawości - jak rękawicą wpychasz pianę między lamele - którędy pakujesz tam palec albo rękę?? Chyba nie przez ten mały otwór z korkiem gumowym?? :gwizdanie: Pozdrowienia
  13. No witam KOLEGE, zapytałem o pianę, gdyż sam również używałem PLAK'a z pięć razy, ale tylko raz udało mi się całkowicie pozbyć "smrodka" z autka. Właśnie dzisiaj zrobiłem autko WUTHE'm - zamiast pianki ciesz którą ładnie rozpyla dysza - zobaczymy za kilka dni jak to działa. Oczywiście czyszczenie parownika to podstawa. Pozdrowienia PS. Z pianką PLAKA łatwiej się pracuje - nie leje sie gdzie popadnie jak w wypadku WUTH;a
  14. Witam, jaką pianę stosujesz do czyszczenia parownika?? Czy wprowadzasz ją także w kanały wentylacyjne?? Pozdrawiam Andrzej
  15. Witam, potrzebuję numeru części - odmy - tej części wchodzącej do bloku silnika dla samochodu jak w temacie. Pozdrawiam Andrzej
  16. Witam, ostatnio u siebie (1.6 ALZ 2003) zauważyłem, iż kontrolka od niskiego poziomu oleju się zapala regularnie co ok. 100-150 km ciągłej jazdy. Po sprawdzeniu poziomu oleju wszystko OK. Sprawdziłem jak pisaliście odmę i strzał w "10" odma zapocona olejem - odcinek od trójnika do bloku silnika. Moje pytanie o numer części i jak się łatwo do tego dostać. Wystarczy odsunąć alternator? Jak jest ta rura mocowana do bloku silnika?? Pozdrawiam Andrzej
  17. Witam, jaką instalację polecacie do tego silnika?? Pozdrawiam
  18. No tak - jedź do autoalarmów - tyle to ja wiem. Ale czy można to samemu zrobić... Pozdrawiam
  19. No tak dokładnie, akumulator był odłączany..
  20. Witam, ostatnio zauważyłem, że jak zostawię autko ale bez zamknięcia z pilota to zamyka sie ono automatycznie. Wcześniej tego nie było - nie wiem czy sam mogłem to jakoś przestawić bez użycia VAG'a?? Chciałbym to zmienić, gdyż w ten sposób bardzo łatwo jest zatrzasnąć kluczyki....a jak gdzieś człowiek dalej od domu to może być problem .... W jaki sposób to zmienić, VAG czy inna metoda?? Pozdrawiam Andrzej
  21. A jak wtedy z wymianą aku na nowy. Co robimy z tym wężykiem, bo nowe chyba nie mają takiego wężyka, się nie spotkałem??
  22. Witam, dzisiaj zdjąłem osłonę podszybia i zauważyłem przy akumulatorze 3-ci przewód wchodzący bezpośrednio do akumulatora. Normalnie są 2 przewody podpięte po klemy (+) i (-). Trzeci dodatkowy przewód wchodzi w boku aku przy klemie (+). Co to jest za przewód, idzie on w okolice komutera na podszybiu i jak w takim razie wygląda wymiana akumulatora na nowy. Mam teraz akumulator Molla, chyba jest w aucie od nowości. Pozdrawiam
  23. Świst - nieszczelność w dolocie - jutro będę sprawdzał.Ale problemy z odpaleniem czasem, trzęsie silnikiem i gaśnie?? To samo?? Lewe powietrze?? [br]Dopisany: 17 Wrzesień 2008, 00:07_________________________________________________Witam, dzisiaj rano przed odpaleniem odpiąłem kleme z akumulatora za parę minut - reset kompa. Po podłaczeniu AQ zrobiłem autoadaptację przepustnicy. Spróbowałem odpalić - i dalej problemy. Zrobiłem adaptację VAGiem, niby wszystko OK - ale cały czas pod Vagiem brzęczy silniczek po adaptacji. Dopiero po wyłączeniu VAG'a cicho. Jednak dalej problemy z odpalaniem. Po odpaleniu, po małych problemach wszystko OK, obroty ładnie trzyma biegu jałowego. Odłączyłem złączkę od przepustnicy silnik zaczął falowac w przedziale 1100 - 1300, podłączyłem, odpaliłem jeszcze raz i obroty OK - trzyma. Jednak dalej problem z odpalenim. Żadnych błędów na kompie. Jakieś sugestie Panowie?? Pozdrawiam [br]Dopisany: 17 Wrzesień 2008, 09:10_________________________________________________Dodam jeszcze, że jak zimny silnik to strasznie ciężko odpalić. Łapie ale jakby nie na wszystkie gary... i gaśnie. Jak złapie, trochę pochodzi...to następne odpalenia łatwiejsze... [br]Dopisany: 17 Wrzesień 2008, 13:43_________________________________________________Witam, sytuacja chyba opanowana -wadliwie działający przepływomierz. Po odłączeniu przepływki z uruchamianiem nie ma najmniejszego problemu. Ładnie odpala, podczas jazdy troche mułowaty - ale znaczenie lepiej jak na walniętej przepływce. Teraz zbieram się do zakupu nowej i dylemacik. Obecnie siedzi HITACHI 06A 906 461 B. Czy kupować to samo - http://moto.allegro.pl/item438075985_przeplywomierz_vw_audi_skoda_seat_06a_906_461_b.html Czy szukać jakiegoś odpowiednika BOSCH;a, jaki numer posiada odpowiednik Boscha i jak to wygląda cenowo?? Pozdrawiam [br]Dopisany: 17 Wrzesień 2008, 20:04_________________________________________________Witam ponownie, dzisiaj wymieniłem przepływkę na nową tego samego typu HITACHI 06A 906 461 B. Niestety, znowu to samo ręce opadają.... Czy po wymianie przepływki trzeba coś adaptować VAG'iem?? Może ktoś pomoże co dalej?? Pozdrawiam
  24. Witam, przytrafiła mi się dzisiaj bardzo dziwna sytuacja. Podczas jazdy spadła rura na dolocie powietrza, zaraz za filtrem powietrza /chyba też zaraz za przepływościomierzem/. Samochód zaczął bardzo słabo przyspieszać, silnik pracował nie równo i gasł. Po zatrzymaniu zajrzałem pod maskę, założyłem rurę na swoje miejsce. Dojechałem do znajomego z VAG'iem. Po odczycie pojawiły sie następujące błędy: ----------------- 16556 - Fuel Trim: System Too Rich: Bank 1 P0172 - 007 - Short to Ground - Intermittent 16486 - Mass Air Flow Sensor (G70): Signal too Low P0102 - 007 - Short to Ground - Intermittent ----------------- Silnik po odpaleniu pracował nierówno, obroty falowały aż do zgaśnięcia. Błędy wykasowaliśmy. Obroty OK, ładnie utrzymują się ok 800. Jednakże pojawił się problem z uruchamianiem silnika /nie za każdym razem/. Podczas próby uruchomienia silniej jakby "nie łapie", jak złapie to szarpie i zaraz gaśnie.] Jak odpali ładnie , to ładnie pracuje, wkręca się na obroty OK. Czasem pojawił się błąd : ------------------ 16486 - Mass Air Flow Sensor (G70): Signal too Low P0102 - 007 - Short to Ground - Intermittent ------------------ Po kolejnym kasowaniu postanowiłem wrócić do domu, ok. 40 km. Silnik jakby troszkę zamulony, słabiej przyspiesza, silnik ładnie schodzi z obrotów. Po powrocie do domu podłączyłem jeszcze raz pod VAG'a i żadnych błedów nie było. Jednak czasem nie łapie przy odpalaniu, zatrzęsie silnikiem. JEszcze coś ciekawego słychać od silnika /z prawej strony stojąc przodem do auta/ - auto chodzi na jałowyum i nagle szybko wciskam pedał gazu - słychać taki świst powietrza, jakby powietrze było wypychane na zewnątrz, wcześniej raczej tego nie było. Co radzicie w tej sytuacji - przepływka, przepustnica?? Co się mogło poprzestawiać gdy spadła rura dolotu powietrza do silnika.... Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...