Mnie tylko dziwi jedna rzecz: autor tematu pisze że nie wie czy to jest uszczelka pod głowicą, że nie ma takiej pewności. W łatwy sposób można to sprawdzić. Podjedź do jakiegoś mechanika zajmującego się uszczelkami. Powinien mieć taki przyrząd który się wkłada do zbiorniczka wyrównawczego. W przyrządzie jest płyn który zmienia kolor na skutek spalin w płynie. Zalejesz zbiorniczek płynem, nagrzejesz auto i sprawdzisz tym przyrządem czy dostają się spaliny do płynu. Jeżeli tak to na 100% jest to uszczelka. Taki test kosztuje 15-20 PLN a będziesz miał pewność.