No i tutaj cię zaskocze kolego bo to właśnie z górnego jest gorący gaz a z dolnego zimny Druga rzecz czytalem po googlach i fen reduktor może być nawet do góry nogami i bd grzało
Witam panowie .
Dzisiaj rano był cyrk straszny . Odpalam auto i jadę przyłączył się na gaz , po krótkiej jezdzie zaczął szarpac . Do jechałem do dziewczyny maska w górę i ku mojemu zdziwieniu reduktor biały
Niestety nie udało mi się zacisnac przewodu od nagrzewnicy ponieważ scisk nie pozwolił zamknąć maski .
Później przerobilem trochę położenie reduktora i umieściłem go trochę niżej . Zagrzal sie więc w drogę . No to koks i nagle przyłączył sie na pb , maska w górę i reduktor letni oczywiście jeden wąż gazu zimny drugi goracy .
Później zrobiłem eksperyment . Pojechałem na trase na pb , przez 11 km nie schodziłem z prędkości 180 dochodząc do 200 km/h . Z jechałem na parking maska w górę i reduktor taki gorący że nie szło go dotknąć . Więc pierwsze co na lpg i dalej jazda . Niestety znów przyłączył na pb , zjechalem z trasy maska do góry i reduktor letni wąż gazu jeden zimny drugi letni . Wróciłem do domu na pb i reduktor jest gorący .
Więc pęd wiatru nie ma nic do tego . Ja myślę że to jednak reduktor padł .
Co wy o tym myślicie ?