Marynarz____

Ten z etki to jest na pewno numer nadawany przez Audi, a ten poniżej może być numerem producenta, a może chodzić o tą samą część. A co do wężyka to nie znalazłeś??

Czyli co?? N75 mu dobrze działa?? Masz może numer N75 do AVF?? ---------- Post dopisany at 14:37 ---------- Poprzedni post napisany at 14:34 ---------- Może ten okresowy brak mocy to nieszczelność w gruszce turbo??

Siema, potrzebuję numer zaworka N75 do silnika 1.9 TDI 130 KM AVF oraz (jeśli taki występuje) numer gumowego wężyka podciśnienia (nie szmacianego) idącego od gruchy turbosprężarki do zaworka N75 Dzięki

ok jestem po przeróbce pompy oleju- wybrałem tą wersję z TMA serwis czyli pogrubiony zabierak z jednej strony+ szersze gniazdo w wałku. Na razie żadnych minusów, wszystko ładnie chodzi tak jak w oryginale.

nie jest drogi, ok. 105 zł nojka sztuka

Nie masz, sprawdzali mi w warsztacie. ---------- Post dopisany 28-10-2013 at 11:26 ---------- Poprzedni post napisany 27-10-2013 at 20:51 ---------- ---------- Post dopisany at 20:14 ---------- Poprzedni post napisany at 11:26 ---------- Ok, więc tak miałem dzisiaj okazję podmienić map sensor na inny 10000% sprawny- brak efektu, autko nadal trochę przymulone... szukam dalej, kupiłem termostat bo to na pewno muszę wymienić z racji skoków temperatury, może to coś da...

Niestety bardzo i chcę teo uniknąć albo chociaż jak by zdiagnozowali że to np Vaku to nie byłoby mi aż tak szkoda kasy żeby kupić nową, a tak to kasa leci i nie wiadomo czy pomoże

Kontaktem S czyściłem ale U nie miałem jutro kupię bo koszt żaden ---------- Post dopisany at 20:41 ---------- Poprzedni post napisany at 20:27 ---------- Najbardziej mnie wk***ia to, że gdziekolwiek bym nie pojechał to żaden specjalista nigdy nie ma dość czasu żeby taką "drobną przypadłością" silnika jak moja się zająć bo pochłonięci są grubymi projektami, a jakby poświęcili temu trochę więcej czasu i dokładniej się tym zajęli to uważam, że na bank by znaleźli... a tak to muszę siedzieć jak bambus i metodą prób i błędów szukać rozwiązania

Tak idą z jednego, co do hamulców sprawdź ten gumowy wężyk idący od Vaku do grodzi silnika- jest zaraz obok Vaku jeśli jest miękki to go wymień bo on często jest winny twardemu pedałowi hamulca

Zobacze jutro jak do pracy będę jechać czy pomaga puszczenie i wciśnięcie ponownie pedału gazu, a może potencjometr masz walnięty?? ---------- Post dopisany at 20:12 ---------- Poprzedni post napisany at 20:10 ---------- Myłem go sprayem do styków bo to miałem pod ręką-nic nie dało, jutro kupie jakiś brake cleaner i tym wyczyszczę

Kutwa, o to samo proszę Ciebie jak znajdziesz rozwiązanie to dawaj znać. Spróbuj wymienić wężyki podciśnienia, może to Tobie pomoże i sprawdź ten kruciec od Vakupompy. Ja będę dalej myślał, jutro podjadę sobie do "polmozbytu" zapytać się o cenę, map sensora i termostatu, jeżeli nie będą za drogie tak do 200 zł szt to profilaktycznie wymieniam Termostat na pewno bo mi temp skacze czasami

Wiem, że wyszło że turbo lekko przeładowuje podczas robienia logów dynamicznych- po skończonej jeździe Robert powiedział, że to dziwny przypadek ale wyszło że turbo lekko przeładowuje i zalecił wymianę wężyków, a jeśli to nie pomoże to wymiana Vakupompy. Zdaje mi się, że po wymianie wężyków i wyeliminowaniu uwalonego krućca zapomniał o tej Vakupompie jutro mu przypomnę. Ale jakby ona była walnięta to by gruszka sztangi nie dźwigała normalnie, a to niby robi... ja pierdziele mam już dosyć

Niestety nie posiadam Vaga, na logowanie jeżdżę do Tune up- tak jak pisałem w pierwszym poście, jedyne co wyszło z logów (wg. Tune up) to, że turbo przeładowuje tak jakby było za małe podciśnienie i gruszka nie miała siły podnieść sztangi do końca- wymiana wężyków+ sprawdzenie krućca w Vaku nic nie dało. Kruciec cały, wężyki wymienione, gruszka niby prawidłowo podnosi sztangę a autko zamula. ---------- Post dopisany at 17:51 ---------- Poprzedni post napisany at 17:50 ---------- To jest taki głupi przypadek, te normalne rzeczy typu zapieczone łopatki w geometrii czy słabe pompki zostały wyeliminowane, a autko dalej momentami muli.

Też nad tym myślałem i sprawdzałem pod tym kątem, ale to nie to, w moim przypadku nie ma reguły czy ciepło czy zimno na dworzu, po odpaleniu albo zapierd... albo nie Teraz ma akurat okres, że gorzej jeździ, a na dworzu zimno i deszczowo więc jutro po pracy znowu skocze do magików, może coś wyczytają z vaga Masz może numer termostatu jaki powinien pasować do AVF'a?

Czyli jak już wymieniłem G62 na nówkę ori, i dalej mi temp spada to pozostaje termostat??

U mnie jakieś pół roku temu przeszedł może ze 2 razy w tryb awaryjny i od tej pory ani razu mu się to nie zdarzyło- żałuję że wtedy nie miałem jak go zlogować. - pompki też miałem sprawdzane i też są w porządku- jedna leciutko ma słabsze parametry, ale jak w Tun up'ie powiedzieli mieści się w normie W jednym momencie myślałem, że już się po prostu przyzwyczaiłem do jazdy samochodem, ale to nie jest to bo raz jak go odpalę to idzie jak pocisk, a innym razem czuć że go muli. ---------- Post dopisany at 12:30 ---------- Poprzedni post napisany at 12:26 ---------- Koleś też mi sprawdzał Vakuometrem (czy jakoś tak) podciśnienie na wężyku idącym od N75 do gruszki turbo- nic niepokojącego chyba nie zauważył bo nic nie mówił . Ja już kurde nie wiem, może spróbuję ten Map sensor wymienić bo nie jest drogi i może coś to da ---------- Post dopisany at 12:37 ---------- Poprzedni post napisany at 12:30 ---------- Jeszcze mam jeden trop- zawsze rano jak odpalę samochód, nieważne czy lato czy zima, zadymia na biało jak pierwszy raz trochę gwałtowniej ruszę na światłach, a potem już nie dymi wcale. Drugie spostrzeżenie to, że jak jadę rozgrzanym samochodem (na blacie 90stopni) i zaczynam jechać z większą prędkością (powyżej 140) to strzałka od temperatury lubi spaść (nie zawsze) do 85 stopni, a jak zwolnię (poniżej 100) to wraca na 90- idąc tym tropem wymieniłem czujnik G62 (przed wymianą strzałka skakała między 70 a 90 stopni), po wymianie G62 skakanie strzałki ustąpiło, ale pozostało spadanie temperatury do 85 kiedy jadę powyżej 140 km/h. Myślicie, że termostat też może być walnięty i czy termostat ma wpływ na moc silnika??

Krzysiu. Ale jakby ktoś spotkał się z moim przypadkiem to śmiało pisać ---------- Post dopisany at 22:01 ---------- Poprzedni post napisany at 21:49 ---------- Tak jest wrzuciłem blachę z dwóch stron- od kolektora wydechowego i przy EGR

Czasem nie grupa 10? nie wiem czy mi to sprawdzali. Jesteś w stanie podać mi numer map sensora i cenę??

Czyli po prostu wymieniałeś map sensor nie przepływkę i G62? Da się jakoś sprawdzić że map jest strzelony??

Czujnik temperatury płynu- masz na myśli G 62?? Też już go wymieniałem bo skopany był, ale nic nie pomogło. O map sensorze nie myślałem (nie masz na myśli przepływomierza)- wymieniałeś cały map sensor??

Czy ktoś z Was spotkał się z czymś takim... Pacjent: A4 B6 1.9 TDI 131 KM AVF 2004 r. Objawy: Autko cierpi na okresowe spadki mocy w dolnych partiach obrotów (nie jest to notlauf!!!, nie ma charakterystycznego dla notlaufa spadku mocy po przekroczeniu pewnych obrotów. Po prostu od razu po odpaleniu autko ma moc lub nie)- objawia się to tym, że raz po odpaleniu autko ciągnie jak szalone na wszystkich biegach i w każdym zakresie obrotów, a innym razem po odpaleniu brakuje mu mocy w dolnych partiach obrotów (najbardziej to czuć na pierwszym i drugim biegu). Jak wciska się gaz np do podłogi to autko potrzebuje jakby chwili namysłu i potem zaczyna przyspieszać ale nie z pełną mocą (tak jakby przyczepić mu 500 kg przyczepę do dyszla, che jechać ale wyraźnie coś je powstrzymuje). Co ciekawe, kilka razy jak akurat nastąpił spadek mocy wziąłem samochód na obwodnicę i postanowiłem sprawdzić czy spada mu też prędkość maksymalna- za każdym razem mogłem samochód rozpędzić do 210 km/h (czyli tyle co normalnie) - przepływka wymieniona na nówkę oryginał Boscha - EGR zaślepiony i wyłączony programowo - kat out - turbo sprawdzone- czyściutkie, zero luzów na wirniku, oliwy nie puszcza, jednym słowem SPRAWNE - - pompki też miałem sprawdzane i też są w porządku- jedna leciutko ma słabsze parametry, ale jak mi powiedzieli mieści się w normie Byłem z tym w Tune Up w Gdańsku- podłączenie kompa i zrobienie logów: - brak błędów, jedyne co pokazało to że turbo lekko przeładowuje tak jakby sztanga od gruszki nie dobijała do końca - Robert kazał wymienić wszystkie wężyki od podciśnienia, sprawdzić kruciec od Vakupompy i sprawdzić czy sztanga od gruszki sprawnie chodzi w pełnym zakresie: wężyki wymienione, kruciec od Vaku jest w porządku, gruszka chodzi sprawnie, a autko dalej okresowo traci moc. Robert kazał przyjechać jak akurat auto straci moc- niestety pracuję zawodowo i często się tak zdarza, że rano po odpaleniu autko właśnie ma brak mocy (wtedy jadę do pracy i do R. nie mogę podjechać), a po południu kiedy mógłbym podjechać autku akurat wraca sprawność Czy ktoś z Was spotkał się z czymś takim?? Już mnie szlag trafia

No to jak było B6 Cabrio z 1.9 TDI pod machą czy nie? Jak nie to szukam 1.8T bez gazu i tyle Co ciekawe 80'tka B4 w Cabrio miała 1.9 TDI pod machą, sporo tego na allegro

Ja uważam, że jeśli kupujesz mocne auto w benzynie to i stać cię na jego tankowanie, a jeśli nie to kupujesz opla 1.6 i pakujesz gaz. Zawsze leczył mnie widok na jednej ze stacji jak co tydzień podjeżdżał tak jakiś kark, (obok na fotelu jego plastikowa blondi) w A8 z 4.2 pod maską i gaz tankował

Jak nie masz dostępu do vakumetru (czy jakoś tak to się nazywa) kup w sklepie ok 3 metrów węża w oplocie i wymień wszystkie wężyki idące do zaworków N18, N75, gruszki turbo itp.

He??? Nic takiego się nie dzieje. Jak chcesz to na dowód możesz powachac moją rurę :D:D wysłane z Commodore 64 lepiej będzie jak swoja powąchasz i tak dobrze się sztachniesz...bez kata spaliny są gryzące i taka jest prawda Też nie mam kata i jakoś dramatycznie bardziej nie śmierdzi, ale różnica w zapachu spalin jest dość mocna