Ale powiedz coś więcej.
Co jeszcze jest w stanie uderzyć po kieszeni ?
Myślałem że główna bolączka to wahacze .
Nie kupuję jakiegoś trupa, tylko auto niedawno sprowadzone, z pewnej ręki i nie tanie.
AFN AVANT 99r.
Non stop serwisowany - udokumentowane , VIN sprawdzony
silnik pomimo 380.000km suchutki
pakiet zimowy (webasto, grzane fotele, spryskiwacze i lusterka)
Symphony itp.
Na auto wydaję kupę pieniędzy, 13tyś. (przynajmniej dla mnie to jest dużo). I dlatego też przez jakiś rok lub dwa , nie będę miał środków na większe naprawy .
Nie robię jakichś dużych przebiegów.8-10 tyś rocznie