Skocz do zawartości

Furio

Pasjonat
  • Postów

    193
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Furio

  1. Furio

    [B5 AFN] Skrzypienie przodu

    Dziwne jest tylko to, że już kilka razy w życiu wymieniałem wahacze ale mimo zużycia nigdy się tak nie zachowywały...
  2. Furio

    [B5 AFN] Skrzypienie przodu

    Kurcze, a u mnie od 2 dni tak skrzypi, że aż mi wstyd jeździć. Skrzypi podczas skręcania kół na postoju i podczas jazdy oraz gdy poruszam się po nierównościach. Jak złapię za reling i bujam autem to też słychać i wydaje mi się, że z obu stron... Wymieniłem prawy dolny wahacz i końcówkę drążka i dalej to samo. Nie wiem za co się brać w pierwszej kolejności bo z kasa nie najlepiej, a nie chcę wymieniać wszystkiego... peace
  3. Prostownik dał radę, a co do tej blokady to raczej wątpię bo już nie raz odpalałem moją małą z kabli np. po Heineeken Open'er'ze :>
  4. Dzięki za odp. Podłączyłem aku pod prostownik. Zobaczymy czy to coś da. Akumulator był wymieniany zimę 1.5 roku temu także nie powinien być jeszcze całkiem martwy.
  5. Witam! Mam mały (mam nadzieję) problem z moją niunią. Dzisiaj jak palant zostawiłem ją na światła gdy byłem w pracy. Po cięzkim dniu wsiadam, przekręcam kluczyk, a tu ani troszkę prądu. Zadzwoniłem po kolegę, zapieliśmy kable , zaświeciły się kontrolki, zagary (paliwo i temperatura) podniosły się i opadły, a auto nie odpaliło. Rozrusznik ledwo drgnął. Pomyślałem, że to słabe kable. Spróbowaliśmy z innymi, to samo. Próbowaliśmy na "pych" i dalej nic. Przy odpalaniu z kabla poszła iskra z minusa. Czy wiecie co może być tego przyczyną. Już kilka razy odpalałem moje OOOO z kabli i nie było problemu ale nie tym razem. Tak jak pisałem, po podpięciu kabli prądu jest tylko tyle , że palą się kontrolki. Macie jakieś pomysły? pozdrawiam
  6. Mnie też to interesuje. Rzadko bo rzadko ale czasami mi się coś takiego zdarza. pozdro
  7. Hmmm, mechanik mówi, że tam jest rolka samonapinajaca i nie mozna tego "źle" naciągnąć. Co Wy na to? Jak nie będę udawał, że się znam. pozdrawiam
  8. To się dzieje raczej sporadycznie. Nieważne czy po postoju czy jak dłużej jeżdzę.Czasami przy mocnym skręcie, a czasami przy najlżejszym. Ostatnio miałem wymieniany pasek od alternatora i wspomagania. MOże coś źle zrobili?
  9. Witam. Mam taki nietypowy problem. Moja aczwóreczka czasami piszczy przy skręcaniu w prawo. Ten dzwik jest taki jakby metaliczny i nie zawsze się zadaża. Dodam, że czasmi piszczy przy minimalnym skręcie, a czasem wogóle. Ten odgłos jest dość głośny. Trudno mi sprecyzowac dokładnie co to za dzwięk. Coś ala "huczący pisk???" Pozdrawiam
  10. Mi tez kopci na biało, najmocniej na niskich obrotach i ciepłym silniku też ale nie zawsze i tylko jak jest zimno. Jesień-zima. Oleju nie ubywa. Płynu chłodniczego też nie. Dziwne, ze inne samochody tak nie mają...jak stoje wieczorme na światłach to w tylne szybie często widze chmury białem pary. pozdro
  11. nie znam się. Jaki to pasek-pasek alternatora????
  12. Witam, wracając z pracy wjechałem w sporą kałuże i po chwili dobiegł mnie dziwny , głośny pisk z pod maski. Po chwili wspomaganie zaczęło przerywać . Na szczęści byłem dosłownie kilk ametrów od domu i dojechałem. Jest wieczrór więć za dużo nie zobaczyłem ale spadł pasek i widać to z góry . Chyba ten sam , który napędza alternator. czy ktos z Was wie czy da się go samemu założyć albo do kogo zadryndać, żeby mi pomógł? Pasek jest ciągle napięty i i nie spadł rolki do końca. Przkrzywił się ale dajej jest na rolce. pozdrawiam
  13. Ja też nie bardzio sie orientuje gdzie jest ten parking , o którym piszesz. Daj jakieś dokładniejsze info gdzie to jest. pozdro
  14. Witam! Mam dziwny problem z moją piękną. W pełnym lecie w zasadzie zapomniałem o tym problemie bo nie występował ale mieliśmy ostatnio kilka zimniejszyc i bardziej wilgotnych dni i właśnie przy takiej pogodzie (to tylko moje przypuszczenia) autko np. po zatrzymaniu się na światłach wchodzi na wysokie obroty( czasami do 3 tyś, czasami mniej) i przez pewien moment tak trzyma po czym np. opada i znowu podnosi. Jak tylko widze , że to sie dzieje to lekko dodaję gazu i czasami to pomaga, a obroty się uspokajaja , a czasami po opadnięciu znowu wariują. Tak jak napisałem latem ten problem w zasadzie nie występuje. Po kilku miesiącach przerwy znowu się pojawił ale też tylko ze dwa razy i na razie jest spokój. Macie może jakieś domysły; co to może być? Wydaje mi się , że to występuje tylko przy dużej wigotności powietrza lub (zimnego deszczu) i to też nie zawsze...OCB?? pozdrawiam
  15. Mam to samo i wg. wszystkich mechaników do wymiany sa po prostu (w moim przypadku) tylne zaciski. Problem tylko w tym, ze jak mam te cholerstwa żeliwne i jakos nie mogę ich nigdzie dostać. Oczywiśnie nie nowych. pozdro
  16. Bardzo ładna. Widziałem cos podobnego w któryms z czasopism tuningowych. tam była przeróbka tzw. old 2 new i przerabiali rs4 b5 rs4 b7 i im wyszło. Kolor ten sam, patent z dachem ten sam. Tam koleś spiłował krawędzie opon i "wtopił"je wizualnie w czane felgi ze śrubami toczonymi na kształ naboi kałasznikowa. http://www.h-o-t.pl/slow/samochody.php?dir=0 pozdro
  17. A ja bym wziął Nissana GT-R bo jest sporo szybsze od R8. Niektóre czasopisma motoryzacyjne piszą, że można by je postawic na linii razem z Veyronem , a jeśli to prawda to....słabo mi pozdro
  18. U mnie przy 130 jest cicho i na pewno mi to nie przeszkadza. Głośno robi się przy 150-160 ale przy 130 na pewno mi jeszcze biegu nie brakuje. Po za tym maxymalny moment mamy właśnie w okolicach 3900 obrottó i właśnie na tych obrotach wg. mnie jeździ się najprzyjemniej. pozdrawiam
  19. Szukam auta z 2005 bo PFRON (państwowy fundusz rehabilitacji osób niepełnosprawnych) może mi dopłacić 20 K na auto max do 3 lat czyli 2005. Jestem niepełno :> po masakrze w Matizie... Audi z tego rocznika są troche drogie ale przywiązałem się do marki i trudno mi się bedzie z nia rozstać. mam nadzieje, ze znajdę coś z 2005 w moim zasiegu cenowym. Na otomoto jest taka jedna ze zdeżakiem w kolorze czerwonym -pewnie walnięta ale przynajmniej właścicel tego nie ukrywa. pozdrawiam
  20. o turbo właśnie sie boję bo właściwie użytkowane znaczy studzone, a ja nie mam czasu żeby po zatrzymaniu lub przed jazdą stac minute i czekać na ochłodzenie lub nagrzanie Zobacze co znajdę z takimi silnikami i wtedy trzeba bedzie podjac decyzję. w 3.0 V6 podoba mi sie jeszce to, ze prawie wszystkie te auta sa na maksymalnym wypasie. pozdro
  21. chodziło mi o wersje s4 4.2l ale to juz nie na moją kieszeń. Będę prawdopodobnie szukał auta z 2005 roku. Tak jak napisałem troche boje się o turbo przy prawie tylko i wyłącznie jeździe po mieście.Jeśli 1.8T to tylko po ciężkich modach ,a to pewnie bedzie kosztowało więcej niż 3.0 v6 no i wyśli silnik , a i tak nie bedzie dużo szybsze od 3.0. Spalanie po modach będzie pewnie podobne, a 17 l mnie nie przeraża bo moje 1.8 pali zima na któtkich dystansach około 15...taka prawda. Czy w jest 3.0 v6 w manualu i 6 biegami?? pozdro
  22. Witam! Dalej szukam optymalnego silnika dla mnie. Najpierw byłem juz bardzo blisko zakupu 2.7 bit ale auta z tym motorem są troche za stare jak dla mnie Oczywiście szukałem 1.8 t ale ostatnio bardzo zainteresował mnie 3.0 v6 benzyna. Czy ktoś z Was miał do czynienia z ta maszyną. Osiągi wg. danych sa bardziej niz zadowalajace. Ciekaw jestem jak jest u niego ze spalaniem. Troche boje sie turbin bo jeżdzę na krótkich trasach i nie bardzo mi się usmiech studzenie i rozgrzewanie turbo za każdym razem gdy wsiadam lub wysiadam z auta. Jedynym mankamentem tego silnika jak na razie wydaje sie byc niemożność dalszych modyfikacji ale 6.9 do 100 to dobry wynik. Lepsze wyniki pewnie mógłbym znaleźć tylko w wersjach S. Czy macie jakies ciekawe spostrzeżenia dotyczące tego silnika?? pozdrawiam
  23. Właściwie to przepraszam za topic bo problem się już rozwiązał. Z niewiadomego powodu całą noc paliły się kierunki i padł aku. Od jakiegoś czasu wariuje mi alarm. czasem po otwarciu drzwi zapalają się np. lewe kierunki, a czasem wszystkie. Pewnie jakieś zwarcie. Jutro ładuje aku i śmigam dalej, ale z tym wariującym alarmem nie wiem o co chodzi. POzdrawiam
  24. jeszcz nie bo po tym incydencie wsiadłem w takse i pognałem do pracy. Może uda sie to zobic wieczorem albo jutro. Dziwi mnie tylko, że jeszce wczoraj o 23 z kawkiem jeździłem i nie było żadnego problemu, a tu dzisiaj taka niespodzianka. Jeśli chodzi o stacyjkę to powinna chyba dawać jakieś znaki zanim padnie tzn. przerywać lub nie działać za każdym razem , a ta zawsze sprawopwała sie świetnie.
  25. Tak jak pisałem auto nie ma pradu więc radia nie włączę. Stacyjka raczej odpada bo nie dawała żadnych znaków, ze ma paść. Auto zawsze paliło idealnie i nic nie przerywało. pozdro
×
×
  • Dodaj nową pozycję...