Witam
Mam nie miłą sytuację
Główne auto zostało oddane do całego malowania, wiadomo jak długo to trwa więc chciałem odkupić od rodzinki starego passata na ten czas.
Niestety nie zdążyłem bo jak to w życiu bywa odwlekaliśmy ten czas, teraz już wiem nie potrzebnie.
Otóż, kolizja nie z mojej winy, auto jeszcze nie moje, passat 98r.
Szkoda zgłoszona do OC sprawcy ( PZU ), cały przód rozwalony ( włącznie z silnikiem )
Rzeczoznawca już był, wczoraj właściciel dostał na meila wycenę.
Jako że to jest stare auto to PZU orzekło szkodę całkowitą na kwotę 5000 dla właściciela oraz 870 wartość wraku.
Teraz mam pytanie.
1. Do kiedy może użytkować auto zastępcze ?
2. Jak podwyższyć kwotę dla właściciela
3. Trudno będzie się pozbyć wraku, jak to zrobić z głową?
4. Podczas kolizji uszkodził się telefon ( zbita szyba ), jak go naprawić z ubezpieczenia sprawcy
5. Mam fakturę za lawetę, gdzie to zgłosić aby mi zwrócili za drogę?
Jako że to ja kierowałem to muszę pomóc właścicielowi lat 60+ w uzyskaniu dobrej kwoty za autko, nie che go naprawiać.