Od tygodnia użytkuję moje A4 w AJM i chce się wziąć za wiosenne porządki.
Chce powymieniać wszystkie paski, napinacze, pompy wody itd itp...
No to jadę do mojego mechaniora i ustawiam sie z nim tez na wymianę oleju i filtra,
i tu przykra niespodzianka w postaci oleju jaki zalał poprzedni "zaje...ty" właściciel,
a mianowicie Castrol Magnatec 10W40 . Zwołano warsztatową naradę i debata
zaczęła się na dobre. Zdania były podzielone. Połowa ze znawców zalecała
full syntetyk mobila bo on spełnia normy VW do pompowtrysków, a połowa mi
wmawia że przy takim przebiegu w postaci 190 000 gdzie ich zdaniem przebieg
był cofnięty trzeba zalać dokładnie to samo co było zalane ostatni bo pewnie ma duże przedmuchy.
Pomóżcie, bo nie chce zakatować silnika.