Siema Dziś odebrałem autko z warsztatu i najlepsze jest to że nikt nie wie co mu dolegało, dwóch elektryków przy nim siedziało i stwierdzili że wszystko jest ok wymontowali nawet licznik i go sprawdzili bo myśleli że to coś tam ale nie, złożyli wszystko, pod kompa błędy sio i autko odpala bez problemu. Doszliśmy do wniosku że jakaś kostka musiała być zaśniedziała albo luźna i nie stykało jak trzeba grunt że teraz działa a najlepsze jest to że nie zapłaciłem ani złotówki bo problemu przecież nie było. A na spota to mi bardziej pasuje weekend Pozrdo