auto kupilem w styczniu i odrazu stwierdziłem że wspomaganie cieżej chodzi, niz powinno, ale stwierdziłem że wymiana plynu powinna pomóc bo był straszny syf, po przyjeździe do polski i wymianie wszystkich olejówi płynów, wspomaganie trochę się poprawiło, ale bulgotanie bylo nadal, więc stwierdzilem że nadal będe jeździl, po pewnym czasie wspomagannie znów zaczelo ciężko chodzic i pojawily sie dziwne luzy przy skrętach i pompa zaczęła glośniej chodzić.Mechanik stwierdził że do wymiany pompa wspomagania, więc kupiłem uzywkę oryginał, po wymianie wspomaganie lżej chodzi ale nadal jest odczowalny luz, po dokladnym obejrzeniu przekladni okazało sie sie że po prawej stronie jest maly wyciek i zapowietrza się układ i dlatego jest bulgotanie w zbiorniczku (takie jak gotowanie wody w czajniku), kupiłem więc przekladnie używkę oryginał, ale nie miałem kiedy wymienić, ja bylem na urlopie a teraz mechanik, jeżdze już od miesiąca z przekladnią w bagażniku, wymiana zaplanowana na sobotę lub przyszly tydzień.
Pozdrawiam